do dziewic które są w związku z facetem który miał partnerki

mam do was pytanie czy nie macie żalu doswojego chłopaka że spał z inną jak sie czujecie nie boli to was? mój chłopak spał z inną i pomimo tego że tylko raz i jak mówi żałuje tego bo seksu nie traktuje jak zabawy to jednak myśle o tym że kochał si.ę z inną i smutno mi...

mój facet też miał jedną partnerke i spał z nią raz było to dawno jak był gówniarzem i po alkoholu mimo to też mam to w sobie

Nie mam.

ja bym miała ale nie mam faceta

hello....wiesz...ja niemam faceta...ale wiem ze gdyby spal z inna laska to mialabym do niego ogromny zal:(bo skoro ja jestem dziewica i on bedzie moim pierwszym mezczyzna to oczekuje tego samego od niego...duzo lasek mowi ze potrzebuje doswiadczonych partnerow seksualnych....ale ja szczerze mowiac niewyobrazam sobie tego...wole zebysmy z chlopakiem wsyztskiego uczyli sie razem....a wiem ze jesli on juz wspolzyl z inna to....podczas kochania sie z nim bede myslec o tym ze byl juz w innej...to straszne.....:(wiec musze byc pierwsza dla mojego "kiedys"ukochanego hehe:)no chyba ze mnie oklamie.....to juz trudno...ale chyba wole byc oklamana jesli chodzi o to heheh:)pozdrawiam buziaki

Odważę się postawić tezę, że to przeszkadza tylko dziewicom. Na zasadzie wzajemności dziewczyna, która ma to już za sobą akceptuje fakt, że facet też miał wcześniej jakieś partnerki.

Dlatego nie chcę prawiczka, bo będzie miał do mnie żal, że dziewicą nie jestem... Ale z tego co sobie przypominam o moim pierwszym, to nie przeszkadzało mi jakoś specjalnie, że był już z kimś przede mną.

Zgadzam się z desiree83 Ja byłam dziewicą,mój chłopak spał przede mną z kilkoma dziewczynami,czułam się niedoświadczona,nie wystarczająco dobra,cały czas myslałam,ze on tęskni za którąś z nich. Teraz do następnego chłopaka nie miałabym żalu o to,że spał z kimś przede mną,bo ja też nie jestem już ,,święta":/

no co pszeniosles sie :o zeby tu glupoty pisac :D

ja mam faceta, ktory spal juz wczesniej z inna i na poczatku mialam troche zalu, porownywalam sie czy Ona lepiej calowala czy bede on Niej gorsza w lozku itd ale juz mi przeszlo. To jest po prostu CZYSTY EGOIZM z Waszej strony, Wy jestescie dziewice to On tez ma niby byc.. pff.. a czy On wiedzial, ze trafi na taka? Moze myslal, ze wtedy to ta jedyna? Trzeba zyc chwila a nie zachowywac wszytsko co najlepsze na koniec bo skad mamy wiedziec kiedy ta najbardziej trafna okazja sie trafia.. wtedy wlasnie tylko przelatuje przez palce.. Moja kolezanka pracowala w domu opieki spolecznej gdzie byla babcia 70paro letnia i dziewica.. nic sobie babina zycia nie uzyla.. i co? Najwazniejsze, ze chca byc z Wami i kochaja Was.. mi wystarczyloi, ze po 4 miesiacach powiedzial, ze z zadna dziewczyna nie bylo Mu tak dobrze, nie zrobil tylu szalonych rzeczy itd a nie jestem z Nim nawet polowy z tego ile byl ze swoimi poprzedniczkami...

Ja jak spotkalam mojego meza to bylam dziewica a on juz doswiadczony. Nie mialam do niego o to zalu, bo o co? ze przede mna zyl? Najwazniejsze jest to jaki jest w czasie w zwiazku. A okazal sie byc cudownym i kochajacym facetem, dobrym i opiekunczym mezem i za to go kocham.

mi się podoba że mój wybral właśnie mnie i że potrafi docenić bo zna inne, z którymi skończył znajomości