Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy da sie

czy w wieku 22 lat mozna calkowicie zmienic tory swojego zycia?

Polecane posty

Gość czy da sie

nie lubie tego co robie... to nie bylo to, to byl zly wybor. z reszta to byl przypadkowy wybor. to nie jest moja pasja, nie chce tego robic do konca zycia. jestem po 3cim roku studiow, jeszcze 2 zostaly, ale juz pracuje w branzy, a kierunek ktory koncze okazal sie nie dla mnie. tzn radze sobie na nim, ale to nie jest moja pasja, nie wyobrazam sobie reszty zycia spedzic na robieniu wlasnie tego... czuje sie, jakbym miala zrujnowane cale zycie... jestem juz za stara zeby zaczynac wszystko od nowa, jestem za stara zeby osiagnac cos w innych dziedzinach zycia... jak mam to zniesc? :( chcialabym robic zupelnie cos innego, ale czy to mozliwe zeby teraz nagle poswiecic sie innej dziedzinie i wszystko rzucic, zmarnowac tyle lat poswieconych temu, co sie okazalo fiaskiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da się
trzeba mieć tylko dużo samozaparcia i być pewnym że tym razem to właśnie TO, bo jeśli nadal nie masz pewności co chciałabyś w życiu to może się nie udać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta bledne jest przekonanie w naszym karaju, ze czlowiek po szkole sr winien decydowac o dalszym swoim zycie po przez jeden wybor...studia...jest sie mlodym, pelnymre pasji...ktoz czasem okazuja sie zlemy wyborami,...nie wiem jak ubrac to w slowa... a moze spr pociagnac 2 kirunki....sa licencjaty...3l...zawsze to lepsze niz przerywanie st...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaki kieruek konczysz
ja kocze ekonomie i wiem ze to nie to mam tyle lat co ty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja..................
ja mam 25 lat skonczylam licencjat z ekonomii dost sie przez przypadek i dzieki temu udalo mi sie wyjechac z kraju nauczylam sie jezyka i teraz zaczynam drugie studia ....w swojej wymarzonej dziedzinie w zyciu nie ma przypadkow...wszystko sie dzieje w jakims celu musisz wiedziec czego chcesz i dazyc za tym powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy da sie
wlasnie, mam pewnosc co do tego, ze to co teraz robie, to na pewno nie jest to, ze jesli przy tym pozostane, zmarnuj sobie reszte zycia. ale nie wiem co mialabym robic zamiast tego... chcialabym byc wolna.. pisac wiersze, grac na skrzypcach elektrycznych, zajmowac sie sztuka, moze promowaniem mlodych talentow.... naprawde nie wiem, co konkretnego moglabym robic. chcialabym chodzic do akademii sztuk pieknych albo skzoly aktorskiej... cos zwiazanego ze sztuka, cos pieknego... tylko jak to mam zrobic? rzucuc obecne studia? czy zaczac uczeszczac na drugi kierunek? bedzie za ciezko, nie dam rady na dwoch kierunkach... i gdzie ja mam pracowac w takim razie, jesli nie we wlasnej branzy?... to wszystko wydaje sie takie bezsensu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy da sie
kierunek techniczny na politechnice, bede po tym inz mgr, ale to totalnie nie jest to, co bym chciala robic... chcialabym poswiecic sie czemus pieknemu, czemus, co ma dusze, tworzeniu, a nie obliczeniom matematycznym, itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinay24
skoncze te studia szkoda je teraz rzucac i idz na jakas podyplomowke ktora ci bedzie odpowiadac, ja skonczylam licencjata politologii a otym ze jestem na ploitologii dowiedzialam sie w dniu inaugyracji bo uczelnia wyslala stare informatory do szkol, coz stalo sie skonczylam tetraz robie mgr zupelnie w innym kierunku ale wiem ze podyplomowke bede robic jeszcze w innym chce miec kilka kierunkow roznych sonczonych, wieksza pozniej mozliwosc wyboru pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinay24
i przepraszam za bledy:) szybko pisze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy da sie
a praca? gdzie mam pracowac do tej pory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
da się, nawet później. Mój kumpel, dla którego informatyka jest czymś bardzo ciekawym i zajmującym, po skończeniu studiów na polibudzie poszedł na psychologię i też jest mu dobrze. Ciężko trochę chłopak ma bo praca + studia zaoczne to jednak nie tak łatwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy da sie
a gdybym chciala zaczac grac na skrzypcach w jakims zespole grajacym folk metal? czy trudno by bylo? nie wiadomo,jak poszloby mi uczenie sie gry na skrzypcach, skrzypce sa poza tym drogie, a i nie wiadomo czy znalazlaym jakis zespol... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troskliwa
Wszystko jest możliwe :) głowa do góry :) nie jest powiedziane, że musisz pracować na stanowisku zgodnym z wykształceniem :) w dzisiejszych czasach zresztą kawałek papieru to nic. Ja mam 24 lata, zrobiłam licencjata na kierunku, który inni uważają za nudny albo dziwny, a ja nie żałuje że je skończyłam :) Teraz uzupełniam mgr na innym kierunku bardziej przydatnym dla mnie w związku z pracą. A podyplomówkę planuje jeszcze inną :) Warto szukać czegoś co naprawdę będzie Cię interesowało, a najlepiej żeby jednocześnie pozwoliło na utrzymanie. Na Twoim miejscu skończyłabym te studia, próbowała dostać się na 2 kierunek- zawsze warto próbować, tyle ludzi tak studiuje i radzi sobie, a jak nie to zrobisz podyplomówkę. Jesteś młoda, całe życie przed Tobą :) Nigdy nie jest za późno na zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da się
z tego co widzę że z góry jesteś na nie, ze wszystkim, i widzisz masę problemów, już próbujesz zakładać że sie nie nauczysz, ze Ci na skrzypce nie starczy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy da sie
chcialabym, ale sie boje, staram sie dostrzec wszystkie realne przeciwnosci, stad ten pesymizm, nie chce aby nagle sie okazalo, ze wymyslilam sobie cos nierealnego... i boje sie, ze nie starczy mi zapalu (w przeszlosci czesto mialam slomiany zapal)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da się
więc skończ studia, które zaczęłaś, a później zdecydujesz czy masz nadal zapał by realizować swe obecne marzenia. może do tej pory zacznij na jakieś kółka chodzić, pewnie w takiej artystycznej dziedzinie organizowanych jest wiele takich spotkań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak na ironie
tez macie problemy ja mam 33 lata i wogole nie pracueje w zawodzie nauczyciela bez sensu sie zamartiwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×