*** KOBIETY Z MAŁYMI DZIEĆMI!!! NIE ZABIERAJCIE POCIECH DO URZĘDÓW!!! ***

Cholera, byłem dziś w urzędzie i co piętro to jakiś mały dzieciak biega po korytarzu tudzież poczekalni, drze mordę wniebogłosy i rzuca przedmiotami przy zerowej reakcji matki :-O Zrozumcie, że ludzie chcą, a nawet muszą czasem wypełnić jakiś formularz przy stoliku czy parapecie i ich to rozprasza! Pozostałym pewnie też to się nie podoba. Nikt Wam nie zwraca uwagi, ale czy Wy same nie czujecie, że Wasze dzieci cholernie wkurzają ludzi? Zostawcie je z kimś w domu, oddajcie do dziadków, no cokolwiek, ale błagam - nie bierzcie ich do urzędów! :-O

czasem nie ma wyjscia. ale powiem ze mnie tez czasem wkurzaja rozwrzeszczone bachory na ktorych amtki wplywu nie maja :o

m zostawic dzieci jak nie mam kogos takiego do opieki nad nimi?Zamknac je same w domu,bo komus moga przeszkadzac?

nie mozna znalesc opiekunki na godzinke? jeszcze w wakacje nie rosmieszajcie mnie autor ma racje nie kazdy ma ochote spedzac czas nie dosc ze w urzedzie to jeszcze przy dzieciakach

ja jestem samotnie wychowujacą matką, nie mam rodziców, nie mam z kim zostawić dziecka. wszystkie moje kolezanki pracują..

jak wam przeszkadzają dzieci to się leczcie

ta wyzej ma racje to ze ktos nie lubi dzieci nie znaczy ze jest psychiczny :o

tez nie lubie, kiedy załatwiam coś w jakimsurzedzie, a przyjdzie jakas mamuśka z dzieciakiem i puści go samopas, a temten/tamta lata, jak poparzona, drze japę, a mamunia ma w dupie uciszanie, bo uważa , ze malemu wszystko można NIENAWIDZE TEGO!!!!

ja kiedys bylam w sklepie i przymierzałam spodnie a za kotare w przymierzalni ciagle jakis bachor mi właził, wlazil i wylaził robil "KUKU" chyba tak z 20 razy :o odslanial i zaslanial i wten sposob wszyscy mogli podziwiac moje dupsko myslalam ze go rozniose :o

no najlepsze to sa te samotne matki wychowujace dzieci a fakt jest taki ze matki ktore pracuja jakos maja lepiej wychowane dzieci

a ja pracuje w urzedzie pracy i odnosze wrazenie ze kobiety specjalnie przychodza z dziecmi by pokazac ze nie maja co z nimi zrobic bo nie chca pracowac a ciekawe z czego one zyja kurde czlowiek pracuje i ledwo go na cokolwiek stac a tacy tylko z mopsu kase ciagna

Trzeba bylo zwrocic uwage jego matce. Na drugi raz zainteresowalaby sie co robi jej dzieciak

mam kolezanke ktora ma 3 dzieci i chodzi z nimi wszędzie bo nie ma gdzie zostawic ale sa tak wychowane ze nawet nie pisną jak wlaza do jakeigos urzedu :) sa grzeczne i cichutkie a w domu matce moga se ryczec i broic albo na podworku. ale w miejscu publicznym wystarczy ze powie NIE i jest spokoj z nimi:)

ja tez w urzedzie pracuje i musze te halasy znosic na co dzien no ale przeciez wszyscy maja prawo sie tak zachowywac a my nic nie robimy ich zdaniem

do up.......> ta matka byla zajeta swoja przebieralnia :o slyszala jak mowilam ZAJĘTE to tylko sie wychylała zza kotary mowila "Macius" i tyle a Macius mogl sobie akukować do woli :o

niestety trzeba przyznac ze to jaks sciema z tym wychowywaniem dzieci bo dzieci matek pracujacych sa madrzejsze i bardziej wychowane

Przy mnie kiedys taki dzieciak rzucil mamusi w twarz kluczami. Zadnej reakcji! No kuzwa pozbierala te klucze i nic. Dobrze, ze to nie ja dostalam, bo stalam obok

A ile w tym urzędzie spędzacie-cały dzień?, jesteście tak zgorzkniali, że wszystko wam przeszkadza. To, że matka karmi dziecko, to, że kobieta w ciąży jest obsługiwana bez kolejki, to że dzieci krzyczą itp. Jak chcecie zmienić świat to zacznijcie od siebie, bo na razie potraficie tylko wymieniać to co wam się wk**wia:O

hehe to ja kiedys jak wracalam do domu widzialam na chodniku jak dzieciam przypieprzyl matce z otwartej tak ze sie poplakala ale to chyba z bezsilnosci :o reka tak mnie swedziala ze mialam ochote podejsc i strzaskac mu dupsko :o a matka nic wziela go i poszla do domu:D

was wkurwia

moim zdaniem gorsze od małych dzieci są sapiące stare babska

ale to akurat prawda bo ja pracuje w urzediz i naprawde te dzieci biagaja jak szalone a matki sa bezradne cos w tym jest

pinky mi nie przeszkadza ze amtka karmi dziecko albo w zaawansowanej ciazy przejdzie przed kolejke tak samo jak chory biedny starszy czlowiek! ale bez przesady :o

mnie tez to wkurwia bo niby czemu mam sie wtydzic za takie matki???

pinkyyy, tu juz nawet nie chodzi o urzędy, ale w ogole obserwuje taka sytuacje, ze gdziekolwiek bym nie była, a znajdują się tam równiez mamuśki z małymi, rozpieszczonymi, rozwrzeszczanymi bacorami, to one kompletnie nie zwracają im uwagi na ich wstrętne zachowanie, tylko udają, ze nic sie nie dzieje, a czlowiek ku*** musi znosić te wrzaski i zapierdaaanie po sklepie/urzedzie/ butiku/ restauracji, itp

A przed kim się wstydzisz za te matki?:O:D

dokladnie matka ktora siedzi w domu to powinna sie zajac dzieckiem a one je traktuja jak kule u nogi i sie od nich opedzaja

Mnie też to czasem wkurza, ale pomyślcie, że tym matkom też często opadają ręce. Może zapytajcie rodziców jacy wy byliście kiedyś?

A do Urzędu chodzą tylko matki, które nie pracują? Cóż za powalająca wiedza o świecie:D?