Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wykonczona zwiazkiem

Ona i On - różnice, które mogą wszystko popsuć

Polecane posty

Gość wykonczona zwiazkiem

W wielu związkach dochodzi do momentu, kiedy to drobnostki (takie rozrzucone skarpetki) potrafią doprowadzić do wściekłości, potrafią wszystko zniszczyć. U mnie jest podobnie. Powiedzcie, czy to ja przesadzam???? Jedną z różnic, której chyba nie potrafię zaakceptować jest słownictwo (wulgaryzmy). Parę dni temu mój chłopak przekonywał mnie, że przywitanie ze szwagrem: "Cześć ch...ju - odp. Cześć ci...lu" jest jak najbardziej normalne i nawet bardziej miłe i uczuciowe niż zwykółe "cześć" (pod warunkiem jednak, że obie osoby nie czują się tu urażone, gdyż od dawna budowały ten sposób porozumiewania się między sobą). Ja twierdzę, że to niekulturalne, niegrzeczne i głupie. Witając się w ten sposób ośmiesza w moich oczach siebie i szwagra, a pozwalając nazywać się w przywitaniu "ci...lem" pokazuje również brak godności do siebie samego. Jak zwróciłam mu uwagę, że tak nie wypada, to usłyszałam, że nie mam być taka inteligentna i prze-kulturalna. Co Wy myślicie o takim "przywitanu" i o ludziach tak się witających?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie miej mi za złe ale uważam, że spotykasz się z prostakiem, zalecam więcej godności:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prostak
:( po co Ci taki facet? teraz już widzisz, że razi Cię jego zachowanie. Zostaw go, po kilku latach będzie Cię jeszcze bardziej wkurzał. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akaortaya
a co, z Tobą sie tak wita? To co ci do tego, mało masz problemow to sobie kolejne stworz a potem powiedz ze masz złego faceta ...taaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem przesadzasz...wszystko zależy od relacji między ludźmi, na ile wiedzą o co B. :classic_cool: ja np ze swoim bratem i siostrą często do siebie mówimy np, "i co tam szmiro? "albo np do brata zawracamy się w osobie damskiej np' i jak , posprzątałaś wreszcie?" takie tam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą nie raz słyszałam, jak brat dzwonił do kumpla i się z nim witał ' ej śmieciu...." że nie wspomnę jak wrzucają na siebie czasami na gg...ale to są właśnie dobrzy kumple:D i tak być powinno heh:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też znam takich ludzi, co się wyzywają od głupków i brzydali, a są najlepszymi kolegami ;) Taki mają zwyczaj ;) Czy to jest prostackie? Nie wiem, dla mnie raczej zabawne ;) nie przejmuję się takimi pierdołami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczona zwiazkiem
Czyli uważacie, że takie przywitanie, jest do zaakceptowania... hm Przyznam jednak, że gdybym była tego świadkiem, to byłoby mi wstyd za chłopaka. Mam licznych znajomych i znajome, ale przyznam, że nikt z nich w ten sposób się nie wita. Dla mnie to dziwne i niefajne. Jestem osobą raczej spokojną i nie dążę do tego, by wszędzie mnie zauważano... Przeklinam jedynie jak się wkurzę - nie, od tak sobie w zdaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla Ciebie to dziwne i niefajne, a dla nas to kozackie:classic_cool: ludzie sa różni... wrzuć na luz człowiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczona zwiazkiem
No to kolejna "drobnostka": Gdy mamy odmienne zdanie na jakiś temat, to nie pozwala dojść do słowa, często nawet nie chce wysłuchać moich argumentów, tylko w koło wałkuje swoje teorie... I to może nie byłoby jeszcze takie straszne, gdyby nie fakt, że często wtedy robi ze mnie idiotkę mówiąc: "zastanów się nad tym co mówisz", lub ironicznie "... mam Cie za inteligentną dziewczynę, a ty...." lub co najbardziej mnie wkurza, gdy mi mówi "nie zachowuj się jak dziecko" kiedy mówię mu NIE, sprzeciwiam się. Nie uważam się za geniusza, ale idiotką też nie jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh, takich ludzi to ja znam całą masę..."moja racja jest najmojsza" i nie da się rozmawiać, ludzie nie słuchają kontrargumentów...ja zazwyczaj tylko przysłuchuję się takim sporom, bo szkoda nerwów tracić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie wykłócam i nie przepycham tylko potakuję. A na końcu i tak robię po swojemu. I to najbardziej wszystkich wkurza :P ale przynajmniej nie tracę nerwów i dostaję, to czego chcę :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proximus duo
Co jak co ale takie odnoszenie sie do kumpla/szwagra/etc. moze i jest normalne ale nie wsrod cywilizowanych ludzi. Gdyby moja dziewczyna witala sie z kumpelami - czesc suczko/dziwko! - to na pewno powaznie bym sobie z nia pogadal. Kulturka musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no - zenada!!!! Ale czego tu sie spodziewac, po ludziach, ktorzy \"kur....\" uzywaja jako przecinka. Dziewczyno - zdaje sie, ze ty i on to dwie rozne bajki. Ja tez bym tego nie zniosla, gdyby moj chlopak tak przeklinal. Wczesniej tego nie widzialas? Wczesniej Ci to nie przeszkadzalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczona zwiazkiem
Dla jednych zachowanie mojego chlopaka wydaje się byc w miare normalne, a dla innych to "wieś". I dlatego pytanie: od czego zalezy to, ze takie przywitanie dla jednych jest w porzadku, a dla innych głupie? Z czego wynika ta różnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombelka
a co powiecie na ta wymiane poglądów. Do mojego narzeczonego przyjeżdża ciotka z daleka. On ma do dyspozycji kawalerke z 2 łóżkami. Jedno wielkie 2 osbowe a druga sofka. Dla mnie oczywiste było że w dniu jej przyjazdu ona śpi na duzym łóżku a ona na sofce. TYmczasem dla niego oczywise jest to ze ona ma spac na sofce a ona panicz i król na łóżku. Właśnie o to sie dziś pokłóciłam z nim. Wyzwałam go od egoistów i niegościnnych:( Juz sama nie wiem czy przesadziłam ale ja mysle w tej kwestii zupełnie inaczej. Myslicie że przegięłam:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślałam, że te wkurzające drobnostki to tylko pretekst gdy ludzie nie chcą być już ze sobą ale boją się do tego przyznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombelka
chce byc z nim ale boje sie ze kiedys i mnie moze dotkac jego egoistyczne podejscie wiec walcze za wczasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×