problem z zajściem w drugą ciążę

Witaj mAAm! Ja też myślę że złapała Cię jakaś grypa żołądkowa! Teraz tyle tych wirusów krąży :( Musisz jak najszybciej dojść do siebie, bo wkrótce czekają na Ciebie dwie kreseczki na teściku :) Mam nadzieję że Twój synek też szybciutko wyzdrowieje, bo nie ma nic gorszego niż chore, smutne nasze kochane dzieciaczki. Życzę Tobie i synkowi dużo dużo zdrówka. Wiesz mAAm na pocieszenie kupiliśmy wczoraj córce szachy, bo o nie prosiła i bardzo się ucieszyła biedaczynka.

KISA- tak własnie myslalam ale dzisiaj sie czuje dobrze tylko apetytu nie mamzjadłam troszke musli i juz drugi karton soku Vitaminka piję (gruszka,Jabłko ,marchew)Powiem ci że tak trombili że takie mrozy to wszystkie bakterie wygina i co........tylko słychac o chorubskach i przeludnieniach w przychodniach :o Ale trzeba sie leczyć i nie dawac chorobą :)mnie to chyba wyleczył wczorajszy sexiki z slubnym tak na spiocha w srodeczku nocy nas naszlo hihiiihi:)

EVIKA- mój teśc prosił o szachy na gwiazdkę aby grac z młodym :) i tak mu sie spodobało że już 3 razy ograł dziadka bez forów :) A co do grypki to sama nie wiem bo dzisiaj czuje się dobrze moze cos zjadłam :o albo zaleczyłam :)

A ja sie czuje do d..py! Mierze własnie temperature, az sie boje ! :(

Kisa - jestem z Tobą. Nie martw się. U mnie też nieciekawie. Co chwila robi mi się gorąco i za chwilę zimno. Jestem pewna że mam temperaturę, a boję się nawet myśleć o tym, co będzie jak się rozłożę przez ten wirus. Jestem w pracy - nie wiem za co się wziąść tyle roboty. Zostałam sama jedna, bo koleżanka została zwolniona. Teraz wykonuję pracę jej i swoją za tą samą marną kasę. Jak będę dalej w takim tempie pracowała to urodzę szybciej niż mi się wydaje. Przesyłam Wam buziaczki dziewczynki.

Dziewczyny mam 37.3 czy to juz goraczka??

Kisa, Evika czemu nie położycie się do łóżeczka - dziewczyny dbajcie o siebie...Gorące mleczko, czosnek, miód i łóżeczko ...

Kisa dla mnie ginekolog mówił że powyżej 38 to trzeba już zbijać temperaturkę, a jak jest niższa, i trwa najwyżej 2-3 dni to można przeczekać i przeleżeć w łóżeczku. Nie wiem kisa, powinnaś poleżeć, może przejdź się do lekarza, zbada cię, zobaczy Twoje gardełko i wypisze zwolnienie. Będzie zdrowiej dla dzidzi.

No właśnie do łóżeczka dziewczyny i to już :)

Macie racje dziewczyny. Ide do domu połoze sie z miodem i zobacze jak zejdzie cos to okej jak urosbnie to smigne nawet do gina( dzisiaj przyjmuje). Trzymajcie sie zdrowo ! ZyczęWam i sobie duzo zdrówka :) Caluje i zmykam pappa

Napisz kisa później jak znajdziesz chwilkę i jak się czujesz. Trzymaj się. Ja też zaraz po 15.00 lecę do domku i położę się do łóżeczka, mam nadzieję że jutro będzie lepiej.

