NIETYPOWY ŚLUB W NIETYPOWYM MIEJSCU

Mój facet ostatnio zaproponował mi abysmy wzieli slub nie taki jak wszyscy- nie w parafii panny mlodej, nie w sali sluboow czy remizie :P Powiedział, ze chcialby by było to zupelnie wyjątkowe np. nad jeziorem w jakims porcie, natura itd. Stwierdizlam ze takie sluby to tylko w filmach a on ze jak sie chce to mozna wszystko. Pomyslalam np. o gosciach, mieliby jechac kilkaset km? :( Czy ktos mial taki slub? wypalił?

niestety w Polsce nie ma mozliwości zawarcia takiego slubu,gdyz urzednicy stanu cywilnego nie maja prawa dawać ich w takich miejscach, jedynymi przypadkami w których daja sluby sa osoby niepelnosprawne , chore i takie ktore nie moga samodzielnie przyjsc do urzedu. No chyba,ze macie jakiegos ksiedza który wam taki slub udzieli, Ale szczerze watpie zeby takie coś wypaliło. co o tym myślicie

jak Ci sie uda załatwić to napisz:) Bo pomysl naprawde super ale gorzej z jego realizacja

czyli gdyby znalazło się księdza który pojechałby nie wiem w jakie miejsce nietypowe to by mógł się ślub odbyć?

wiesz może, ale raczej nasi polscy ksieża nie sa za światowi:/

z tego, co ja slyszalam, to nie ma problemow z braniem slubu cywilnego w innym miejscu niz USC. najlepiej zapytac u zrodla. :) daj znac, jak sie dowiesz, sama o tym mysle ;)

dacie w łape, to wam nawet w smietniku udzieli

Twój narzeczony ma rację :) Coraz częściej można się spotkać ze zorganizowaniem uroczystości ślubnej w nietypowym miejscu, np. w pałacowym ogrodzie, pałacowej oranżerii lub w parku z jeziorem. Jeśli faktycznie myślicie o ślubie w takich "okolicznościach przyrody", musielibyście porozmawiać z kapłanem, który ma pozwolenie do udzielania ślubów w innym miejscu niż kościół, np. jakiegoś misjonarza. Oczywiście wiąże się to ze sporym zaangażowaniem (wypożyczalnia namiotów weselnych, ustawienie ołtarza itp.), ale to wszystko jest do przeskoczenia :) Pozdrawiam :)

za pieniądze to i ksiądz sie modli wiec jak masz keszzzz... to masz wymarzone wesele:)

Co wy z tymi ślubami. Nietypowe miejsca, nietypowe atrakcje? Myślicie, ze gości tak chwycicie za serce? Już widzę ich radośc jak nagle runie ulewa itd. Ślub sam w sobie jest niezwykly, dwoje ludzi wiąże się węzłem małżeńskim na zawsze. Na świadków zaprasza bliskich sobie ludzi, ktorzy mają świętować ten dzień z nimi. Może warto skupić się na wartościach i powinnościach a nie fajerwerkach.

Nie mierz wszystkich swoja miara - może ty zrobiłabyś wszystko dla i za pieniądze.

Moja koleżanka miała na karaibach. Chwaliła sobie. Ja wolę z rodziną, przyjaciółmi w kościele i potem zabawa. Potem we dwoje w podóż do raju :)

Przykro mi ale cywilny wyłącznie w USC. Wiem z własnego doświadczenia. Podczas udzielania ślubu musi być obecne nasze godło i jeszcze inne pierdoły. Jest to instytucja państwowa więc żadne danie w łapę nic tu nie pomoże. Nie wiem jak to jest z kościelnym ale w tym przypadku to chyba każdy wie, że księdza bardzo łatwo przekupić wszystkim. Takie \"kościelne dziwki\":P

I tu się myslisz :D w zeszłym roku przyjaciółka brała ślub i wszystko załatwiałysmy razem. Brała slub cywilny. Pani w urzedzie (z resztą od tamtego czasu nasz dobra znajoma) na pytanie czy można zrobić ceremonie w plenerze powiedziała że OCZYWIŚCIE i to bez problemu :) Wystarczy urzednik stanu cywilnego i wczesniej trzeba sie dogadac :P

moja znajoma brala slub cywilny u siebie w ogrodzie, wiec wszystko jest do zalatwienia :)

