Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kinga888888

moja ciocia ciągle poniża moją mame- nie moge tego znieść...

Polecane posty

Gość kinga888888

hej,kobietki;) pomyslałam, że zwróce sie do Was po rade, ponieważ naprawde nie mam kogo o to poprosić... może przedstawie problem- wychowuje mnie tylko mama- moja mama to wspaniała, ciepła kobieta...jest bardzo dobra...i może nawet "za dobra", jak na nasze czasy- nie umie się upomnieć o swoje, krzyknąć, czy nawet zwrócić komuś uwage... jej dobroć jest czesto wykorzystywana, ale nie ten temat chciała poruszyć... otóż moja ciocia (siostra mamy) często mame poniża- w głupi sposób jej docina, itd... ciocia ma dwoch synow, ktorzy maja ja gdzies, a maz ja zostawil- wiec jest praktycznie sama...z tego powodu mama zawsze zaprasza ja na obiadek niedzielny,jakies swieta, itd... aczkolwiek ciocia odnosi sie do niej w naprawde chamski sposob, podam przykłady: mama nakłada w kuchni lody z zamrażalnika na deser, dzieli na 8 równych porcji (tyle było osób na obiedzie)...podaje każdemu na łądnym talerzyku, ciocia zaczyna krzyczeć na mame "TY JESTES NIENORMALNA,PO CO AZ TYLE MI NALOZYLAS?!" przy obiedzie mowi do mnie,tak nagle- "kinga jak wygram w totka, to zatrudnie twoja mame, zeby u mnie sprzatala i gotowala" często robi też tak, że coś mojej mamie obiecuje, np. że zawiezie ją na zakupy przed świetami (nie mamy samochodu,ciocia ma) a dosłownie na ostatnią chwile mówi, że coś jej wypadło albo mówi, że przyjedzie, mama na nią czeka, nie wychodzi z domu, a jak dzwoni czy coś sie stało, ciocia krzyczy na nią, że nie ma nastroju, boli ją głowa, a mama tym telefonem ją obudzila... dziewczyny, bardzo mi przykro tego słuchać... dodam, że z mamą mam superowy kontakt, i mówiłam jej, że nie powinna się odezwać do cioci po takim numerze, albo coś odpowiedzieć, ale moja mama to takie ;ciepłe kluchy' że nie macie pojęcia... ja z kolei mam 17 lat- i nie bardzo wiem, czy wypada mi zwrócić uwage... prosze was kobietki o rade- głównie te starsze, ale także rówieśniczky... pozdrawiam i dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja na wstępie chciałabym bardzo, ale to bardzo pogratulować mamie córki🌼 Co do Twojego problemu...porozmawaiałabym z ciocią. Szczerze powiedziaałabym jej, że swoim zachowaniem sprawia przykrość nie tylko mamie, ale i Tobie. Niektórzy ludzie zupełnie nieświadomie ranią innych;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjikji-kasia
Zwroc tej malpie uwage ,ale dopiero po wygarnieciu swojej mamie co o tym myslisz ! ze masz dosyc takiego zachowania ciotki i ze ona twoja mama powinna cos z tym zrobic bo ty stracisz do matki szacunek;)) Ale jest jedno male cos czy Twoja mama nie jest uzalezniona finansowo od twojej ciotki ze ta nia pomiata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjikji-kasia
Bo wiesz jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak powiedziala o tym totku
to bylo jej powiedziec: "a jak ja wygram to wtedy ciocie zatrudnie do sprzatania:P" Ty tez jestes troche cieplymi kluchami, powiinas tez jej czasem dociąc ,tak niby dla zartow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaka Jedna
