problem z zajściem w drugą ciążę

KROPKA- no to z NK jedziemy na tym samym wózku hihihi:D jeśli masz jakieś pytanka do FB to oczywiście pomogę :) choc może treśc tego nie jest do końca jasna hihi:)

witajcie, zapraszam na kawkę! (_)> niestety golrącą w ten upał ;-) szkoda tylko że weekend taki kiepski zapowiadają. ma lać i 17 stopni w dzień :-o wiadomo - weekend...

ja już nie jestem dostępna na NK. a u nas właśnie zaczęli zaś wiercić i kuć ściany za ścianą... zaraz będzie wszędzie pył. oczywiście z okazji remontu rozmontowali nam klimatyzację... rano tu było 33 stopnie...

Hej kochane :) Umnie bez zmana uczolonko poszło w sina dal :) wczoraj drinkowałam z M bo taki upał wieczorem był na wet że na tarasiku usiedlismy i pilismy :) wiecie co ja to normalnie jakas chora jestem :O od 3 dni mam głupie sny :O wszystkie sa do siebie podobne dzieją się tylko z innym facetem ( byłym).....cholera dobrze ż eja nie z tych co przez sen gadają ......:O....i z każdym ztych facetów jestem w ciąży .....powiem wam że jak przykładałam się do staranek ...z marnym skutkiem jak widać :O...to nic mi sie nie sniło a jak kuźwa odpuściłam to jakies głupoty mi sie śnia wrrrrrrrrrrrrrr....w pierwszej chwili to pomyślałam ze to po tych drineczkach ...no ale piłam tylko wczoraj :p więc kużwa to nie po tym ....ciekawe co mi się dzisiaj przyśni :)

KROPKA- ja kawcie ci zimniutka daję z kuleczka lodów :)co do braku klimatyzacji to chyba ochujali u was w firmi :O normalnie gdzies czytałam że skrucony czas pracy powiniscie mieć.... co do zmiany pogody to....jakos nie bardzo w to wierze bo od 2 dni w całym mazowieckim nocami ma padać i burze maja byc a jak narazie to kapie tylko pot z czoła ....ale na sierpień obowiazkowo ma byc słoneczko i po 25-27 stopni :) od kiedy masz urlopik ????? A CO U POZOSTAYCH KSIEZNICZEK ??????????????PISAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no to nie jest tak źle :) jesli kobieta śni że jest w ciaży to- oczekuj od życia czegoś nowego, spełnią się twoje życzenia;) no to w sumie się zgadza :) bo mam pewne plany :) o których Wam nie pisze na razie :) by nie zapeszyc hihihi:)

witajcie, zapraszam na poranną kawkę (_)> mAAm - życzę aby Twoje sny były prorocze ;-)

Hej . Ja z chęcią wypije kawkę.

Ja również piszę się na kawkę:)

Maam niezłe sny.... Co Ty za filmy przed snem oglądasz??? Dobrze ze uczulenie przeszło. U mnie mały dalej pokaszluje ale tylko wieczorem, remontować nie mam jak bo czekam aż z ubezpieczenia się odezwą a czekam już ponad miesiąc, parodia jakoś. Gdyby nie to że wiem że inni ludzie po powodzi zostali bez dachu nad głową i są w gorszej sytuacji niż ja to bym tam wydzwaniała bez przerwy. A z drugiej skoro płacę składki to tez wkurzające jest że maja nas gdzieś. Evika normalnie bomba z tym Bambo...uśmiałam się. Mówisz że intensywnie korzystasz z wakacji. Ja jak na razie to doszłąm do wniosku że normalnie do szmaty i miotły przyrosłam bo nic tylko sprzątam , piorę itp a potem padam po 23 na pysk. Wypadało by na wstrzymanie wsiąść. Całuski dla dzieciaczków. Kropka ja też na FB nie za bardzo, jakoś mało przejrzysty dla mnie. Maam załóż sobie chociaż fikcyjne na NK .

