Unia Europejska czy Busz?

Witam, Po 2 letnim pobycie w Anglii - i legalnej tam pracy wróciłam do Polski. Zgłosiłam się do Urzędu Pracy - skąd skierowano mnie na najzwyklejszy staż. Biorąc pod uwagę \"Staż zawodowy jest jednym z projektów „pierwsza praca” a warunkiem otrzymania stażu jest również brak doświadczenia zawodowego. Ministerstwo Gospodarki i Pracy dokładnie określa, czym jest brak takiego doświadczenia. Jeśli ktoś został zatrudniony wcześniej, ale na czas krótszy niż trzy miesiące, może starać się o staż (nie jest istotne na podstawie, jakiej umowy czy o dzieło, czy o pracę). Jeśli pracował gdzieś dłużej niż trzy miesiące jest traktowany, jako osoba z doświadczeniem i nie kwalifikuje się do programu.\" Wnioskuję, że siksa w Urzędzie skierowała mnie błędnie na staż - gdzie w to miejsce powinnam zapoznać się z ofertami pracy. Noszę się z zamiarem napisania skargi - za w prowadzenie mnie w błąd. Pytanie: Czy na pewno u nas w Polsce stosowane jest prawo Uni Eurpejskiej? Dodam że nie należał mi się zasiłek dla bezrobotnych czyli co ? Moja praca 2 lata w Anglii nie ma znaczenia? (nie chodzi mi tu o te drobne pieniądze - tylko o to że w Polsce są tacy poinforowani urzędasy) Proszę o pomoc.

lepiej dowiedz sie, czy sie nie zblaznisz piszac skarge bo moze prawo pracy w PL rozni sie od prawa pracy UE

Gdzie mogłabym to znaleźć? W Urzędzie Pracy sami nie wiedzą jaka jest kolej rzeczy.

google.com + forum prawne ?

Szukam szukam i jak na razie nie mam konkretniej odpowiedzi - widać nikt się nie spotkał z podobną sytuacją. Albo ewidentnie mam racje :)