Dziewczyny, proszę napiszcie w jakich miastach nie było problemu aby poprać sie w innym miejscu niż w USC. Żaden urzędnik w Poznaniu i Krakowa nie chce się zgodzić, zapłacę nawet za załatwienie mi tego

Ja mam bardziej ambitne marzenie niż ślub w ogródku przed domem. Ten dzień to ma byc święto dla nas, a przede wszystkim dzień który moja przyszła żona zapamięta na zawsze, dlatego nie zależy mi na obecności rodziny czy przyjaciól bo to nie dla nich jest ta ceremonia. Chciałbym zabrać moją nazeczoną do afryki i w ziąć ślub kościelny na którejś z egzotycznych plaż. W Afryce jest mnustwo katolickich misjonaży także z polski, którzy mogą udzielić ślubu. Potem jakieś małe safarii, troche nurkowania, przetłumaczenie dokumentów i powrót do Polski. A w Polsce na spokojnie cichy ślub kościelny z obecnością rodziny i na tym koniec. Ten plan traktuje bardzo poważnie i wierze że jest wykonalny, a najlepsze że to ma byc niespodzianka (oczywiście juz kilka lat jestesmy zareczeni i mamy córeczke więc nie powinien to byc żaden szok). Koszt takiej zabawy ;P nie powinien przekroczyć kosztów zwykłago wesela na 100osób czyli 10000 -20000zł.

ja bralam slub na jamajce

no i jak bylo, podaj jakies szczegoly

no i jak bylo, podaj jakies szczegoly

a ja slyszalam o takiej sytuacji, ze on i ona chcieli na motorach zawrzec zwiazek i wymyslili sobie super ekstra i byl urzednik i w ogole super sie wszystko udalo. tylko ze w usc wzieli wczesniej po chichu slub, a przedstawienie odegrali dla znajomych i rodziny. piekne okolice, mosty, rzeczki, motorki.. hmmm

USTAWA z dnia 29 września 1986 r., Prawo o aktach stanu cywilnego, rozdział 6 Art. 59. Jeżeli zawarcie małżeństwa następuje poza lokalem urzędu stanu cywilnego, w miejscu zawarcia małżeństwa sporządza się protokół stwierdzający złożenie przez przyszłych małżonków oświadczeń o wstąpieniu w związek małżeński. W protokole zamieszcza się ponadto inne dane wymagane przy zawieraniu małżeństwa. Protokół po podpisaniu przez małżonków, świadków i kierownika urzędu stanu cywilnego stanowi podstawę do sporządzenia aktu małżeństwa.

w sierpniu pytałam znajomego księdza o ślub kościelny w nietypowym miejscu. z uwagi n to ze z lubym poznaliśmy sie za pielgrzymce myśleliśmy o tym zeby się ochajtać w zcasie pielgrzymki w jakimś lesie na mszy. kiedyś pamiętam mozna było. 2 takie śluby widziałam. ale od niedawna już nie można bo musi być adres. slub kościelny musi się odbywać w miejscu gdzie jest adres.

"greeny Przykro mi ale cywilny wyłącznie w USC. " Bzdura. Za pieniądze wszystko można.

z tym cywilnym w plenerze jest roznie, my na poczatku chcielismy wlasnie tak zrobic, ale nie wyszlo. Trzeba bylo wystosowac pismo do Kierownika USC z taka prośba...w kazdym razie na dobre nam to wyszlo, bo zdecydowalismy sie na slub poza granicami Polski, na plazy. Tak wiec jesli chcielisbyscie wyjechac, to chyba to jest latwiejsza do wykonania opcja niz przekonac USC do slubu w plenerze. Zreszta nawet jak usc sie zgodzi, to jeszcze pozostaja takie kwestie jak chociazby godlo, ktore musi byc...a na drzewie go raczej nie powieszisz ;)

Witam. Drodzy Forumowicze, mam ogromną prośbę.Czy ktoś z Was próbował wziąć ślub w nietypowym miejscu i napotkał różne problemy, miał z tym trudności? Bardzo proszę o znak!!! Robię o tym materiał do programu Pytanie na śniadanie i z miłą chęcią uczyniłabym Was bohaterami felietonu:) Pozdrawiam!