Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krakersik 163

Co mam zrobić.... proszę poradzcie.

Polecane posty

Gość krakersik 163

A więc zacznę od początku.... Mam 16 lat (dla jednych tylko 16 a dla innych już) pochodzę z tzn. "dobrego domu"- niby grzeczna, dobrze wychowana dziewczynka.Mieszkam w mieście, mam rodzinę na wsi u której spędzam wakacje i praktyczne wszystkie dłuższe przerwy w nauce.Poznałam tam chłopaka, starszy o 4 lata.Znamy sie już 5 lat więc jakiś staż już mamy... tylko że on jest wg mojej rodzinki z innej bajki tzn. w domu się nie przelewa, piję alkohol- w końcu jak każdy facet, pali fajki ale pod tym wzgledem moja rodzinka nie może się doczepić( w domu palą wszyscy dorośli).Chodziłam z nim 2 lata temu- taka zabawa.Od tamtej pory nasza znajomość była utrzymywana na dystans.Aż to pewnego dnia gdy poprosił mnie o chodzenie... słyszałam już o tym pomyśle wiele razy, podpuszczał moją przyjaciółkę aby zapytała sie mnie czy ma u mnie szanse.Ale nie o to chodzi- ze względu na to że ma opinie niegrzecznego chłopaka nie mogę sie z nim zadawać- rodzinka zabroniła, szanowne plotkary ze wsi dodały swoje.Zgodziłam się na chodzenie z nim.Nie wiem czy go kocham ale gdy jestem przy nim mam pełno energii a zarazem jestem bardzo opanowana i wewętrznie sopokojna.Dlatego pytam sie was czy mam powiedzieć o tym, ze z nim jestem rodzicą, czy może dać sobie sopkój i poczekac aż samo wyjdzie.... proszę odpowiedzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sew bartex
"czy mam powiedzieć o tym, ze z nim jestem rodzicą" hmm...lepiej powiedz rodzicom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita456
ja bym nie powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasdswddcx
no ale co konkretnie sie nie podoba Twoim rodzicom...? to ze jest biedny, mieszka na wsi? to hipokryzja, nikt sobie nie wybiera rodziny w ktorej sie wychowuje. to ze pije? maja racje, jesli przegina z alkiem w wieku 20 lat to niestety niewiele z niego wyrosnie, najwyzej jakis menel spod budki z piwem. musisz sie zastanowic na powaznie nad kilkoma kwestiami. po pierwsze czy spotykasz go czesciej niz raz w roku? wakacyjne zwiazki sie szybko koncza i nie warto walczyc z rodzicami o takie cos. po drugie czy on w oggole ma przed soba jakas przyszlosc? jesli to facet, ktory woli poszalec z kolegami niz cos w zyciu osiagnac to sorry, ale stracisz tylko czas. jeszcze kilka pukntow bym wymyslila, ale juz mi sie nie chce pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×