Jutro mam egzamin teoretyczny na prawko

jak nie zdam to chyba sie pochlastam :-O

Pozostaje nic innego jak trzymac kciuki. Postaraj sie odprezyc dzic,zrobic dlugi spacerek przed snem. Rano zdrowe sniadanko i pojdzie jak po masle. Pamietaj,ze stres ma Ci pomoc. Zatem powodzenia:)

aha odprezyc. To jest poprostu nie realne. Powodzenia ja zdałem za 5 razem

powodzenia życzę, ja zdałam za siódmym, ale jestem tępa to nic dziwnego :D :D

dziekuje za slowa otuchy :D, Kurcze, umiem te testy..przynajmniej w domu przed kompem nie mam z nimi problemow :). No ale wiadomo jak wyglada sprawa z egzaminami, czlowiek sie zestresuje i dostaje zacmienia umyslu. "Powodzenia ja zdałem za 5 razem"...tylko nie mow ze teorie zdales za 5-tym razem :)

wogle te prawko to masakra. A Ci egazminatorzy to juz wogle niby tacy mili a wcale tacy nie sa. Ja zdawałem u takiego wrednego typa kazdy na niego gadał a jednak nie był taki zły kilka razy mnie opieprzył zebym sie skupił i jakos zdałęm spoko koleś. Zdawałem w Olsztynie

ja na 99% bede zdawala w warszawie takze maly stresik jest :D

z teoria nigdy nie było problemu zdawałem dwa razy bo mineło juz 6 miesiecy i musiałem zdawac dwa razy i raz miałem jeden bład a za drugim razem 2. Teoria to nie problem tego mozna sie nauczyc. Gorzej z jazda miałem 1 raz na placyku a 3razy na miescie. Teoria nie była jest problemem bo uczyłem sie od chuja testów

no ale w koncu zdane i to sie liczy :). ok musze wybyc z domu. pa :D

Warszawa o szok. Nawet nie staram sie wyobrazic jak tam jest trudno jezdzic. Pooowodzenia bardzo mocno. Jak zdasz to stawiasz wszystkim po borwarku

zdalam teorie!! :):) , strasznie sie ciesze bo nie popelnilam zadnego bledu. ale mowie wam, przez egzaminem to mi lece lataly jak u alkoholika :D. Bede pozniej, ide z pisurkiem na spacer.

ejze, teoria to pikus, gorzej z jazda po miescie ;] nic nie mowcie o zdawaniu prawka w wawie bo tam przynajmniej wszedzie sa swiatla i ruch jest jakos uregulowany, gorzej tam gdzie swiatel nie ma i trzeba samemu myslec ;] powodzenia

teoretycznego ie ma co sie bać jak ja zdawałam teorie to na kilka grup (chyba w sumie tak koło 60 os) to jedna oblała praktyczny zdawałam w Warszawie...jestem nielicznym przypadkiem zdania za pierwszym podejsciem, choc nie powiem, jedzdzi sie nie łatwo

olinne w Warszawie nie jest łatwo, bo co z tego że są światła, kiedy "doświadczeni" kierowcy wpychaja sie przed elke, a najfajniejsze jest to, ze jezdza gorzej niz najbardziej zestresowany kursant na egzaminieim wolno, kursantowi nieeeeee...

mi sie po warszawie jezdzi b.dobrze ;]

no to gratulation mi juz tez teraz dobrze sie jezdzi...moge nareszcie robic to co inni...mi roili jak zdawałam egzamin no dobra, ja jestem jednak bardziej kulturalnym kierowcą