Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PrzyszlaMama23

Strach o nienarodzone dziecko tez tak macie???

Polecane posty

Gość PrzyszlaMama23

Witam ,jestem w 11 tygodniu i od kilka dni ciagle boje sie o dziecko .Ciaza przebiega prawidlowo wiec niby nie powinnam miec powodow do strachu.Ciagle czytam nowe tematy o tym czego jesc nie wolno w ciazy .Tez dostalam liste od mojej ginekolog czego nie moge jesc i jej przestrzegam .Ostatnio jednam przestraszylam sie tym ze zielona herbata moze szkodzic gdy jest pita w duzych ilosciach a ja wczesniej pilam 2-3 kubki dziennie nie pije kawy ani alkoholu, nie pale .Kolejna rzecz to te przesady ze nie powinno sie nic kupowac przed porodem a ja mam juz ciuszki i butelki,sterylizator i odciagacz(wszystko to mialam juz wczesniej zanim dowiedzialam sie ze jestem w ciazy) dzis moja mama kupila mi wozek .Boje sie ze to za wczesnie i moze pecha przyniesc ja nei wierze w przesady ale wczoraj nastraszyla mnie kolezanka ze zna kilka dzieczyn co mialy juz ubrana i poronily albo urodzily martwe dziecko.Boje sie tez tego czy dam sobie rade z malenstwem to moje pierwsze dziecko.CZy wy macie podobnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mamo przede wszystkim nie należy słuchac koleżanek i ich zabobonów. To że tamte dziewczyny poroniły nie znaczy że stało się tak bo miały rzeczy dla bobasów wczesniej. Co do lęku chyba każda odczuwa to samo. jedne silniej drugie słabiej. Ja tez cały czas się boję mimo że to prawie 30 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama23
super ze juz 30 zazdroszcze ci ze tak daleko jestes juz .mam nadzieje ze u mnie tez wszystko bedzie dobrze jutro mam wizyte kontrolna boje sie nie wiem czemu.trzymam kciuki za ciebie zebys urodzila zdrowa dzidzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj!jestem mama dwóch wspaniałych córek Ola ma 3 latka a Maja urodziła sie miesiąc temu, zarówno w pierwszej jak i w drugiej ciąży obawiałam sie o zdrowie maleństw ale bez przesady!Pewnie ze niektórych rzeczy trzeba sie wystrzegac alkohol papierosy podobno surowe mieso !Jesli chodzi o mnie to zbytnio nie przestrzegałam tych diet jadłam wszystko nieraz skusiłam sie na jakaś metke cebulowa ! i dziewczyny sa zdrowe urodziły sie duże 3800 g i 3950 można jeść wszystko ale z umiarem takie jest moje zdanie pozdrawiam i gratuluje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję a ja będe trzymać za Ciebie :) Musisz wierzyć że bedzie wszystko dobrze, bo zamartwianiem się tylko pogorszysz sprawę a spokoj to dla was teraz jedna z najwazniejszych rzeczy. Do końca pierwszego trymestru masz już niedużo a wtedy spada ryzyko poronienia i to bardzo. Ja tez się bardzo balam na początku. Teraz mam obsesję na punkcie ruchów malutkiej, aż mąz na mnie czasem jak na wariata patrzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyśl realnie jak wózek ma miec wpływ na zycie Towjego dziecka to są zabobony jakieś chore zresztą i nie przejmuj sie tym bo jeszcze zaszkodzisz sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mamo pamiętam że przed USG w 15 tygodniu ręce to mi się tak ze strachu trzęsły że nie mogłam lekarce karty ciązy podac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o wózki podgrzewacze ubranka nie panikuj ciesz sie ze juz to masz ja np. w pierwszej ciązy nic nie mogłam kupic dziecku bo jak połozyli mnie do szpitala w 33 tygodniu to leżałam do końca . a oczywiście tez nie chciałam kupować nic za wcześnie zeby nie zapeszyć, wiec dla odmiany w drugiej ciazy wszystko było przygotowane już w 28 tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama23
