Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Davelight

Przeczytałam ostatnio Samotność w sieci...

Polecane posty

... i chciało mi się płakać, co nie zdarzyło się od bardzo dawna. Bardzo smutna to historia... i realistyczna. Pewnie dlatego tak bardzo to przemawia do człowieka. Ktoś czytał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
realistyczna nie jest wcale :) kwestia kontaktow i milosci internetowych owszem - ma to silne odniesienie do rzeczywistosci, ale cala reszta mnie nie przekonala co nie zmienia faktu ze ksiazke czyta sie lekko i szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
Dobrnelam z trudem do 30 strony...Czy jestem jakas inna, ze mnie tak ksiazka nie wciagnela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
*ta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie nie zachwyciła, wręcz nudziła momentami. Jeden z niewielu przypadków, kiedy film był lepszy od książki. Wiem, zaraz posypią się gromy, że film był do dupy. Po pierwsze - wyrażam swoje zdanie. Po drugie - nie mówię, że to arcydzieło, tylko że był lepszy od książki. A jeśli chodzi o Wiśniewskiego, to dużo lepsze według mnie były "Intymna Teoria Względności" i "Molekuły Emocji".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnośc w sieciii
desire przybij piataka zgadzam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedna z najgorszych książek jakie w życiu czytałam,a nie chwaląc się czytałam ich wiele...miało być coś głębokiego i prawdziwego a wyszło bardzo na siłę....miało być ambitnie a wyszło płytko...i nie piszę tego złośliwie...gorszy od tej książki jest już tylko film na jej podstawie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnośc w sieciii
i z filmem i z pozostałym ifilm rzeczywiscie lepszy niz ksiazka ale gdybym nie przeczytała ksiazki nei wzruszyła bym sie tym watkiem wypadku panny której głowe odcieło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnośc w sieciii
lusesita a z jakiego powodu ryczałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie wydaje mi się, że gdybym nie przeczytała książki, to film nie byłoby łatwo obczaić. Dlatego mi się podobał - nie był oczywisty, nie jakaś historyjka podana na talerzu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnośc w sieciii
dokładnie desire a tak na marginesie Talka23 to czytałam gorsze ksiazki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejny jest wiśniewski l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnośc w sieciii
lusesita to gratki ja poznałam w sieci kogos ale niestety nie ułozyło sie bo ma zone:) wiec nici z samotnosci w sieci:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic mnie tak nie
zanudziło, jak samotność w sieci :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnośc w sieciii
może ogólnie nudna lub nudny jestes wiec empatia u ciebie nie zadzialała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta książka nie ma nic z realizmem wspólnego, była naciągana i tandetnie melodramatyczna, do tego przegadana. Zdecydowanie jest przereklamowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnośc w sieciii
ja uważam film za bardzo zmysłowy... obsada rewelacja (hyra boski) a jesli ktos nie umie sie wczuc to nawet simpsonowie nie beda smieszni dla niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnośc w sieciii
chyra* miało być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnośc w sieciii
acyhajka ale dlaczego uważasz ze brak realizmu?? to zwykły watek, który mógł się zdarzyc każdemu.. każdej... a, że melodramatyczna?? chyba taki był zamiar:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnośc w sieciii
:....Czy wiesz, że samotność to w przekonaniu ludzi najgorszy rodzaj cierpienia? To jest uniwersalne dla świata. W Nowym Jorku tak samo jak na Nowej Gwinei ludzie truchleją ze strachu przed samotnością i opuszczeniem. Czy wiesz, że według jednego z najstarszych hinduskich mitów stwórca powołał świat do istnienia tylko dlatego, że czuł się samotny?...." no powiedzice same? czy to nie jest cos extra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z kilku powodów: Natasza czy Natalia (nie pamiętam, czytałam to wieki temu), ginie ratując dziecko - to ma być realistyczne? To melodramat rodem z brazylijskiej telenoweli albo produkcyjniaka Hłaski. Narrator jest człowiekiem idealnym - wykształcony, inteligentny, przebojowy, odnosi sukcesy na skalę międzynarodową a jednocześnie jest wrażliwy jak dziewczynka z gimnazjum - jednym słowem nierealny. Do szczęścia wystarczą mu długie dysputy mailowe, nafaszerowane terminologią fachową niczym indyk na święto dziękczynienia. Zakochana do szaleństwa bohaterka ostatecznie wybiera męża, mimo że to taka niezależna i odważna kobieta, a mąż jest takim czarnym charakterem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już powiedziałam rewelacja to nie była i mnie trochę zanudziło, ale wydaje mi się, że trochę upraszczasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnośc w sieciii
aaa i tak się bedę upierac, że desire ma rację (nie żebym się lizała) :p ale mimo wszystko to nic dziwnego, że ktos ginie ratując zycie innemu.... teksty i dialogi hmmmm Dzieci z bullerbyn już nie są modne (aczkolwiek cztałam kilkanascie razy i uwielbiam te książeczkę :)) nikt nie mówił, ze kobieta wyzwolona i odwazna ma zostawić męża, a własnie to że została swiadczy o jej dojrzalości.. narrator... owszem "Narrator jest człowiekiem idealnym - wykształcony, inteligentny, przebojowy, odnosi sukcesy na skalę międzynarodową a jednocześnie jest wrażliwy jak dziewczynka z gimnazjum" no ze świecą szukać :P, a i dysputy mu nie wystarczyły bo siee bzykneli w koncu :-D i nie odniosłam wrażenia, żeby mąż był czarnym charakterem hmmmm:-O a prawda jest taka, ze o gustach się nie dyskutuje, a autorka topiku powinna sama ogladnac film i wydac opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnym film książka tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×