Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anita......0001

Czy przyznać się ukochanemu że mam HIV?

Polecane posty

Gość anita......0001

Błędy młodości... nieodpowiednie towarzystwo.... przypadkowy seks a nawet narkotyki.... jestem nosicielem HIV. Nie będę opowiadać o tym jak czułam się gdy odebrałam wyniki itd.... bo nie o tym jest ten temat. Pewien czas temu poznałam faceta.... cudownego, kochanego, dojrzałego. Zależy mu na mnie i wiem że będzie z tego coś poważnego. Na razie nie chodzimy do łózka, mówię mu że chcę czekać, ale prawda jest taka że nie chcę go zarazić. Kocham go jednak..... boję się powiedzieć mu prawdę, nie chcę zostać sama..... Wiadomo że jak się przyznam - temu czy innemu kiedys, to zostanę samotna.... a jak każda kobieta chcę mieć rodzinę. Pomyślałam że przez pewien czas możemy używać prezerwatyw, wtedy go nie zarażę..... Ale co potem? Gdy będę chciała mieć dziecko..... Nie mówić nic? Nie będzie po mnie widać, bo póki co jestem nosicielką, nie jestem chora..... To naprawdę dla mnie trudna sprawa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coala z katarem
sorry laska...musisz teraz poniesc konsekwencje swego zycia. zerwij sama jesli boisz sie ze zostaniesz porzucona lub powiedz mu i poczekja na jego reakcje. nie wolno klamac w takich rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kondonek 123456
niestety musisz się przyznać i niestety prawdopodobnie zostaniesz sama. nie możesz decydować za kogoś, pamiętaj, że za świadome zakażenie drugiej osoby grozi odpowiedzialność karna. zaczęłaś nowy rozdział w swoim życiu - ze wszystkimi konsekwencjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazeta wyborcza
Musisz mu powiedziec bo on musi wiedziec na czym stoi. Poza tym zaden strodek nie daje nigdy 100% bezpieczenstwa. Prezerwatywa moze peknac przeciez. Tu chodzi tez o jego zdrowie poza tym kiedys to na pewno wyjdzie i jesli on dowie sie zbyt pozno lub od osob trzecich to bedzie mial zal do ciebie i bedzie czul sie oszukany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba żartujesz
z tymi prezerwatywami? pomijam już fakt zycia w kłamstwie, ale czy ty kompletnie nie masz wyobraźni? przecież prezerwatywy pękaja, możęsz zarazić swojego "ukochanego", a co za tym idzie skazać go teoretycznie na przedwczesną śmierć (co z tego, że powstaja coraz lepsze leki antyretrowirusowe, skoro one tylko hamują namnażanie się wirusa, a nie niszczą go całkowicie) wiesz, że to jest karalne? masz się przyznać, nie widzę innego wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miu miu forever
powiedzieć moim zdaniem. musisz zaryzykować i powiedzieć. jak mu nie powiesz, to Cię znienawidzi gdy się dowie później, nawet jeśli seks będzie z prezerwatywą. pewnie odejdzie. ale musisz być szczera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykra sprawa:( ale nie tylko przez lozko mzona zarazic nawet przypadkowe rany krew etc, lepiej powiedziec. Ty jestes nosicielka a on moze po prostu zostac chory. a wogole to to jest straszne ze do tej pory nie opracowano leku... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie powiesz a on zachoruje to zostaniesz oskarżona o narażanie życia drugiego człowieka Jeżeli zależy Ci chociaż trochę na jakimkolwiek drugim człowieku to powiedz, chcesz mu życie spieprzyć Bo sama swoje spieprzyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego od arzu zostawi? ja bym nie zostawila faceta gdybym sie dowiedziala, ze ma hiv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba żartujesz
jeśli się nie przyznasz, będziesz największą świnią, jaka istnieje, będziesz jak Simon Mol, jak wyrachowany morderca rozumiem, że chcesz kochac, chcesz byc kochana, chcesz ułozyć sobie zycie, ale u ciebie zaprawione jest to sporą dawką egoizmu (bo TY nie chcesz być sama), który wyklucza myślenie w kategoriach dobra drugiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co z seksem ale nie zostawilabym na bank malo tego, podziekowalabym za szczerosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o zdanie Tamari i jej przeciwniczek, to nie ma co się zarzekać, zresztą jak w każdej innej sprawie, bo nigdy nie wiadomo... Ale jeżeli chodzi o informowanie partnerów, to trzeba być albo chorym psychicznie albo wielkim egosistą, aby tego nie zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> nie wiem co z seksem ale nie zostawilabym na bank malo tego, podziekowalabym za szczerosc Szczerość szczerością, ale bądźmy poważni, HIVowiec jest skazany na samotnosć i nie ma co się oszukiwać, że jest inaczej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhh5555
"Szczerość szczerością, ale bądźmy poważni, HIVowiec jest skazany na samotnosć i nie ma co się oszukiwać, że jest inaczej" No chyba że zwiąże się z drugim nosicielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak? Pieprzysz teraz takie farmazony, bo nie jesteś w takiej sytuacji :o 100% że jakby postawić cie w takiej sytuacji to byś kolesiowi podziekowała. Jak z takim partnerem uprawiać sex? Jak żyć obok siebie wiedząc, ze mozna sie przez byle gówno zarazić? :o Nie, nie wyobrażam sobie tego i nie bede hipokrytą udającym że jest inaczej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm... a według mnie
....nie powinnaś tego mówić a przynjamniej na razie nie. Z czasem on się do Ciebie przywiąże i trudniej będzie mu odejść, nawet jeśli się przyznasz. Słyszalam o takiej parze - on jej powiedział że ma Aids, ale ona zdecydowała się z nim zostać. Niestety zaraziła się potem :( Ale są szczęsliwi dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba żartujesz
w grobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdkdkd
Bradzo go kochasz, nie ma co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz powiedziec natychmiast ja nie moglabym sie związac z nosicielem HIV ale inna sprawa gdyby moj staly partner zachorowal - wtedy mysle, ze nauczylabym się z tym zyć (nie biorę pod uwage zarażenia przez zdrade - zdrajca tak czy tak na drzewo, zdrowy czy chory)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Ale są szczęsliwi dziś. Co za idiotyzm :o I zdechną w bólach i męczarniach za kilka lat :o Jak mu nie powie, to podpada pod KK i w takich sprawach zawiasów nie ma, idzie siedziec 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otoz dupku gowno wiesz o hivie bo akurat latwo sie nie jest zarazic osoba z hivem nie jest od razu skazana na smierc moze jeszcze zyc dlugo i cieszyc sie zyciem jesli bym kochala faceta to nie zostawilabym go przez to nie wiem jak by sie to dalej potoczylo, moze by sie rozpadlo przez moj strach albo inne prpblemy ale napewno nie bylo by tak ze on mnie inf ze jest zarazony a ja mowie to spierdalaj i nie mow mi co bym zrobila bo mnie nie znasz FUCK OFF 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba żartujesz
można zyć długo i szczęśliwie z HIVem? ale można i bez niego, tylko trzeba być szczerym i nie skazywać drugiej osoby na przedwczesną śmierć, bo to podłe, podłe i jeszcze raz podłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×