Spojrzałabyś na chłopaka, który...

... maluje oczy i paznokcie? W sensie czy mógłby Ci sie spodobać ;) Uprzedzam pytania: nie, nie maluję się, ale myślę nad tym :P

na impreze - tak :-)

w życiu... facet ma być męski. Naturalny, ale zadbany, czysty, pachnący... ale nic z tych rzeczy o ktorych napisales :P

Czy makijaż świadczy męskości lub niemęskości?

co to dokladnie znaczy ze maluje oczy ? paznokcie to rozumiem, na bezbarwny. ale oczy ? :o

bllee może i dobre dla nastolatek w stylu emo

niee :O

pisze się rozumieM rozumieM!!!!!!!! a NIE rozumiE :o :o :o jezu,jak mnie to wkurwia :o

nie raczej nie, no chyba ze to element jego pracy :)

Nie. Pomalowane paznokcie u chłopaka wzbudzają we mnie śmech i politowanie.

Jakie emo? Jak Ty malujesz oczy i paznokcie to też jesteś emo?

Zależy na jaki kolor ;)

Czyli nie zarucham jak pomaluję paznokcie na czarno? :D

dodam że lubię też zakładać szpilki i krótkie mini spódniczki, to bardzo podnieca moich kolegów z naszego klubu którzy wtedy są bardziej jurni w jebaniu mnie w pupę niż zwykle.

a meskie stringi podniecaja was dziewczyny? Bo zamierzam sobie kupic i pytam :)

to jest pytanie do dziewczyn czy facetów?

Dwa powyższe posty nie są moje :/

nie ,ale jak facet to tak

Jeżeli masz zwierzęcy magnetyzm, wewnętrzny urok i nie boisz się że Cię pobiją na ulicy to się maluj jeśli lubisz, wszak nie wygląd świadczy o człowieku

Sama paznokci nie maluję :/ Wstyd mi by było się z takim pokazać, sory :o

zalezy ile masz lat. Jesli jestes nastolatkiem i preferujesz styl emo to pewnie gorące 13-nastki beda staly za Toba sznurem. Osobiscie uwazam, ze facet to facet i ma byc naturalny i zadbany, ale sztuka makijazu od wieków nalezala do kobiet.

dla mnie czarne paznokcie moglbys miec i smokey eyes na impre :)

mialo byc "a sztuka makijazu od wiekow".. a nie "ale.." sorki :P

lakasta - to widzę, że znasz historię jak mało kto...

mojej historii sie nie czepiaj ;) Facet z makijazem jest niemeski i zdania nie zmienie! Wyglada jak pipa, jakby mial problemy emocjonalne ze soba, itp itd. ble

a dlaczego się chcesz malować? chcesz wyrazić swoją osobowość?

Tak, chcę być sobą, ale nie mam odwagi póki co... Zaczynam coraz bardziej mieć wywalone na te kobiece zapatrywania jak ma wyglądać prawdziwy mężczyzna. A co we mnie zmienią pomalowane paznokcie? Jeśli jestem ciotą to będę nią bez względu na to jak będę wyglądał. Jeśli równouprawnienie to równouprawnienie. Wy w takim razie jesteście schłopiałe chodząc w spodniach, męskich butach.

nie odpowiedziales ile masz lat?;> Mysle, ze praktycznie kazda heteroseksualna kobieta (nie mam na mysli tu nastolatek) pragnie stereotypowego faceta, czyli takiego jakiego wymaga obecna kultura i spoleczenstwo. Nie da sie również zaprzeczyc, ze kobieta jako tzw. słaba płeć jest bilogicznie uwarunkowana, zeby związac sie z samcem, ktory zapewni jej bezpieczenstwo i bedzie posiadal te cechy, ktorych jej brakuje. Malujac sie upodabniaszs sie do kobiet, bo stosujesz cos, co od lat jest zarezerwowane tylko dla nich. Mozesz zatem przygotowac sie na to, ze bedziesz mial problem ze znalezieniem partnerki.

Widziałam ostatnio na dyskotece chłopaka z pomalowanymi na czarno paznokciami. Wszystkie dziewczyny się z niego nabijały :(:(

Mam 20 lat. Oczywiście, bo społeczeństwo coś narzuciło... Najlepiej nie wybijać się tylko przyjmować te ramy, które są narzucone. Bo tak 'wymaga' społeczeństwo.