Iza33 - jesteś kochana, ale ja ciągle się łudzę że złe samopoczucie jutro minie i to mnie powstrzymuje przed pójściem na zwolnienie. Poczekam jeszcze do jutra. Zaraz lecę do domku, położę się i zobaczymy jutro. Pa pa

EVIKA!!!!!!!!!!!!!!KISA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!marsz mi do łóżek i no szybciorem bo normalnie wam nakopie w dupala :) nie ma nad czym sie zastanawiac dzidzie sa na 1 miejscu wiec kurowac mi sie !!!!!! Temperatura 37.3 to stan podgoraczkowy inie powinno jej sie zbijac bo w tedy organizm walczy i się broni ale jak jest juz 38 to co innego . KISA- daj znac jak po lekarzu IZAbuziolki

mAAM - mój kochany dobry duszku. Ja już papiery spakowałam, biurko prawie też. Robota nie zając, nie ucieknie. Punkt 15.00 jadę szybko do domu i do łóżeczka. A dzisiaj już nic nie będę robiła, tylko posiedzę te ostatnie minutki bezczynnie, bo już naprawdę nie mam siły.

EVIKA- o tak :) Grzeczna dziewczynka :D hiiih do domku do łózeczka i masazyk stopeczek u mężusia i odrazu lepiej sie poczujesz :) Wiesz myslalam o twojej corci i może kup jej taka maseczkę na buzię w aptece to by zawsze mogła jakoś sie zblizyc do ciebie :)

Ja jakoś też mam tylko ochotę na łóżeczko...spać ... :) a miałam rozebrać choinkę hmm chyba musi poczekać do jutra ...Maam dobrze, że Ci przeszło :) bo teraz kochana działaj, działaj ...a nie choruj...ciekawe co u Poli ?

mAAm kochana myślałam o takiej maseczce wiesz. Dziękuje. Iza33 - jeśli masz ochotę odpoczywać to odpoczywaj, nie przemęczaj się. Jak nie dziś to choinkę rozbierzesz jutro. Będzie dobrze.

IZA- działam ,działam :) tylko moj stary jakis taki napalony chodzi i wkółko odzidzi zaczyna mówić że az sie boję czy cos wyjdzie z tego bo jak tak za czesto to chyba tez nie dobrze bo te plemniory musza dojzec aby były zdolne do zapłodnienia .chyba dobrze mysle no nie ???czy juz mi sie pokiełbasilo wszystko :o

POLA- list gończy wysłalam za tobą :p wylas z tej sypialni na momecik i kliknij co u ciebie :)

Witajcie. Staramy sie z mezem o drugie malenstwo ale nic z tego poza ty ze nie mam okresu ponad 2 miesiace ale to nie jest nowos dla mnie w lecie tez tak mialam ze nie mialam 2-3 miesiecy i potem z wielkim bolem sie pojawil a co najsmieszniejsze to ze testy raz wychodza tak a raz inaczej i sama juz zwariowalam i nie wiem co o tym myslec hmmm czy ktos tez z was tak juz mial?

Witam dziewczyny :) No włąsnie Pola wyjdź na chwilkę z sypialni do nas ;) Maam wiesz myślałam sobie że może uda Ci się na rocznicę ślubu zrobić prezent mężowi- hmm słodko by było...także działaj kochana działaj :) Greenangel mówisz o testach ciązowych czy owulacyjnych ? Kisa, Evika jak zdrówko dzisiaj ? Choinka jeszcze stoi :( wczoraj przyjechali moi rodzice a później mi się nie chciało :( hmm żeby tylko zdązyła przed świetami Wielkanocnymi :)

Witajcie kochane! Iza33 - Witaj, choinka nie zając, nie przejmuj się, moja też jeszcze stoi. Jeśli chodzi o moje samopoczucie, to jest jest bez zmian. Czyli nie jest ani lepiej ani gorzej. Dalej boli mi gardło, mam straszny katar, ale nie mam temperatury. Może kilka dni się pomęczę i jakoś samo przejdzie. Mam taką nadzieję. Kisa a jak z Twoim zdrówkiem? Greenangel - też nie bardzo zrozumiałam o jakich mówisz testach.