A u mnie... Moja waga zamiast do góry spadła tak strasznie w dół ...45 kg. Nigdy tyle nie ważyłam. Dla mnie masakra. Zrobiłam już badania i anemii nie mam , tarczycy ani cukrzycy też. Brak potasu i magnezu. Jeszcze mnie czeka RTG płuc , bo coś mnie tam kuje a lokomotywa to nie zła ze mnie. Apetyt rano mi nie dopisuje ale obiad i kolacja spoko. Wiem ze moja w tym wina bo brak mi systematyczności i jak głupia zapier.... i czasem sobie przypomnę koło 15 jak mi słabo ze jeszcze nic nie jadłam. Jeszcze geny robią swoje moja matka waży 37 kg ale ją wyniszcza wóda co nie zmienia faktu że zawsze chuda była.

A u mnie pada, głowa boli, mąz w Kraku a ja ....wyciagnełam stare dżinsy i obszyłam krzesło w pokoju syna bo tez było wiekowe a ostatnio młody je sobie wyciągnoł z piwnicy bo jest bardzo wygodne tylko troche była juz zniszczona tapicerka czy jakos tak sie to nazywa więc bedzie miał dżinsowe :) w sumie fajnie wyszło :) Co do NK to cholerka cos klikłam i mi konta nie skasowali ...ale z waszej klasy sie wypisałam więc bede musiał się dopisać o ile z nigo nie zrezygnuje wszystkie foty już sa wykasowane i jestem teraz sk ks :) Buziaki wam wysyłam i uciekam do synka pokoiku dalsze manewry robić

nuska - ale Ty masz łeb na karku. no i niestety, kurczę, ale sorki, nie umiem Ci współczuć wagi! JAK JA CHCĘ SCHUUUUDNĄĄĄĄĄĆ!!!!!! BUUUUUU już obyłam się z tą dietą proteinową i na pewno na nią przejde ale..... muszę mieć chwilkę żeby podjechać gdzieś do sklepu zrobić zakupy!!!! na razie moje dzieci chore, więc pędzę do domu. a wogóle to odkąd poszłam do pracy malutki jest po prostu niemozliwy. dzisiaj ledwo po pracy udało mi się pozbierać i posegregować pranie i zjeść 3/4 obiadu... jest taka godzina a ja padam. jak nie na rękach to marudzenie albo straszny płacz. a nocki też są różne. aj. zaraz pójdę pod prysznic a potem wróci moje drugie zakatarzone dziecko i będziemy się szykować do spania no a potem to już sie robi godzina 22 i idę spać. a malutki ma temperaturę. na szczęście niedużą, ale ma. do tego lekki katarek i nic poza tym, więc stawiam póki co na zęby. poza tym mamy kolejne problemy w rodzinie az nie będe o nich pisać bo normalnie to już brak słów. co za wredny rok normalnie! u taty też żadnej poprawy a wręcz odwrotnie... trochę piszę chaotycznie, sorki. ale walnęłam sobie piwko normalnie żeby się wyluzować bo oszaleć mozna. to się wyżaliłam...

oj, sorki. niby jedno piwko a chyba na wzrok mi padło ;-) ten "łeb na karku" - to miało być do mAAm o te spodnie jeansowe na krzesło....

A co tu tak pusto dzis?? Wstajemy,wstajemy!!:) Ja dzis w pracy siedze a wczoraj siedziałam całą dobę.Moj tez pracuje a mały u cioci na wsi,dzis po niego skocze bo mam jutro wolne. Nad jeziorkiem było faaajnnnie:D Pogoda do piątku ponad 30 st,wrocilismy opaleni i zadowoleni:) nuska- ale szczypior z ciebie!! ja mam 54 kg a i tak jeszcze chciałabym ze 4 dodatkowo;) Mam wtedy lepsze cycki i mi sie tak podoba nie mowiac juz o moim chłopie;) Kochana ale jak jesz sniadanie o 15 to nic dziwnego ze nie mozesz przytyc! Przystopuj troche,pomysl o sobie, usiądz rano przy kawce i kanapkach- od razu dzien bedzie lepszy,zobaczysz sama.Nakupuj sobie jakies slodkosci- ciasteczka, czy orzeszki czy jakies chrupki,czekolada by zawsze cos leżało w zasiegu wzroku i miedzy posiłkami chwytaj i podjadaj. Dodatkowo moze jakies witaminki na poprawe apetytu?To tyle wytycznych:););) kropka- u mnie w pracy wszyscy są na diecie proteinowej i sobie bardzo chwalą, normalnie chudziaki chodzą;) my z nuską chetnie wezmiemy od ciebie po pare kilosów;) Mnostwa zdrowka dla dzieciaków i taty:)

