Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinka****

pytanie do facetow i nie tyko- o co do cholery chodzi mojemu eks??

Polecane posty

Gość malinka****

Jakis czas temu (pod koniec czerwca) powiedzial mi dosc jasno zebym sie nie ludzila, nie ma szans na powrot, nie zalezy mu na mnie i chce bym tylko byla jego kolezanka ale ze zawsze moge na niego liczyc szczegonie w spr mojego samochodu bo on sie na samochodach zna itp Ja wiec postanowilam urwac kontakt bo bylismy ze soba 5 lat, da mnie sprawa jest nadal przykra wiec uznalam ze skoro tak to nie chce go spotykac. na poczatku sierpnia wrocilam z dlugich wakacji i zepsulo mi sie cos w aucie podczas jazdy tak ze musialam stanac na awaryjnych, nie mialam do kogo sie zwrocic o pomoc wiec zadzwoniam do niego, przyjechal i pomogl mi. Od tego czasu jednakjuz koejny raz do mnie dzwoni mowiac ze cos mi tam kupil do tego mojego auta, no i kiedy do niego przyjade ze on mi to zalozy (bo np zauwazyl ze mi brakowalo kolpaka). Jest to dla nie o tyle dziwne ze nawet go jakos specjalnie o to nie prosze, ja tam moge jezdzic bez kolpaka...dzis znowu do mnie dzwonil i rozmowe zacza od slow: "jak sie masz slicza kochana dziewczynko ,mam dla Ciebie ta czesc do auta" z jednej strony nie chce sie ludzic bo mi dal do zrozumienia dosc dobitnie ze nie chce byc ze mna, z drugiej strony czy tak sie zachouje facet do swojej eks?? A moze ma wyrzuty sumienia??? NIe wiem co myslec o tym...nie wspomne juz o tym ze odebraam po 4 telefonie bo wczesniej nie odbieralam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjaaaa
moze chce wrócic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajjj
moze dopiero teraz docenil co stracił........ czujesz jescze cos do niego?\ a on ma kogos??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka****
o ale powiedzial ze nie chce wracac i to bylo pod koniec czerwca...z ruchaniem to chyba nie wchodzi w gre...tak mi sie wydaje bez sensu to wszytsko, i jeszcze do mnie tekstem wywalil ze sie do niego nie odzywam na gg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka****
Na pewno cos do niego czuje ale duzo lez wyplakalam, byismy razem 5 lat i rozstalismy sie okolo rok temu. W tym czasie on mial kogos ale ta dziewczyna go zostawila ponad pol roku temu- wiem ze to przezy. Teraz na 100% z nikim sie nie spotyka choc pewnie sie rozglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjaaaa
100 % chce wrócic, załuje napewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajjj
to moze spotkaj sie znim raz drugi -oczywiscie jezeli on zaproponuje. No i zobaczysz jak sie rozwinie. Warto dac 2szanse... -ja ta zrobilam i nie zaluje- jest cudnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka****
Ale skoro zna moje stanowisko w tej sprawie ( bo 2 miesiace temu powiedziaam ze mi zalezy i czy sa szanse na powrot a on pow ze nie ma) a wiadomo ze mi sie nie odwidzialy uczucia tylko probuje zapomniec...to gdyby chcial wrocic to by zaprosi na randke i porozmawial szczerze a on tak co dwa dni dzwoni ze cos tam dla mnie ma itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka****
brat- niedzwiedz...Ale po co mi taki kolega? bylismy tyle ze soba ze ja nie moge sie z nim ot tak kolegowac, mysle ze to jednach chodzi o to ze on nie ma kompletnie w d... i on moze sie kolegowac ja jednak chyba nie, po kazdym jego teefonie zaraz zaczynam o nim myslec a przeciez staram sie go sobie wybic z glowy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajjj
żałuje... czekaj jak bedzie postepywal, nie badz tez zimna... niech wie co stracił heh... ale niech on inicjuje spotkania :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjaaaa
tez taka sytuacje miałam :) nie zero szans nie ma mowy o dalszym zwiazku.... gdy zaczelam ukladac moje zycie na nowo, przypomniał sobie o mnie, lecz juz troche za pozno, wiem jak sie czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka****
No wlasnie ja sobie staram ukladac zycie na nowo, bylam na wakacjach z facetem ae on jest z innego miasta wiec na odleglosc to chyba nic z tego nie bedzie...Mam do niego slabosc straszna i dlatego kazde spotkanie teraz z nim to nerwówa ale nie odbieram telefonow od niego w ciagu dnia to potrafi 5 razy dzwonic zachowuje sie jakby nie chcial mi o sobie dac zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabuniapunia
To porozmawiaj z nim jeszcze raz i zapytaj czego chce... Jezeli chce zebyscie zostali znajomymi to powiedz ze Tobie to nie odpowiada i jezeli tak jest to konczysz znajomosc z nim i juz!Co za problem..??Jezeli nie chcesz byc dla niego tylko znajoma to mu to powiedz, ja tego nie rozumiem, myslisz po tym jak dzwoni a nie zapytasz wprost o co mu chodzi... Wiem, ze to nie jest proste, ale inaczej sie nie dowiesz, wiec moja rada, zapytaj go wprost:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
