Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co mam robic

1,5 ROKU RAZEM, A JA PRZESTAJE CZUC ZE ON MNIE KOCHA!!! POMOCY

Polecane posty

Gość nie wiem co mam robic

WITAM WSZYSTKICH.. MAM POWAZNY PROBLEM, JESTEM Z CHLOPAKIEM JUZ 1,5 ROKU,A JA PREZSTAJE CZUC ZE ON MNIE KOCHA...KIEDYS RZUCAL WSZYSTKO I DO MNIE PRZYJEZDZAL, ROZMAWIAL ZE MNA PRZEZ SMSY , GG , KOMORKE GODZINAMI.. PISAL MI JAKA JESTEM WSPANIAAL JAK BARDZO MNIE KOCHA, ILE DLA NIEGO ZNACZE ITD... TERAZ JUZ TAK NIE JEST DLACZEGO?? CALY CZAS SIE O TO KLOCIMY, JA CHCE ZEBY ON TRAKTOWAL MNIE JAK KIEDYS, DBAL O MNIE, ROBIL NIESPODZIANKI, POPROSTU OKAZYWAL UCZUCIA... CZY JA ROBIE COS NIE TAK?? CO MAM ZROBIC ZEBY TO SIE ZMIENILO??? POMOCY!!!! JODCHODZE JUZ OD ZMYSLOW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co mam robic
A CO MAM ZROBIC ZEBY UCZUCIE POWROCILO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftehygy
wylacz caps locka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co mam robic
ok,,, ale pytam powaznie i prosze o powazne odpowiedzi... niektorzy robia sobie jaja odpisujac a ja naprawde mam dola;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co mam robic
czy ktos mi odpowie poradzi cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co mam robic
czy nikt nie mial podobnej sytuacji? wypowiedzcie sie i pomozcie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiinas
robic mu pretensji ze tak sie zachowuje, on poprosstu czuje sie napietnowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co mam robic
zgadzam sie z Twoja wypowiedzia.. caly czas robie mu o to pretensje... w takim razie co mam robic zeby bylo inaczej? jak kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to jest
całkiem normalne, to znaczy, że zaczął traktować cię bardziej poważnie. Już nie zdobywa teraz po prostu jesteś. I bądź.po prostu bądź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprostu rutyna, wie że nie musi się starać- prostę, motyli nie ma do końca życia. Po jakimś czasie przechodzi fascynacja i pojawia sie życie codzienne. Niestyty musisz sie pogodzić z tym, albo zmienić faceta. Ja z moim mężęm "chodziłam" 7 lat od 3 tyg jesteśmy małżeństwem. Było tak jak piszęsz, rzucał wszystko... ale po 2 latach bylismy już stabilną parą nie zakochaną, ale kochającą się. Dla mnie być zakochanym a kochać to wielka różnica. Na początku człowiek sie stara, fascynuje go wszystko co dotyczy drugie osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiinas
powinnas przeczekac ten moment ,moze tak bylo ze mial ciezki okres w zyciu i dlatego zachowywal sie inaczej, a Ty mu pretensje zaczelas robic wiec zamknął sie w sobie, nic na sile, przyjdzie taki moment ze jezeli zalezy mu na Tobie to wroci to co bylo. Nie narzucaj sie mu, pisz do niego rzadziej, nie nalegaj na spotkania, to i on zacznie tesknic za dawnymi momentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z miłością jak z masłem- trzymanie jej w chłodzie od czasu do czasu pozostawia ja w świeżości. Zgadzam sie z poprzedniczką, daj jmu troche swobody, jak będziesz na niego naciskać to poprostu sie zmęczy i odejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co mam robic
to co mam zrobic zeby zaczol sie znow starac? zeby zrozumial ze jest o co dbac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peciula ma rację. Ja z moim już jestem ponad 3 lata, na początku za mną szalał, a teraz już jest inaczej. Kocha mnie bardzo, ale ma mnie już dla siebie i nie stara się tak. Też mnie to czasem smuci, ale i tak się kochamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu Ty staraj sie mniej
od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie. Zacznij go trochę ignorować, może znowu zacznie o ciebie zabiegać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masssterillla
rutyna... ja mam dłuższy staż ze swoim chłopakiem, ale wiele razy miałam takie okresy. mało niespodzianek, zero inicjatywy by gdzieś wyjść, coś ze sobą zrobić. Szaro i nudno. Ale to mija. Przyzwyczajenie bierze górę nad takimi miłosnymi uniesieniami. Ale to nie jest nic złego. Zapytaj sie go czy wszystko ok, bo czujesz że sie od siebie oddalacie. jeżeli on się wkurzy że się czepiasz i krzyknie że robisz problemy- to znaczy że może coś ukrywać, że ktoś lub coś siedzi w jego głowie. jeżeli powie że wszystko ok, że kocha- to się nie martw i przeczekaj spokojnie ten okres. A jak powie że też czuje że się wam nie układa.... to czeka was długa rozmowa. Jezeli się nie polepszy to zapytaj go o to w przyszłości raz jeszcze. Warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też robiłam z tego drakę, teraz z tego sie smieję. Wiem, ze to miłe, ale przez całe życie nie będzie takiej sielanki. Dojrzesz do tego, troche czasu. Nie pokzuj mu foch, bo szkoda czasu na sprzeczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. Spytaj wprost. Jeżeli się zdenerwuje, to niestety naprawdę kiepsko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co mam robic
mam prawie 19 lat on 23 ... na poczatklu mowil ze wszytsko ok ze kocha mnie bardzo ale ja codzien mu robie o to awantury.. i obn mowi ze jja siedze i wymyslalm powody do klotni ze sie go caly czas czepiam... i robie problemy z niczego...... wiem napewno ze mnie nie zdradza... jest u mnie codzien po pracy.. i robi inne rzeczy ze wiem ze mnie kocha ale brakuje mi tego czegos;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to muszę ci powiedzieć, że powinnaś trochę wyluzować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc sama szukasz powodu do draki, a on ma dosyć... po co ma sie staraćm jak Ci zawsze źle. Weź sie w garść i nie rób mu wyrzutów, zabierz go gdzies nad jeziorko, gdzieś gdzie będzie okazja do rozmowy i mu wytłumacz co czujesz. Jak będziesz się na niego rzucać i zadręczać wymówkami to ucieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co mam robic
mam wrazenie ze on wogule mnie nie slucha... bo mysli ze nie mam raci;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mu ciągle trujesz to mu sie juz nie chce słuchać. To jest facet, oni nie myślą tak jak my! czy to ważne żeby on cie zaskakiwał itp. ważne że Cię kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co mam robic
oczywiscie ze wazne ze mnie kocha. chyba najwazniejsze... ale mi brakuje, takiego seksu jak kiedys takich eufori, staran, dbania o mnie czy to dziwne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyt
wogule piszę sie tak "W OGÓLE" JA miałam taką rutynę i nudy już po kilku miesiącach więc i tak masz się z czego cieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest dziwne, ale taki stan wiecznie nie trwa. Musisz zrozumieć to bo inaczej w głowę dostaniesz, a nie zmusisz go awanturami do tego aby sie znowu zaczął starać, raczej twoje starania pójdą w przeciwna stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co mam robic
ktos mi kiedys poradzil ze jak zaczne go olewac on zacznie mnie starac to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×