Fajna z Ciebie córcia; ciotką się nie przejmuj i powiedz jej prosto z mostu żeby wyrażała się o twojej mamie i traktowała ją z szacunkiem. I koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że zwrócić uwagę. Albo musisz sobie przygotować wczesniej kilka tekstów, takich nieobraźliwych, ale żeby jej w pięty poszło i dało do myslenia i w odpowiednim momencie zastosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taaka Jedna
i Diarra ma rację z tymi tekstami; wyucz się ich, poćwicz przed lustrem,a w razie konieczności syp nimi "jak z rękawa" aż się ciotuni odechce (:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga888888
ależ oczywiście, że nie! absolutnie- z resztą moja mama jest takim typem człowieka, że od nikogo nie wziełaby ani grosika... jedno co musze cioci przyznac, to to, że posiada samochód, i czasem gdzieś tam mame zawiezie-po wieksze zakupy, itd. -ale to raczej nie jest powód, dla któego miałaby prawo tak się do niej odnosić... w ogóle często naśmiewa się u nas w domu np. z oszczędności mamy...np. wieczorem ide pod prysznic, nie biore długiej kąpieli- a ona mówi - "pewno najchętniej byś w wannie polezała, ale matka ci zabrania?"... albo np. mamy zablokowany telefon na rozmowy zagraniczne (nie mamy nikogo po za krajem, a kiedyś sąsiad nam się podpiął pod linie, więc mamy zablokowane nr po za polskę i 0-700)- chciała zadzwonić gdzieś do jakiejś kolezanki o niemiec, nie mogła, i do dziś to komentuje, mówiąc "kryśka, jak telefon zablokowałaś, to se kłódke na lodówke załóż!".. z mamą rozmawiałam, zapytałam, czy jej to nie drażni, nie przeszkadza...ona machnie ręką i powie, że jej siostra od dziecka miała taką "diabełkową nature"... ale widze, że czasamu jej bardzo przykro....kiedyś nawet płakała w nocy, i wiem, że przez ciocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga888888
ja absolutnie nie jestem ciepłymi kluchami, np. ostatnio była taka sytuacja, że ciocia zobaczyła w przedpokoju moją nową torebke- powiedziała, że jest śliczna, i że bardzo by chciała pożyczyć ją na jakieś tam spotkanie klasowe...ciocia często pożycza nasze rzeczy(a raczej mamy), nie oddaje, albo niszczy...więc powiedziałam, tak z uśmiechem na ustach, niby żartem: " a ciociu nie uważasz, że żeby pożyczyć kolejną rzecz powinno się oddać poprzednią?" nie powiedziałam tego absolutnie w sposób chamski, a ona zaczeła wrzeszczeć na moją mame, że moja mama mnie nie wychowała, i że jestem cały Rysiek (mój tata, który nas zostawił...bił mame, był chamski, jest alkoholikiem)...własnie wtedy mama płakała... dlatego sie bardzo boje zwrócić jej uwage..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimo wszysttko musisz
zareagować, bo ciotka zacznie pozwalać sobie na więcej Zwróc jej uwagę, ze nie życzysz sobie, żeby w ten sposób odnosila się do twojej matki. Syp jej tekstami jak z rekawa (jak radzą koleżanki wyżej). I przygotuj sobie jakiś tekst na wypadek, gdyby znów porównala cię do Ryśka (że np myli się, bo ojciec by nigdy nie stanął w obronie matki albo ty ja porównaj do Ryśka: To ciocia zachowuje się jak ojciec - tak samo próbuje poniżać moją mamę.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga888888
dziekuje,kobietki🌼 spróbuje coś podziałac i na pewno opowiem,jak mi poszło:) ale chętnie wysłucham jeszcze innych porad, i za wszystkie serdecznie dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taklja
a ile twoja mama ma lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga888888
ja mam 17 lat, mama 44 a ciocia 42

