mój facet 3 noc z rzedu nie wrocil do domu

imprezowal 3 noce,obiecywal ze wroci do domu na noc ale nie wracał bo szedł spac do matki podjelam decyzje o rozstniu.dobrze zrobilam?

oj, ostro zareagowalas. bylo ostatnio wiecej powodow, ze podjelas taka decyzje? pogadaliscie w ogole?

na dodatek jak dzwonilam zapytac gdzie jest to specjalnie wylaczyl telefon, i cala noc sie nie odzywal, dzis rano dzwonil i pytał czego ja chce bo on był u mamy. do tego wczoraj mnie oklamal bo mial mi dac znac i mielismy razem gdzies jechac a wylaczyl telefon i pojechal sam. przez 4 dni był 2 godz w domu

a on w ogole zapowiadal, ze idzie na balange? zreszta ... przeciagnela mu sie troche :) ostro zareagowalas - ale jak byscie byli malzenstwem, to bys sie rozwiodla? bo teraz ostre ciecie zastosowalas. mnie brakuje czesto takiego zdecydowania. zanim sie zdecyduje na zerwanie, roztrzasam wszystko ... a potem i tak brak mi konsekwencji. eh ...

w sumie to ostro zareagowalas. trzeba bylo pogadac. unioslas sie gniewem? a co jak za chwile bedziesz zalowac? czemu nie pogadaliscie? nie chcesz z nim pogadac? unosisz sie honorem czy czym?

25 lat nic nie powiedzial ze gdzies idzie. wogole z naszego domu zrobil sobie hotel,przyszedl wykapal sie, zjadl,poszedl spac, rano o 7 wstawal lecial do matki, tam jadl i wacal o 20,a w domu duzo rzeczy czekalo do zrobienia ale nigdy nie mial czasu na nic.ja pracuje do 15 a on twierdzi ze ja mam dbac o dom i wszystkiego pilnowac, gdzie nie ma tutaj nawet recznika swojego, wszystko moje i za moja kase.A on zrobil zakupy 2 razy na miesiac,nie dawał zadnej kasy na nic.

Myślę, że to była słuszna decyzja, ale czy ty w niej wytrwasz?

dobrze zrobiłas!

zreszta on mi wsystkiego zazdroscil,wyksztalcenia,pracy,znajomych,moi znajomi mu sie nigdy nie podobali zawsze wyzywal ich od prostaków(a wszyscy sa po studiach,on nie) robil ze mnie praczke i sprzataczke.przy innych powtarzal ze ja taka naiwa jestem.chce otworzyc swoja dzialalnosc to smial sie ze nie dam rady bo taka naiwna jestem.