HEJ KOCHANE :D To ja tak zranka juz krzycze ż eja chetnie swoje kilogramy ODDAMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMM:D bo dupsko u mnie wielkie tłuste i ogromne!!!!!!!!!!!!!! Co do diety proteinowej owszem chudnie sie ale jest bardzo nie zdrowa dla osób które mają cos z nerkami lub wontrobą ...tak przynajmiej twierdzi dietetyk mnojej psiapsiuły :) A tak wogle to wnerwia mie fakt że np.w USA to wynajac sobie osobistego trenera to pikus a u nas bez zasobnego portwela to ni czorta nie da rady wrrrrrrrrrrrrr....jedyny plus że jak jestem na wakacjach to nie jem :) i duzo sie ruszam bo jakoś ostatnio to mi mobilizacji brak :( więc teraz moż epadac a od sierpnia ja 6 do 20 zamawiam SŁONKO :D razem z KROPECZKĄ :D KROPKA- ja tez obstawiam zębolki :) ale twoje chłopaki to super słodziaki ,przytulaki :D NUSKA- rany chudzinko ty nasza ja już tak jak pisałam wysyłam ci moje kiloski :D ty masz problem z tyciem a ja chudnieciem :O bo jako alergik jak byłam dzieckiem brałam kilka lat lek zadiden i niestety po nim na całe życie zostaje tedencja do tycia a i genowo to tez tak raczej u mnie bo rodzina mojego taty to pulpeciki :) mi do 50 kg brakuje 14kg których nie moge sie pozbyć od 3 lat jak gicołke połamałam :O rechabilitacja i brak ruchu zrobiły swoje :(:(:( tylko wyć i ryczeć się chce:O POLA- fajnie że sobie odpoczełas :) mi to juz skora z pleców złaziła płatami po mimo tego że w wodzie cały czas siedziałam :) Moje pierworodne tez z babcią na mazurkach siedzi :) do 3.08 więc w domku troszke luzu mam choć z drugiej strony brak tego "rumorku" i mama a wiesz co ....co 5 minut :) A i kawke daję z murzynkiem dziewczynki więc zajadac i pisać :D

Witam witam, widzę z tego co przeczytałam że pytałyście o mnie i niektóre już mnie skreśliły.. dobrze że mAAm stoi na straży i napisała że się urlopuje :-) Owszem - miałam dwa tygodnie pierwszych wakacji. Prawie zaraz po urodzino-chrzcinach byłam z dzieciaczkami na działce - siedziałam z moją mamą a małż i tata przyjeżdżali do nas na weekendy. Pogoda była super.. Wypoczęłam na maksa - bo działka rodziców leży tak naprawdę we wsi - inni ludzie mają tam normalnie gospodarstwa rolne a my basenik, zjeżdżalnie dla dzieciaków i piaskownicę - ostała się nam tylko stodoła w której mój tata przechowuje różne szpargały :-) Cisza, spokój, czas zatrzymał się w miejscu, nikt się nie spieszy. Wyspacerowałam się za wszystkie czasy, podglądałam żabki i bociany - te drugie głównie z myślą o Was - mAAm, Pola.... podałam ptaszyskom Wasze adresy więc się szykujcie moje panie ;-) Jak już u nas nie dało się wysiedzieć to się pakowałyśmy i jechałyśmy na cały dzień do pobliskiej miejscowości Uniejów na baseny termalne - jakby ktoś kiedyś był gdzieś niedaleko przypadkiem to polecam jak najbardziej. Zośka szalała na całego w bordziku, Antek nie chciał wychodzić z wody - tym bardziej że temperatura w solankach ponad 34 stopnie. Narobiłam zdjęć i siedzę i gapie się w nie jak głupia bo....dzieciaczki zostały z dziadkami a my z małżem wróciliśmy do wawy. Będziemy do nich jeździć na weekendy - szkoda mi ich żeby siedziały w wawie w bloku jak tam mają taki raj... A no i tym sposobem panna Zofia została odcyckana :-)