Czesc dziewczyny! Iza pewnie ciesz sie jeszce choinką ja dopiero rozbiore pewnie przed swietem tzw. \"Matki Boskiej Gromnicznej \" Narazie fajnie wyglada w pokoju i nadal sie nią cieszą wszak ja tydzien Świat zgubiłam przez ten szpital teraz musze nadrobic;) Evika u mnie tak jakby lepiej gardło mnie nie boli , ale gęsto przełykam jakos no generalnie czuje ze jeszce nie jest dobrze ale temperatury tez nie mam , jakos wytrzymamy nie? Bedzie dobrze:) Greenangel witaj Gdzie reszta???

Witaj kisa! Super że nie masz temperaturki, bo to niebezpieczne jest w ciąży. Ja mam okropny katar, już po prostu tak mnie męczy że nie daję rady oddychać. A dzisiaj pop południu mam jeszcze wizytę u dentysty. A tak bym chciała po pracy poleżeć w łóżeczku. Gardło troszkę mnie boli, ale bywało o wiele gorzej. Byłam dziś w szkole u córki zapytać Pani co córka ma nadrobić przez ten tydzień jak nie było jej w szkole. Załamałam się, bo jest tego ogromnie dużo, a poza tym w następnym tygodniu dzieci mają sprawdzian z całego półrocza. Szok! Poza tym w klasie jest tylko 7 dzieci, bo cała reszta jest chora. Czyli ten wirus nieźle daje się we znaki ;)

Ojej Evika to faktycznie 7 mioro dzieci w szkole szok! No jakos sie trzymam , znowu mi troche zimno chyba ubiore zabrany dodatkowo sweter. Bedzie dobrze:)

Kisa nie damy się, ja też siedzę i założyłam na siebie dodatkowy polar firmowy, bo normalnie trzęsie mnie zimno.

chodzi mi o testy ciazowe ktore sa dla mnie bezadziejne i juz mowilam ze wiecej nie kupie ale jakos tak mnie pokusilo pół roku temu jak mi sie okres spiznial to zwariowalam ze szczescia i kupowalam testy jak szalona i wyszlo mi 5 ze jestem a 4 ze nie i wreszcie poszlam do lekaza to mi tez z moczu zrobili i tez wyszedl negatywnie wtezdy z rozczarowania odechcialo mi sie drugiego malenstwa ale od listopada znowu sie staramy i automatycznie mi okres zanikl jak wtedy i zastanawia mnie to dlaczego testy raz tak raz tak i ze nie mam miesiaczki dzisiaj ide z moczem znowu do przychodni i zaloze sie ze wyjdzie negatywnie :(

Greenangel musisz zmienic nastawienie, nie mozesz od razu zakładac ze bedzie negatywnie. Pozytywne myslenie jest bardzo wazne. Wierze Ci ze trudne to dla Ciebie po tylu rozczarowaniach, ale postaraj sie zmienic nastawienie na optymistyczne . Naprawde lepiej sie zyje. Życzę Ci duzo radosci w zyciu i upragnionego Maluszka :) Głowa do góry!

A nie ukrywam ze mojej corci by sie przydalo rodzenstwo i jak tu zrobic by sie udalo nie mam bladego pojecia kiedys myslalam ze to jest takie latwo kolezanki wpadaja jak muchy a ja :( zalamac sie mozna co prawda mam chorobe refluksowa przelyku ale nie mysle ze to moze wplynac na to ze nie moge zajsc:( hmmm chociaz przy pierwszym porodzi mi baba wstretna cos tam narobila ze sie spojrzaly jedna na drugo a jak sie zapytalam co sie stalo to powiedzialy "nic" a jak potem spojrzalam to zobaczylam duza ilesc skrzepu jakiegos i potem mi daly zastrzyk i tez nie powiedzialy na co no a na koncu mi cesarke zrobili bo nie moglam naturalnie urodzic i caly czas mnie meczy to czy ja w ogole moge miec dzieci:( ale teraz biore sie za to i bede latala po lekarzach:) i oby sie cos udalo

A wczesniej konsultowałas sie z lekarzem? Opowiedziałas mu ta historię z porodu?