opowiadanie-zabawa

wiekszosc pewnie zna te zabawe. Piszemy erotyczne opowiadanie (albo i nie tylko erot). polega to na tym ze kazda osoba moze dopisac max 3 wyrazy do tych 3 ktore zaraz napisze. kolejna osoba dopisuje do wypowiedzi poprzednika itd-fajne moga powa\stac historie. :D Dawno temu w ...

grodzie Mszczuja

dawno temu w bardzo nietypowym miejscu na ziemi....

Posruńcu Małym mieszkał Kozioł Gawont .... Kozioł pedał

znanym z wielkich

byla sobie pipa

ograniczenie do trzech słów nie pozwala na sklecenie żadnego opowiadania.... Chyba powinno być "do trzech zdań" ;)

to ja zaczynam: w pewnej wiosce w polsce centralno wschodniej mieszkal 43 letni kawaler. Jego codziennosc sprowadzala sie do rannego oprzatania krow, robieniu zakupow w pobliskim geesowskim sklepie a po tym siedzeniu na kafeteri i marszczeniu swojego sprzetu bo czym dochodzac zawsze pryska w monitor spelniajac swoje erotyczne marzenia. Pewnego dnia wstajac czul sie jakos inaczej cos z ni m sie stalo...

wszystko zepsuliscie .zadowoleni

i wtedy nadjechały czołgi :o

dupcy

, za czołgami, z drzew pozeskakiwali indianie Jivaro z dmuchawkami bambusowymi...

a za nimi... jechały czołgi

i poczęli strzelać zatrutymi strzałkami spiewając przy tym szlagier Julio Iglesiasa: Amor Amor Amor

http://j-klimek.ovh.org/ no to macie!!

Indianie byli śliczni a czołgi wprost przeciwnie acz imponujących rozmiarów lufy budziły niezdrowe zainteresowanie bohatera...

trochę bez sensu...ale co tam..

Czołgi szły a za nimi ciężkie bombowce :o

Bombowce maszerowały w równym szyku gdyż zamiast skrzydeł doradcy pana prezydenta kazali zamontować im kacze nóżki...

i wtedy nadjechały ciężarówki :o

Ciężarówki miały wymalowane na kabinach gustowne ptasie dziobki i kopciły niemiłosiernie gdyż pozbawiono je tłumików...

Z jednej z ciężarówek wysiadł Boguś Linda i powiedział ***** ** ***** ****************** *** *********** ** ************* po czym zaklął siarczyście :o

a potem pszyleciau Jaszczomp i rozyebał szysko w 3 peezdy!!!

Wszystko oprócz czołgów, których lufy przybrane już w barwne kondomy ruszyły edo natarcia na apetycznych czerwonoskórych...

Z jednej z peezd wyszedł Boguś Linda i powiedział w imię zasad skoorvysyny THE END napisy końcowe :o

wśród Indiam krył sie jednakże Chuck Norris i to czego nie rozyebau Jaszczomp on rozpyerdolił w 4 doopy za pomocą magicznego kopa z półobrotu po czym usiadł i zapuakau

Zapłaciłam 18 zł - chće dłuższego filmu! Domagam się

a Patohontas tez była?

Wtem jego szloch przerodził się w jęk rozkoszy gdyż cichcem podkradł się doń jeden z poturbowanych czołgów i mile połecztał mu antenką esicę szykując lufę do natarcia...

No dobra :o I wtedy nadszedł Henryk Bista jako Wielki Elektronik, cały wysmarowany srebrzanką wsadził swe doopsko w fotel i odleciał windą udającą rakietę :o