dzisus!!!jeszcze 4,5 godz mam.Co wroce z jakiegos wezwania to zapadam w sen...masakra. Dzis wstałam 5 25 to dlatego.. july witaj:):) super ze odpoczęłas:D i bardzo dobrze ze wasze dzieci zostały na wsi.Ja tez nie moge przeżyc jak młody w wolne dni siedzi w miescie w bloku.to przewaznie PS albo TV ,wzrok psuje, garb rosnie.. Czekam kochana więc na tego boćka:D:) W Warszawie to chyba teraz pada i wreszcie oddech można złapac;) mAAm- kochanego ciałka nigdy dosc;) A ta proteinowa dietka raczej zdrowa jest,to juz trzeba by miec poważne zaburzenia by nie moc jej stosowac, u nas jedna pani 56 lat- schudła 15 kg a kolega 45 lat schudł 25:) Przed dietą robili badania nerek ,wątroby,pozniej w trakcie diety i co jakis czas kontrolują-nic złego sie nie dzieje,wręcz przeciwnie,czują się świetnie:)

Ja Was moje kochane cmokam poczytałam ale klikne jutro bo mnie kumpela nawiedziała i robota staneła w miejscu , a męzuś za godzinke juz w domciu bedzie bo dzwonił więc lece do garów

DZIEWCZYNY UDAŁO SIĘ JESTEM W CIĄŻY :) MAM TERMIN NA MARZEC :) JEJUŚ JAK SIĘ CIESZEEEEEEEEEE

KIKI- GRATULACJE :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Bardzo się cieszę :) super nowinka :) to teraz jeszcze tylko POLA i JA :D Napisz kotek jak męzus przyjoł wiadomosc i jak sie czujesz :)

ja wchodze tak wieczorkiem aby poczytać co u was a tutaj takie wiesci kikiki GRATULACJE:):):):):):):):):):) ja byłam w kolumnie teraz wrocilismy ale przyjechalaz nami siostrzenica mojego meza codo mnie to ogolnie oki ale dzisiaj sie troche wystraszyłam byłam siku i jak sie wycierałam to na papierze zobaczyłam takie przezroczyste opławy jak galareta przypominało czop ojejku tak sie wystraszyłam ze lepiej nie mowic 2 razy to dzisiaj miałam i o 19 zadzwoniłam do lekarza ale powiedział ze to nic złego dodam ze wczoraj brałam tabletke dopochwową zapobiegawczo na stan zapalny biore ja co 2 3 dni i powiedział ze moze od tego ze mam zwilżać jak wkładam wiec sie troche uspokoiłam boze czemu ja taka panikara jestem całuje was dziewczynki:):)

witajcie, kikikiki - GRATULACJE!! magdalena - to zupełnie normalna sprawa, że sie przejmujesz. ja też się wszystkim tak przejmowałam. na szczęście wszystko było ok :-) july - super, że urlopik się udał!\ i nikt Cię absolutnie nie skreślił! Ja też wiedziałam, że jesteś na urlopie :-) pola - mam nadzieję że dzisiaj już lepiej? mAAm - pisałam, że słonko zamówione więc nie może być inaczej ;-) co do moich chłopaków, to starszy kaszle :-( - ale poszedł dzisiaj do przedszkola. a młodszy poza tym że maruda nie z tej ziemi (moja mama twierdzi, że przy niej aniołek) to ok. dlatego sądzę że to te zęby. co do diety to jeszcze się nie zabrałam, ale wybieram się na zakupy więc się obkupię w odpowiednie składniki i zacznę.

hey Czuje sie dobrze ale ciągle śpie...i nie moge na słodkie patrzec :) mezus szczesliwy ze hey :) wymysla wariat imiona hi hi hi :) które mi nie koniecznie sie podobaja...no ale :)

