Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milenak.

ADOPCJA ZE WSKAZANIEM-NIE CHCE MOJEGO DZIECKA!!!!!

Polecane posty

Gość milenak.

Wyjechalam za granice i zaszlam w ciaze z Pakistanczykiem,ktorego nawet dobrze nie znalam.nie mam pracy,zycie wali mi siena glowe, niedlugo wracamdo polski, jestem w dlugach/ Nie ede wam opisywac mojej historii, bo i tak pewnie wyzwiecie mnie od dziwek itp. Jestem zalamana. Chcaialabym oddac dziecko do adopcji, ale chcialabym wczesniej poznac rodzicow,ktorzy zapewnia mu cieply dom, pelen milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenak.
prosze, poradzcie mi co powinnam zrobic. Nie chce juz zyc. mam dosyc wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merastra.2
biedne dziecko. Wspolczuje Tobie i dzieciaczkowi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice Alice
Było się puszczać z dzikusem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merastra.2
alice dziewczyna potrzebuje pomocy, a nie twoich glupich docinek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zglos sie do instytucji, odpowiedzialnych za adopcje...dobrze, ze chcesz to zrobic wiedzac, ze sobie nie poradzisz. ja gratuluje odwagi i rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice Alice> a co za roznica z kim ma to dziecko, zycie jej sie wali na glowe dziewczyno zglos sie do jakiejs agencji adopcyjnej, na pewno znajdziesz jakies malzenstwo ktore bardzo pokocha twoje dziecko i da mu dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Był tutaj temat założony prze kobietę, która oddała dziecko do takiej adopcji. Poszukaj, bo z tego co pamietam ona oferowała pomoć w podobnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merastra.2
chcialabym poznac najpierw przyszlych rodzicow mojego dziecka. Czy ta instytucja da mi taka mozliwosc? Chcialabym miec z nimi dobry kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merastra.2
z jednej strony chcialabym byc matka ale wiem ze sobienie poradze. bez meza,bezpieniedzy,,,:( jestem zalamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** * *** ** *** *** *** ***
nie wiem jak Ci pomóc, bo się na tym nie znam, ale mam nadzieje że znajdziesz tu osobę, która ci pomoże. chciałam napisać tylko ze Cię podziwiam. zamierzasz zrobić coś co uczyni 3 ludzi na świecie (a pewnie więcej) szczęśliwymi, a ciebie jedną unieszczęśliwi. trzymam kciuki by wszystko poszło po twojej mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkliknij w google
i na kafe tez byl taki topik ( poszukaj chyba ze 3 mies temu widzialam). Jest grupa matek ktore oddaly do adopcji ze wskazaniem, byl o tym artykul chyba w Wyborczej (WO lub DF) - znajdziesz wszystkie namiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale kto tu jest kim
czy to milena chce oddać dziecko czy merasta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merastra.2
nie jestem jakas gowniara,ktora sie puscila na wakacjach. Ja poprostu nie mam pieniedzy,zeby zapewnic temu dziecku przyszlosc.kolezanka radzila mi usunac,ale ja wiem,ze niekiery pary czekaja kilka lat na dziecko,a ja mialabym zabijac swoj dar od Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wiem czy to dobry
pomysł miec kontatkt z rodzicami dziecka i wogole z dzieckiem juz po adopcji. A co będzie jeśli nagle to maleństwo- ta cząstka Ciebie wzbudzi w Tobie macierzyńkie uczucia? Będziesz rozdarta wiedząc, ze kochasz SWOJE dziecko ale nie możesz go przytulić, nie możesz mieć wpływu na niego.... uważam że jeśli adopcja to bez takiej wiedzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milenak i mestera to ta sama osoba ktora poprostu pomieszaa nicki. miala byc fajna prowokacja ale chyba nie wyszlo... szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli chcesz byc matka tak jak
napisalas znajdz dom samotnej matki w Polsce, skontaktuj sie z nim i przyjedz w nim zamieszkac. kiedys czyatal o dziewczynie, ktora zaszla w ciaze za granica z nieodpowiedzialnym Polakiem i tak wlasnie zrobila. nie miala pieniedzy ani rodziny, ktora by jej pomogla. zalatwila jeszcze bedac za granica miejsce w takim domu i w nim zamieszkala jeszcze przed porodem, a pozniej po zakonnice pomogly jej stanc na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenak.
musialam podtrzymac temat,zeby ktos go zauwazyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milenak.
iutrzec nosa tej, co napisala ze sie puscilam! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale kto tu jest kim
no to gratulacje. żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest znaczna róznica pomiedzy adopcją anonimową a ze wskazaniem adopcja anonimowa to najpierw rozprawa o pozbawienie praw rodzicielskich gdyż porzuciłas dziecko w adopcji ze wskazaniem zrzekasz sie praw czy to do ciebie przemawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wiem czy to dobry
***mama*** a jak to jest z widywaniem dziecka? można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnn
ja w ubieglym roku rowniez bylam w podobnej sytuacji co ty,ale ja wybralam adopcje anonimowa.tak mi poradzila pani z osrodka opiekunczo-wychowawczego do ktorego sie zglosilam,jeszcze bedac w ciazy.i jest nie prawda,ze adopcja anonimowa polega na jakies rozprawie sadowej.ja juz w szpitalu zrzeklam sie praw dodziecka a po 6 tyg.przyjechalam do osrodka i z dyrektorka tego osrodka pojechalismy do sadu gdzie pani sedzia kazala mi podpisac dokumenty.wszystko trwalo 5 minut. i zastanow sie dobrze czy chcesz znac rodzine,a pozniej przypatrywac sie jak twoje dziecko wychowuja obcy ludzie.ja bym tego nie zniosla. wiem,ze moje malenstwo wychowuja mlodzi,dobrzy,zamozni ludzie,ktorzy dadza mojemu dziecku to czegoja nie moglabym mu dac.czekali kilka lat na niego. ludzie ubiegajacy sie o adopcje sa naprawde dobrze sprawdzani przez osrodek,a pozniej po adopcji sa jeszcze co jakis czas kontrowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wiem czy to dobry
własnie chodzi mi oto co napisala osoba przede mną. Pomysl jak to bedzie za jakis czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama23
pomysl nad tym zamieszkaniem w domu samotnej matki .wiem ze po jakims czasie oni znajda ci mieszkanie gdzie bedziesz mogla zyc z dzidziusiem .dasz sobie rade !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama23
nie martw sie !bardzooooo ci wspolczuje tego co sie stalo ze cie zostawil i nie wziol odpowiedzialnosci za ciebie i dzidzie.przemysl wszystko na spokojnie chy lepiej je oddac czy wychowywac samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
merastra.2 - zadna placowka adopcyjna nie dopusci do tego bys poznala przyszlych rodzicow adopcyjnych chyba ze oni sami wyraza taka chec lub zgode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×