ZDARDZIŁEM / ZDARDZIŁEM / ZDARDZIŁEM / ZDARDZIŁEM / ZDARDZIŁEM / ZDARDZIŁEM

jaram raz na miesiąc albo zadziej. ale teraz nie wiem co z sobą zrobic i tak wyszło ze siedze tak od rana. takze wypraszam sobie cpuna

lepiej jej nie mow bo na pewno Ci nie wybaczy!

a tak na marginesie jak znalazles sie na tym forum...

wypraszaj sobie co chcesz, dla mnie i tak pozostaniesz ćpunem, czaisz? pewnie wcześniej jarałeś codziennie, albo kilka razy w tygodniu, więc skończ pierdolić. nie musisz się ze mną zgadzać, ale patrz, że to nie ja mam problem tylko ty ruchłeś się z jakimś kurwichem, też się nim stając.

a co to ma do rzeczy jak znalazłem sie na tym forum?

no wiesz to formum: CIAZA,PORÓD, MACIERZYNSTWO I WYCHOWANIE DZIECI a nie zdrada....

Dziewczyna jest wszystkim co masz a zdradzasz ją z inną? No prosze Cię....

taaaa. to wszedłem tutaj przez pomyłke chciałem wejsn na ogolne. ale Dobra nie wazne. no własnie o to chodzi:/ nie wiem czemu to zrobiłem. Ciągle sie nad tym zastanawiam:/ nie wiem. qrwa chyba poprostu jestem chamem i nie potrafie uszanowac tego co mam:/

Ja bym chciała, żeby mój facet mi powiedział o zdradzie, chcę sama decydować czy po czymś takim chcę z nim dalej być. Jeśli ktoś zdradził mnie już na starcie, to co dopiero będzie po 15 latach małżeństwa. Zapomniałeś o swojej dziewczynie? Litości... :O

ja tego nierozumie kochasz,zalezy ci jest wszystkim co masz a zdradiles ja ,to chore albo jestes idiota albo tak naprawde jej niekochasz

No i kolejny przypadek potwierdzający, że mężczyzna nie głową myśli :O Dasz radę ją okłamywać przez x lat? cały czas w strachu że kiedyś się dowie? Myślisz, że jak się dowie za np.5 lat to Ci wybaczy? Myślisz że nie będzie miała żalu za to, że - powiem dosłownie - zamoczyłeś w innej a potem w niej chamsko moczyłeś?? Lepiej powiedz teraz, niż za jakiś czas miałaby się dowiedzieć od kogoś życzliwego, lub ciebie w końcu wyrzuty zeżrą. I pamiętaj, że życie lubi płatać figle: może za jakiś czas ona pozna kogoś i zostawi Cię, a Ty i tak nie będziesz już jej mieć ;)

Chyba własnie chodzi o to że nie potrafisz uszanować tego co masz. Znam takiego typka w bliskim otoczeniu. już 3 kobiety doslownie uciekły od niego. Zastanów się dobrze czego tak na prawdę chcesz od życia. A z własnego doświadczenia Ci powiem że zdrada nie oznacza od razu konca związku. To cięzka próba uczuć...

j/w :-P

jak powiem to bedzie koniec. nie mow i nie rob takich glupot wiecej !

zeby wiedziala ze ma isc do wenerologa jak ja jakims gownem zarazisz... zalosny jestes

jestes zwyklym debilem

ja osobiście nie rozumiem, jak można coś takiego wybaczyć. Facet nie potrafi się opanować, rżnie jakaś laskę nie myśląc kompletnie o tym, że jest ktoś kto w tym momencie o nim myśli, tęskni, czeka na niego... A później nagle wyrzuty sumienia, pytania "co ja mam zrobić?", a wystarczyło pomyśleć wcześniej :O Gdyby facet mnie zdradził, poczułabym się maksymalnie upokorzona, a tego który mnie upokorzył nie chciałabym tknąć nawet kijem a co dopiero być z nim dalej i to przez resztę życia :O