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjikji-kasia
Grzecznie ale stanowczo ;)) a jak ciotka zacznie sie wydzierac to jej otworz dzrzwi wyjsciowe i powiedz do widzenia;)) Twoja mama jest po przejsciach wiec ma opory z postawieniem sie ,dasz rade jestes mloda silna osoba ;)) Mam syna w twoim wieku i on by tej ,,Pani,, pokazal drzwi .. do dziela waleczna kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimo wszysttko musisz
w ostateczności (jak zacznie się np na ciebie wydzierać) to jej przypomnij, ze jest tu tylko gościem i nie życzysz sobie aby tak traktowala ciebie i twoją matkę. A nawet możesz ja wyprosić z mieszkania! Pamiętaj że dzialasz w obronie wlasnej i w obronie swojej matki! Macie prawo czuć się dobrze we własnym domu! Trzymam kciuki. Fajna z ciebie dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozesz zwracac uwage ciotce swojej, ale to tak naprawde daremny trud. Przepraszam, ze porusze delikatne struny, ale to, ze mama Twoja zwiazala sie z alkoholikiem, pozwalala sie bic etc, to dowodzi jej niskiej samoocenie, i to jest powod dla ktorego ciotka sobie tak pozwala. Wyladowuje ona bowiem na Twojej mamie swoje frustracje i poprostu nerwy. Czerpie z niej w ten sposob energie. Po ludzku zwyczajnie jej nie szanuje. Rozmowy z mama ale typu pouczajacego, co ma robic w takich sytuacjach tez nic nie dadza, ale wiele rozmow typu mamy zwierzenia, moga spowodowac, ze zacznie odczuwac zdrowa zlosc i w konsekwencji wyzwolic potrzebe obrony. Tak sie robi na terapii. Jesli masz dobry kontakt z mama, to sprowokuj cykl takich rozmow nie tylko o jej siostrze, ale w ogole o jej dziecinstwie i jej zyciu w ogolnosci. Powodzenia. A doraźnie oczywiscie mozesz bronic mamy przed ciotki atakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba bym tą kobietę rozniosła. Nie bój się powiedzieć tego co myslisz i nie bój się zwrócić jej uwagę - tylko spokojnie i kulturalnie. Po tej jednej akcji którą zrobiła wrzeszcząc po tym gdy powiedziałaś jej o torebce po prostu się boisz ze coś takiego może się powtórzyć a ona sama "stłamsiła" Cię. Oj uczulona jestem na takie osobniki. Nie ma prawa "jeździć" sobie po Twojej mamie za jej dobroć! I broń swojej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga888888
dziekuje, dziewczyny:* lamia2- chyba masz racje- moja mama to taki typ 'ofiary'..chociaz przykro mi to mowic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga wiem cos o tym, bo ja tez taka bylam, w koncu powiedzialam dosc, czesto sie okazuje, ze strach ma wielkie oczy. Łatwiej mi zyc, jak czuje sie szanowana, musialam sie nauczyc asertywnosci czego i Wam zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga, jestem w bardzo podobnej sytuacji. Mam pewną ciocię, która też często przeginała, pozwalała sobie na zbyt wiele przy większym gronie rodzinnym, jej stały tekst: \"na jakim świecie ty żyjesz?\". Jak byłam mała, to bałam się odezwać, ale teraz jak tylko coś zacznie pieprzyć, to zaraz jej jadę. A że jęzor mam niewyparzony, więc nikt już nie śmie podskakiwać. Rada - zwracaj jej uwagę w najbardziej tupeciarski sposób na jaki się zdobędziesz. Jak zobaczy, że sobie nie da rady, to się w końcu zamknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dldlldldldld
Uważaj, bo faktycznie możesz tylko dolać oliwy od ognia, wywołać awanturę i sprawić mamie jeszcze większą przykrość. Spróbuj zaczać od spokojnego stwierdzenia: ciociu, to nie było grzeczne. Albo: ciociu, dlaczego mowisz mojej mamie takie przykre rzeczy? Bo jak przegniesz, to ty będziesz ta zła, chamska, niewychowana itd. Tak naprawdę ten układ może tylko zmienic twoja matka i to nad nią powinnaś pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *** * ** ** ** *** *** *** ***
wiesz co ja mam taką radę. znajdź w swoim mieście trening wendo. to kilkudniowy kurs asertywności i samoobrony dla kobiet (czasem można znaleźć nawet darmowe zajęcia). powiedz mamie że chcesz iść na takie zajęcia i namów żeby poszła z Tobą, bo tak samej ci łyso iść. takie zajęcia bardzo poprawiają pewność siebie i pokazują że każda z nas może być silna psychicznie i fizycznie. po za tym to na prawdę fajne zajęcia. myślę że takie zajęcia mogły by zmienić choć trochę w twojej mamie, a to by zaczęło rozwiązywać problem, bo jak ciotka wyczuje że twoja mama zrobiła się bardziej pewna siebie to przystopuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×