czy chłopakowi moze sie zdazyc wymierzyc policzek dziewczynie

berenka może i żałosne, ale on wie że mnie nie zdominuje. I dziwne jest że uważasz, że biję tak samo, bo statystyczny mężczyzna w starciu ze statystyczną kobietą ma o wieeeele większe szanse od niej, więc nigdy nie będzie tak, że ja jego POBIJĘ, jedynie mogę go UDERZYĆ i to mi wystarcza- wiem że kiedy przekracza jakiekolwiek granice, machnę ręką i po sprawie. Nie są to jakieś liście z rozmachem- zwykle po prostu klepnięcie w ramię lub "lepa"czyli uderzenie otwartą dłonią w plecy:) "Liścia dostał ode mnie 2 razy, dobrze wie za co to było, wiedział, że popełnił błąd i przepraszał za swoje zachowanie

GWARANTUJĘ Ci, że uderzy ponownie. Nie ma innej opcji i nie wierz mu, że już więcej tego nie zrobi. Prawdopodobnie wyniósł to zachowanie z domu :O

ja tu coś przestaje rozumieć z tego co piszesz? co znaczy za "delikatna"?

saraaa - TO NIE TWOJA WINA - TO ON JEST KOPNIETY cooo - sluchaj - bijesz - czyli zniewazasz drugiego czlowieka - robisz to samo,co mezczyzna,ktory bije - rozumiesz teraz?

tylko raz była taka sytuacja- zasnęłam(na brzuchu) wziął skakanke i mnie walnął w pupe. tak mnie zabolało (on nie zdawał sobie sprawy ze to ma taka siłe-miało byc zabawnie) ze sie obudziłam i popłakałam. pomasował potem pupe ale czerwony slad został...

a ty mu w ogole mowisz,ze to nie jest zabawne, i co wiecej,ze nie zyczysz sobie,aby Cie lal,nie wazne po czym i czym??

typ ja tu coś przestaje rozumieć z tego co piszesz? co znaczy za "delikatna"? ze mnie zwykly klaps reka zabolał..przeciez nie jestem 3 letnim dzieckiem..ale on to robił dla zabawy..

wiesz nie chcę zeby ten moment kiedy zetknęliśmy sie skaziły niedomówienia i nieszczerości, ale Ty jesteś młodziutka i dziecinna a ten Twój chłopak nie lepszy. Zwykły cham

:"klapsy były juz wczesniej ale nie zwracałam na to uwagi..czasem lekkie czasem "poczułam" ale nie chciałam mu pokazywac ze jestem taka "delikatna"i na zartach sie nie znam.." - odniosłem się do tej wypowiedzi, bo moze źle zrozumiałem

typ on ma 27 lat ile Ty masz? nigdy nie widziales jak ktos dla zartu klepnie dziewczyne w tyłek?? tylko on czasami zapomina jaki jest silny a jaka ja drobna..

jak cie klaps zabolal,to trzeba bylo mu powiedziec,aby tego nie robil, a nie przejmowac sie ze on pomysli,ze delikatnas - smiechu warte, kobieto otrzasnij sie,bedzie cie pral jak nic z takim Twoim podejsciem i jeszcze sobie do lba wrzucasz,ze jestes winna tyemu,ze on ci przylal,no gratuluje glupoty i naiwnosci powodzenia w zyciu

on nie zapomina,ze jest silny - on moze nawet nie wie (choc powatpiewam), bo TY JEMU UWAGI NIE ZWROCISZ, to sie nazywa POZWOLENIE NA BICIE!!!!

ja? 30. I czasem klepnę kogoś w tyłek ale wiem ile trzeba siły w to włozyć. Zwłaszcza jeśli klepnę Kobietę. A Ty wszystko w swoim facecie tłumaczysz na jego korzyść.

jak naprawde zabolało skakanką i sie popłakałam to był przerażony..a dzis to co innego stracil kontrole nad sobą-mam tylko nadzieje ze pierwszy i ostatni raz..

najtrudniejszy jest pierwszy raz. potem juz nie ma obiekcji

typ lepiej nie przyznawaj się że klepiesz kogoś po tyłku, bo zaraz berenka ci pojedzie, że kogoś znieważasz bo bijesz hehehehehehe

porozmawiam z nim jeszcze raz powiem ze musi uwazac jak czasem mnie traktuje byc delikatniejszy..nie jestem jego kumplem tylko duuuuuuuzo słabsza kobietą..

sama jemu na to pozwalasz i jeszcze pytasz czy sie powtorzy? oczywiscie,ze sie powtorzy,bo uwazasz,ze to twoja wina,tym samym pozwalasz mu sie bic, i oczywiscie,ze byl przerazony, oczywiscie bedzie przerazony jeszcze kilka (kilkanascie?) razy, bo mu na to pozwolisz, zacznij sie otrzasac, lepiej byc chwile samej, czy dawac sie bic raz na moment? zastanow sie nad soba, troche zdrowego egoizmu i bedzie ok

cooo - nie przesadzaj :D

ja wierzę że Berenka rozumie różnicę, bo ja nie klepię wszystkiego co się rusza w zasięgu mojej ręki:)

coooo - widzisz - autorka tego topicu postepuje tak jak twoj facet, czyli strasznie naiwnie i zalosnie,bo daje sie bic - bez sensu, jakby nie znali swej wartosci - jak dla mnie to porazka i to total

osobiscie nie chcialabym byc z kims,kto nie zna swej wartosci (bity), ani z kim kto ma wygorowane mniemanie o sobie (bijacy), bez urazy oczywista

w normalnych relacjach nie ma tego problemu

typ bo ja nie klepię wszystkiego co się rusza w zasięgu mojej ręki On tez nie wszysko.. czyli co tylek zony/dziewczyny klepiesz? on tez..

każda suka musi znać miejsce w szeregu, ma głos jak pan zezwoli, a jak nie to longa

tak:) tylko w taki sposób że ona za tym tęskni a nie płacze potem. To delikatna róznica. A Ty przejżyj na oczy. Bo coś tu nie gra. IO nie mówię tego aby Ci dopiec tylko celem przemyślenia. Bez złosliwości.

osobiscie uwazam,ze klepanie po tylku jest dopuszczalne tylko i wylacznie wtedy, gdy dwie strony wyrazaja temu aprobate

a Ty kolego mówiąc delikatnie, Goń się jak nie masz nic sensownego do wniesienia

zdarzyć to sie moze sraczka za przeproszeniem ale nie wymierzenie policzka dziewczynie no coś ty ?! pierwszy wymierzony policzek był jak przewanie błony ;) następne napewno pojawia sie szybko ... lepiej spier**laj saraaaaa i daj se spokój z tym zakompleksionym dupkiem ... z tego co piszesz widac ze fajna laska z ciebie zasługujesz na zdecydowanie fajniejszego faceta ;) ... zostaw tego dupka ... tyle fajnych facetów czeka na ciebie ;)

właśnie:) np. ja:) Zartuję oczywiście:)