Witam kochane :) Ja już po urlopie- siedze w pracy i czekam na spotkanie z Prezesem wrrrrrrrrrrr mam nadzieję ze jednak bedzie spokojnie...ale co to za nerwy..... Kisa kochana nikt nie wie co przeżyliście .. życzę teraz Wam tylko zdrowia i spokoju- nie ma nic cenniejszego Kika ale wiadomości super..gratulacje dobrze że mąż szaleję ...dużo zdrówka i pisz co u Was :) Pola, Maam sierpień Wasz kochane :) Nuśka nie ciekawie z Twoja wagą - bierz się kochana za siebie... a ja na wakacjach chyba z 3 przytyłam- oby tylko 3 :P ale od poniedziałku znowu siłownia :) A na wakacjach kochane boosssssssssssssko :D Dziecziaczki zachwycone- głaskaliśmy osła, płyneliśmy statkiem, widzieliśmy klify, pływaliśmy w słonym jeziorze, adriatyk ciepły....być i żyć :) Jutro kochane pierwsze urodzinki Norberta :) tak szybko ten rok minął....to taki kochany misiaczek....jak i jego siostrzyczka :)

witajcie, iza - cudownie, że wypoczęłaś a dzieci zachwycone. naładowałaś bateryjki :-) życzę spokojnego spotkania z preziem. a co z nową dodatkową pracą? co do dietki to ja się ciągle przymierzam. już postanowiłam, że jak nie w weekend to zaczynam od poniedziałku najpóźniej. jeszcze nie była w sklepie po odpowiednie składniki. napisz mi proszę jakie przykładowe śniadanka i kolacje sobie robiłaś? najbardziej to boję się tego osobnego gotowania. i tak mam mało czasu, wieczorami normalnie padam na ryjek po położeniu dzieci spać a tu jeszcze musiałabym coś sobie pichcić.... no ale naprawdę muszę.... tak źle się czuję ze swoją aktualną wagą.

kropka... widziałam ze szukają teraz księgową na cały etat pewnie uniosła się honorem dotychczasowa księgowa i nie chce żeby ktoś ją sprawdzał.... A co do diety to kochana na śniadanie jak same proteiny to np sałatka ...tuńczyk w sosie własnym, 2 jaja na twardo i jogurt naturalny , na kolację przysmażałam chudy ser biały z jajkiem - tydzień idzie wytrzymać :D

Witam w dniu dzisiejszym z położenia 29 latki. ;) Analizując moje sukcesy to oprócz moich dwóch największych skarbów to normalnie jak pisałam wcześniej moja rola kobiety ogranicza się do miotły, ścierki , prania , sprzątania , gotowania.... Życiowo powinnam być zadowolona ale czegoś brakuje. Sama chyba zapędziłam się w kozi róg. Praktycznie od prawie dwóch lat siedzę w domu. Mój każdy dzień praktycznie wygląda tak samo.... Nie wiem jeszcze jak ale dzisiejszy dzień napawa we mnie ducha zmian. Za te zmiany tyle razy już się brałam ale rzeczywistość wszystko weryfikowała. Może tym razem będzie efektywnie. Jeden plus że po kilku dniach brania potasu i magnezu czuje się o niebo lepiej. Kiki co za wiadomość!!! GRATULUJE!!!!! To teraz kochana dbaj o siebie. I napisz koniecznie co doprowadziło do tych dwóch krech??? (wiem skąd biorą się dzieci he he ale wiesz o co mi chodzi)

Pozdrowienia dla wszystkich kobietek ;)) U nas pogoda pod psem już 3 dzień pada, teraz trochu słonko się przebija. Mały chory zrobił sobie prysznic pod chmurką i efekty są. Leży w wyrku. Iza fajnie że jesteś, na pewno wypoczęta to spotkanie z prezesem powinno nie być stresujące. Evika jak tam po sesji foto??/ A walczę z myszą.Nie wiem jakim cudem ale na górze mamy nie proszonego gościa.I cholera nie chce w łapkę się złapać. Dodam że posiadam dwa kocury które łapanie myszy maja głęboko w d....

Nuśka... każda z nas ma czasem doła ale powiem Ci że Twój sukces to prawdziwy dom z dwójką ślicznych, zdrowych dzieciaczków ale jak myślisz to zmianach w życiu zawodowym to my trzymamy kciuki :) Sama się już boję swoich urodzin ... zawsze mam doła....a teraz jeszcze 35 urodziny ...teraz jest ok...marzenia, plany ale jak przychodzą urodziny to ..... Maam ciekawe kiedy pochwalisz się swoimi zmianami hmmm mam tylko nadzieję że nie wyjedżacie za granicę. Evika a Ty kochana w pracy ? a gdzie poranna kawka ?