ja tez nie wierze w takie zabobony ale wczoraj ta kolezanka mnie wystraszyla wiem juz nie moge sie doczekac jak minie 12 tydzien wiem ze wtedy spada ryzyko poronien .ja jak nie wiedzialam o ciazy bralam aspiryne na bol glowy ,robilam rentgen zeba ale w plaszczu ochronnym teraz juz nic nie biore .w 7 tygdoniu mialam krwawienia lekkie brazowe bylam u lekarza wszystko w porzadku a ostatnio chytalam ze aspiryna powoduje krwawienia w ciazy i przedwczesny porod bardzo zaluje ze ja wzielam gdybym wiedziala o dziecku bym tego nie brala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mama ja też tak miałąm mineło mi to dopiero w 3 trymestrze chodź teraz przed porodem też się boje czy dziecko będzie zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama23
tego czy bedzie zdrowe to tez sie boje :) nie umiem czytac topikow gdzie kobieta woli dziewczynke chora niz zdrowego chlopca bo plec jest dla niej wazniejsza niz zdrowie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla pocieszenia - ja miałam wcześniej przygotowane dla dzidziusia i nic się nie stało :) Ale pod koniec ciąży - którą przechodziłam niemalże bezobjawowo - dostałam takiego napadu histerii, że jak mój mąż wrócił z pracy o 23 to jeszcze się nie mogłam uspokoić, zanosiłam się, płakałam. Nie wiem co mi się wtedy stało, że dostałam takiego ataku strachu i paniki jak nigdy wcześniej... I to zupełnie irracjonalnie, bez żadnej konkretnej przyczyny... Nigdy tego nie zapomne - jeszcze niczego w życiu się tak nie bałam jak wtedy, że Maleństwu może coś się stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się to jest normalne Ja też histeryzowałam robiłam sobie testy na toksoplazmę bo zjadłam mięso z grila i się wystraszyłam Wogóle rózne głupoty mi do głowy przychodziły Tylko że ja mam powód aby się martwić bo w 6 tyg jak niewiedziłam o ciązy byłam na imprezie i tam piłam i ostro tańczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulka ja tez na początku kiedy nie wiedzialam że jestem w ciazy piłam troche, a w 8 tygodniu nadal nie wiedząc byłam na koncercie rockowym i się wyskakałam jak durna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama23
ja jak nie wiedzialam to bralam aspiryne i robilam rentgen .mam kota wiec robie sobie te testy na tokso wyszlo mi ostatnio negatywnie czyli ze nie mam odpornosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny podejrzewam ze 50% kobiet, które nie wiedziały ze są w ciąży i nie spodziewały się jej ma za sobą co najmniej 1 wybryk we wczesnej ciąży typu impreza, piwko czy niedozwolone leki :) Nie ma co się zadręczać i przesadzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama23
czyli to znaczy ze nasze koty nie sa zarazone prawda? slyszalam zeby kot sie zarazil musialby zjesc zarazona mysz lub ptaka albo surowe mieso ktore nie bylo przebadane 2 pierwsze rzeczy odpadaja mieso surowej jej dawalam czasami ale nie sadze zeby bylo skazone teraz nie daje jej juz surowego a sama zrobie kolejny test zapytam sie jutro u lekarza kiedy moge znow powtorzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robiłam w 3 miesiacu i potem powtórzyłam na poczatku 7 miesiaca. Juz więcej nie bede robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMamusia23
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMamusia23
ide na 10.30 do mojej ginekolog az sie boje od ostatniej wizyty minelo 3 tygdonie oby wszystko bylo dobrze.trzymajcie kciuki! napisze jak wroce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzzza23