mój całkowicie czarny kot ma na imię malinka:-) serio:-) a wróciwszy do tematu: facet Cię mota... wiesz, jak pająk... tu niteczka, tam niteczka... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinka**** brat- niedzwiedz...Ale po co mi taki kolega? bylismy tyle ze soba ze ja nie moge sie z nim ot tak kolegowac, mysle ze to jednach chodzi o to ze on nie ma kompletnie w d... i on moze sie kolegowac ja jednak chyba nie, po kazdym jego teefonie zaraz zaczynam o nim myslec a przeciez staram sie go sobie wybic z glowy malinka...poco ci taki kolega???? to odpowiem ci w ten sposób..twoj ex ne jest jedynem facetem ktory sie zna na samochodach,sa jeszcze warsztaty samochodowe i inni faceci którzy na bank znja is lepiej niz twoj ex......nie chcesz sie dołowac to podziekuj mu za wspolprace i pozegnaj grzecznie..... a jesli ci zalezy na nim...to zerwij wszelki kontakt.....wtedy sie przekonasz czy ten zwiazek ma jeszcze szanse......jesli bedzie muz zalezało to zrobi wszystko by złapac z toba kontakt....ale ty masz zastosowac tzw"zero odzewu".....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka****
ehh juz gadalam wasnie z nim 2 miesiace temu, mam zamiar wogole go olac, podjade jeszcze raz do niego po to co mi tam kupil..zreszta jak z nim gadalam to powiedzialam ze narazie nie mam czasu no i ze za kilka dni dopiero bede u niego a potem zero kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka****
:P nie sam ma lepszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka****
brat niedzwiedz: Zero odzewu to jest totalna olewka nie odpowiadam na telefony nie odpisuje na smsy ( w razie takowych)? Wytlumacz prosze bo mnie zainteresowalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dałam drugą szansę i bardzo źle na tym wyszłam :o Nie wiem,ja bym stawiała raczej na seks,bo skoro tak dobitnie dał Ci wcześniej odczuć,że Cię nie chce :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabuniapunia
brat-niedzwiedz...Po co taka gra??Dziewczyna bedzie myslala, czy kocha czy nie kocha, moze sa jeszcze jakies szanse moze ich nie ma... Gra w chowanego, ja uwazam , ze jezeli byliscie tyle czasu ze soba powinnas albo porozmawiac z nim i zapytac czego chce, albo zerwac calkowicie3 kontakt, jak kupil Ci cos do tego samochodu to niech podaruje nastepnej lasece, zaoszczedzi;)) Taka ludzkie gadanie, czekaj czekaj....Czas szybko ucieka i korzystaj ze swojej wolnosc i o;ej go, jezeli nie potrafi sie okreslic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapamietaj sobie
nie wracaj do niego!ci co pisza ze moze teraz juz wie co stracil chyba zycia nie znaja. 5 lat, po takim dlugim zwiazku on dlugo nie plakal tylko inna juz mial. a co do tego ze ci pomaga to poprostu moze byc mily ze wzgledu na to co was laczylo, albo hmm .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkf
bawi się Tobą, może chce Cię bzykać dopóki nie znajdzie kolejnej kobiety.... chyba chce "na Tobie" przeczekać czas posuchy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata----
malinko, wiesz wkurza mnie ten twoj facet:P najpierw mowi ze nie chce byc z toba, a teraz taki pomocny ze hoho, ty tyle przecierpialas, mialas czas sie wyleczyc i kiedy juz moglabys sie poczuc dobrze, on ci znowu w glowie mąci. Pamietaj ze odgrzewane frytki nie sa wcale takie smaczne. Skoro powiedzial ci jasno leodys ze Nie, to niech sie tgeo trzyma i ty dla swojego dobra takze, na Twoim miejscu przestalabym sobie glowe nim zawracac, nie odzywalabym sie juz do niego i szukalabym sobie nowej milosci:) przynajmniej jak go tak na dobre olejesz, to sie przekonasz jak on zareaguje, nawet bym juz nie jechala do niego po ta rzecz ktora ma ci dac. Niech sobie ja wsadzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata----
leodys - kiedys*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka****
hmmm pewnie tak jest :( po co on mi zawraca glowe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinka**** brat niedzwiedz: Zero odzewu to jest totalna olewka nie odpowiadam na telefony nie odpisuje na smsy ( w razie takowych)? Wytlumacz prosze bo mnie zainteresowalo no zerwij kontakt i.... po 1)....jezeli chcesz byc w prawdziwym zwiazku z nim...to sie przekonasz czy to prawdziwy zwiazek czy jednostronne (w tym przypadku twoje) dazenie do zwiazku po 2)...przekonasz sie o tym jezeli go tootalnie olejesz... po 3) bo......jesli sie nie bedzie odzywał.....to bedzie oznaczało jedno...nie ma na ciebie wiecej ochoty i nie zalezy mu na zwiazku z toba...a w tym przypadku takowy zwiazek (jednostronny chyba jest bez sensu) po4)a jesli mu bedzie zalezało....zacznie dzwonic,esy,gg( ty masz oczywiscie zlewac...zero reakcji) po 5) koles zacznie sie nakrecac czemu go zlewasz.... po 6) ...bedzie sie zastanawiał ...czy masz kogos ze sie do niego nie odzywasz,bedzie sie szukał genezy twojego zlewu na jego osobe po 7) .....bedzie po trupach dazył by sie do cieie zblizyc po 8) zacznij z duzym dystansem.......do niego powoli sie odzywac po jakims czasie(sama musisz ten czas wyczuc) to jest taka optymistyczna wersja.....spelniajaca sie w wiekszosci przypadków....aczkolwiek twoj moze byc inny to jest tylko wskazanie pewnej drogi postepowania powodzenia:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×