Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Viba98

jak odzwyczaic 2 letnie dziecko od smoka

Polecane posty

Gość Viba98

co porawda w dzien ze smokiem nie funkcjonuje...no ale strasznie domaga sie smoka w nocy przy zasypianiu...i tak do rana spi z tym smokiem...no a jak mu powiem "nie" to domaga sie piersi ... co robic pomozcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zastosowałam posmarowanie
jakąś ohydą smoczka-poskutkowało ale to było dawno. może teraz są inne, bardziej nowoczesne sposoby ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 232
hej, niestety jedyną radą jest stanowczość. Nie ma cudownego leku. Bez łez się nie obejdzie. Ja jak odstawiałam od smoczka kupiłam kolorową podusie i powiedziałam że będzie wymianka i od teraz nie ma dudusia. Wieczorem był płacz i błaganie i tak przez trzy dni a potem jak ręką odjął. Musisz być stanowcza i cierpliwa. Ja płakałam razem ze swoim ale nie ustąpiłam. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, a mi się trafiło jak ślepej kurze ziarno i Lusia sama odrzuciła smoczek gdzieś w 3-4 miesiącu. Z odstawieniem smoczka największe problemy mieli moi rodzice, którzy mieli ochotę jej go dać jak tylko zapłakała, "bo ona chce smoka". Nawet kilka awantur o to było :o Bądź co bądź dla mnie było zauważalne, że dziecko coraz mniej wisi na piersi, coraz więcej się bawi - po prostu nie potrzebuje już ssania do szczęścia. I jakoś tak samo wyszło. Z 2-latkiem to trzeba już całkiem zmyślnie to robić... Pomysł z zamianą mi się osobiście podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,posiadam już co prawda lekko odchowane towarzystwo,ale różnica między nimi to tylko 1,5roku.Od smoka odzwyczajałam obydwoje naraz,bo mimo że syn sam wyrzucił smoka to jak urodziła się siostra i zaczęła duśdać to i on musiał,w każdym razie było ciężko.U nas do tego stopnia,że musiałam ograniczyć wizyty u babć bo awantury nie pomagały i dzieci wychodziły od dziadków ze smokami w buziach.Zastosowałam terapię zastępczą,obydwoje dostali po miękkim,dużym pluszaku i po kocyku,przez kilka nocy był problem z zaśnięciem i musiałam wstawać i utulać,ale w końcu się przestawili.Córcia miała wtedy półtora roku a synuś trzy latka,a co najśmieszniejsze,z tamtymi pluszakami i kocykami śpią do dziś( a mają już 7 i 5,5roku)oto siła przyzwyczajenia,ale i tak uważam,że lepszy pluszak niż smoczek,pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastosować drastyczne cięcie :) Mój ciągnąc smoka do 2 lat i 3 miesięcy.I któregoś dnia po prostu wkurzy6łam się i stwierdziłam że nie będe kombinować .Tak wiec powiedziałam synkowi że jest dużym chłopczykiem i że smoczki mają tylko malutkie dzidziusie które jeszcze piją mleczko z cycusia mamusi.Bardzo uważnie słuchał.I kiedy wszystko powiedziałam to powiedziałam by się pożegnał ze smoczkiem,by dął buzi smoczkowi bo trzeba jego już wyrzucić.Synek zrobił tak jak powiedział i osobiście wyrzucił do śmieci.Później przez 2 dni podchodził do śmietnika i mówił żebym jemu dała a ja znów od początku dawałam tą samą bajeczkę.Później zapomniał.Najważniejsze żebyś nie uległa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlut
obetnij koncówke smoka.dziecko samo wtedy dojdzie do wniosku,ze smoczek jest be.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie w 100% z przedmowczynia :) ja mojego odzwyczailam jak mial dokladnie 14 miesiecy poprostu odcielam koncowki wszystkim smoczkom maly najpierw probowal usilnie ciagnac smoczka, ale nie dalo sie i wypadal z racji tego ze byl krotki po obcieciu sam stwierdzil ze smoczek jest ble, smialismy sie oboje, udawalismy ze smoczek jest chory :-D bardzo balam sie nocy, maly wzial smoka do lozeczka, probowal ciagnac stanelo na tym ze spal trzymajac go w reku :) dwa dni pozniej juz go wogole nie wspominal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak juz raz stanowczo zabierzesz to juz nie oddawaj, kupcie mu np misia w zamian za smoczka, takiego fajnego przytulaka. Moja córcia poplakala poplakala ze zmeczenia i zasnac nei mogla ale w koncu padla i od tamtej pory nie domaga sie smoka, nawet w dzien do zasniecia po obiedzie. Teraz jej 4 m-czny braciszek ma smoczka i córka mu czasami go podaje ale sama jakos nie placze za swoim. Takze mysle ze tak jak ktos juz napisal KONSEKWENCJA. Raz bylam swiadkiem na rynku romowy dwóch matek, synkowie okolo 3 letni w wózkach, jeden z smoczkiem drugi z kciukiem w buzi. Zalily sie ze dzieci nei chca odstawic smoka, przeciez sami tego nei zrobia, ze niby musztarda nie dziala ani inne rzeczy. Masakra. To rodzic podejmuje decyzje i tego trzeba sie trzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ucinaj koncowki;) z dnia na dzien coraz bardziej az nie bedzie mial co ciagnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaaaaaaaaaaaaa
Ja kupiłam nowe smoczki, i sama mała je odrzuciła, jak miała rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×