PrzyszlaMama23 twoje obawy są normalne, ten strach o dziecko będzie ci towarzyszył nie tylko przed kazda wizyta u ginekologa, choc niby wszystko zawsze bedzie ok i nie usłyszysz od niego nic złego, ale także gdy się urodzi. Każda kropka na buzi bedzie problemem i będziesz o tym debatować na forum. Takie są uroki macierzyństwa! Z zakupami dla malucha wstrzymaj się do 8 miesiąca, gdyż teraz inaczej patrzysz na wszystkie gadżety dla dziecka, potem okażą się zbędne, a przesądami się nie martw. Zawsze znajdzie się ktoś, kto powie Ci coś przykrego! Ludzie inaczej widzą kobietę w ciąży, wierz mi, Tobie się wydaje, że powinni mieć takie czy inne podejscie do Ciebie, ale oni widzą zwykłą kobiete no tylko, że w większym brzuszkiem i błyszczącymi oczami, a w brzuszka 11 tyg. jeszcze tak naprawdę nie widać. Ciąża to piękny stan, ale jak urodzi się dzidziuś to inaczej potem na to wszystko spojrzysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzzza23
RTeraz gdy mam małe dziecko to śmieszą mnie te obawy ciężarnych, gdy urodzi się maluch to dopiero zobaczysz co to jest strach i troska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama23
bylam u ginekolog dziecko sie super rozwija widzialam jak sie rusza jest bardzooo ruchliwy hehe i lekarka powiedziala ze ejst duzzy jak na swoj wiek tzn jestem w 10 tyg a on ma 38mm co o tym myslicie???w 7 tygodniu i 5 dniu mial 13,5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ty jedna jesteś na świecie. Myślałaś o zrobieniu badań prenatalnych? To pomaga w takich przypadkach utrzymać nerwy na wodzy. :-) Wszelkie nieprawidłowości można już znaleźć w bardzo wczesnym stadium. A to z kolei uspokoi Ciebie. Nie może tak być, że będziesz się wciąż denerwowała, czy na pewno wszystko jest oki. Takie badania robią w wielu miejscach w Polsce, jest to coraz bardziej popularne, np. Laboratoirum Rh +. Zrobią cały pakiet badań. Szybko, sprawnie. Bez czekania w kolejkach, w rozsądnej cenie. Głowa do góry i daj znać, jak wyniki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja jestem chyba jakaś inna. Ja nie boje się jakoś tak bardzo o dziecko. Nie wiem dlaczego tak jest. Jestem 30 tyg ciąży i mam ryzyko przedwczesnego porodu. Do tego skracała mi się szyjka i mam założony pessar. Uważam na siebie, nie robię wielu rzeczy już, ale jakoś tak jestem dobrej myśli. To dobrze, czy źle???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem chyba z innej planety. Jestem w drugiej ciąży 27 tc, co miesiąc chodzę do lekarza, robię badania, wszystko jest super więc nie mam żadnych lęków. Jem NORMALNIE jak przed ciąża, pije kawę i ojej dopiero 2 tyg temu poszłam na zwolnienie. Mam jednak ogromny strach. O mojego 3 letniego synka, z oka go nie mogę spuscic bo taki to Łobuziak. Boję się że może stać mu się jakaś krzywda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miałam podobne obawy: czy dam sobie radę itp. Ale z tymi przesądami to już naprawdę przesadzasz. Jakbyś miała we wszystko wierzyć, to byś z domu musiała nie wychodzić. Też przestrzegałam diety, nie piłam alkoholu, nie paliłam papierosów, ograniczałam kawę, którą wprost uwielbiam, ale czego nie robi się dla kochanego maleństwa. Ja to miałam taką fobię, że bałam się o zdrowie mojego malucha, czy na pewno wszystko przebiega prawidło itp., mimo, że chodziłam regularnie na badania. Zdecydowałam się w końcu na badania prenatalne w laboratorium Rh+. Dopiero po pozytywnych wynikach się uspokoiłam. Trzeba o siebie dbać, ale z umiarem. Nie można być przecież ześwirowaną mamuśką :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×