Cos obrzydlkiwego,co to bylo?

Brzydze sie o tym pisac, staram sie o tym zapomniec ale jestem troche ciekawa wiec pytam...Wzielam 1 w zyciu opakowanie tabletek anty zrobilam 7dniowa przerwe na okres.W nocy obudzilam sie ze strasznym bolem podbrzusza,(nigdy mnie brzuch nie boli jak mam okres przechodze bardzo lajtowo)wiec sie nieco zdziwilam.Rano patrze a na bieliznie krew i cos dziwnego ciezko mi to opisac co to bylo.Jakas blona,galareta,skora.Wygladalo to ochydnie.Moj chlopak powiedzial ze moze poronilam.Ale jak to niby mozliwe,bralam tabsy,a on nigdy nie konczy we mnie wiec to raczej nie mozliwe.Wiec co to mogloby byc?!