Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość frustratka na maxa

Po tygodniu milczenia

Polecane posty

Gość frustratka na maxa

stwierdziłam dobra napiszę pierwsza i napisałam sms do niego, odpisał zaraz, jak gdyby odzywał się codziennie, jak gdyby jego milczenie było normalne i nawet nie zapytał co słychać... nienawidzę go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frustratka na maxa
ale to ich nie tłumaczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeetam
to po kiego grzyba z nim jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frustratka na maxa
Uwiódł mnie swoim sikiem prostym. Szłam akurat ze sklepu a on stał, opierając się o latarnię i sikał na chodnik. Potem chwiejnym krokiem udał się do śmietnika i zaległ na rozłożonych kartonach. Podeszłam i zobaczyłam malownicze wzory moczowe na chodniku. Poczułam przyspieszone bicie serca. Jak na skrzydłach poleciałam do śmietnika, pochyliłam się nad moim ukochanym i zrobiłam mu szybką, doraźną laseczkę żeby się wzmocnił. A potem wzięłam go do domu. Jest nam super... tylko że na te sms-y nie odpisuje, bałwan! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z czym dziwni? Razem nie odzywali sie przez tydzien, roznica miedzy autorka i jej chlopakiem polega jedynie na tym, ze ona sie w koncu odezwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zigi22
a gdyby pawiem namalował Bitwę pod Grunwaldem, to co byś zrobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×