i dziwią mnie cholernie wypowiedzi kobiet, które nie chcą wiedzieć i wolą być okłamywane do końca życia

nie jest debilem to kurwa zwykla

pomijam obelgi kierowane w moją strone bo wiem ze na to zasłuzyłem. Tez bym wolał odrazu wiedziec o zdradzie ze strony mojej dziewczyny. w nocy jak wróciłem do domu przez 20 minut pisałem sms do niej ze nie jestem jej wart. ze ją zdradziłem 2 godziny wczesniej. ze na nią nie zasługuje i nawet nie prosze o wybaczenie i ze przepraszam ją za wszystko. wiedziałem ze nie bede miał odwagi powiedziec jej to prosto w oczy dlatego wtedy pomyslałem ze napisze. ale jak sie okazało nawet wtedy nie miałem jej odwagi napisac głupiego smsa. a teraz po tych wszystkich wypowiedziach chciałbym jej powiedziec. ale jestem pewny na 100% ze mnie rzuci i mi tego nigdy nie wybaczy. Chce powiedziec ale zwyczajnie sie boje:/

cóz musisz jej powiedziec, trudno stało sie juz czasu nie cofniesz! Porozmawiaj z nia, na spokojnie jak pojdzie to zostaw ja musi sie zastanowic czy dac ci jeszcze jedna szanse.... czas pokaze.

Nic nie mów, po co? Co z tego przyjdzie komukolwiek poza zranieniem twojej dziewczyny? Oczywiście pod warunkiem że tego numeru nie powtórzysz. Osobiście NIE chciałabym wiedzieć, zakładając że byłby to jednorazowy wyskok mojego faceta. Szczerość jest ważna, ale są wyjątkowe sytuacje, gdzie może przynieść więcej złego niż dobrego. Czujesz się źle. Bardzo dobrze ;) To znaczy że wiesz, że zrobiłeś be. Nie rób tego więcej. Masz nauczkę na przyszłość. Ale - jeśli istnieje nawet cień prawdopodobieństwa ze sprawa sie wyda (ktoś coś komuś powie i zrobi się głuchy telefon), uprzedź wypadki i sie przyznaj. Lepiej żeby dziewczyna dowiedziała sie o tym od ciebie niż od psiapsiółki.

euglena fajnie nie wiedziec, ale jak ktos napisal zlapac jakiegos syfa to juz nie tak fajnie

witaj Pawle Nie mow jej o tym bo juz jej nie odzyskasdz to pewne ale staraj sie teraz robic tak zeby starac sie w waszym zwiazku jeszcze bardziej by jej wynagrodzic to ze jest. pozdrawiam

jeśli ją kochasz i chcesz nadal z nią być i tego piątkowego numeru nie powtórzysz TO NIC NIE MóW

kß#117rwa

no w sumie moze tak bedzie lepiej. wielkie dzięki wam wszystkim

czy wy naprawde nie widzicie problemu?! facet serio moze czyms zarazic dziewczyne, a jak nie bedzie wiedziec ze jest taka opcja to nie bedzie wyczulona na objawy!! moja kumpela przez nieleczona infekcje ktora zarazil ja facet NIE MOZE MIEC DZIECI!!!!! wezmiecie odpowiedzialnosc za to jezeli tej dziewczynie tez to sie stanie?!

mam nadzieje ze ona ciebie tez zdradzila i fiutek odpadnie ci przez jakiegos syfa

z WŁASNEGO doświadczenia wiem że lepiej nie mówić,sama kiedyś zdradzałam,jak jechałam na jakis smieciach,nawet jak meżatka już byłam,więc wszystko przez to ciulstwo,teraz jestem mamunią,żoną tego samego męża i wstyd mi za to wszystko,ale sie nie przyznałam, teraz jest git,uważam sie za bardzo dobrą matke i żonke:) Każdy ma jakieś ciemne strony.....