Moj byly poszedl dzis na impreze. Smutno mi

Po raz pierwszy nie ma go ze mną na imprezie :( Smutno mi jak diabli, bo wciąż go kocham.

nie przejmuj sie moja(byla) wlasnie pije ze znajomymi... kilka dni temu sie rozstalismy...

poszedl na wesele... niestety, nie ze mna ;(

Ale macie problemy!!A ja nie mam ani byłego,ani teraźniejszego a na przyszłego tez się nie zapowiada!!

czemu nie z toba?

mój teraźniejszy też poszedł ...

bo obiecuje i kocha na chwile ;/

Az mnie ściska normalnie :( A najgorsze że taka jedna brzydula ktora od roku do niego swiruje jak sie dowiedziala że Marek juz jest wolny to obsypuje go komentarzami na naszej klasie ze jest slodziutki itp. Nie wyrabiam. A on sie teraz dobrze bawi :(

a czemu sie rozstaliscie?

ja zrobiłabym dla niego wszystko, a on czasami troszke

Ja zakonczylam to, bo nie wytrzymalam tego, ze nie jest ze mna do konca szczery :( Stracilam zaufanie :( Ale kocham go nadal i wiem,ze gdyby zrozumial ze robil zle i sie odezwal dałabym druga szanse. A on teraz sie bawi, pije i podrywa laski A brzydula wciaz wypisuje te przeslodzone komentarze....

daj link do brzyduli to ja zjedziemy jak psa.

ja tez nie mam zaufania, bo on sie nie zmienia. Gdyby to uczynil bylabym najszczesliwsza. Ciekawe czy jeśli ładne pare lat się ścierasz i kiedy udało sie, czy smak na wszystko nie mija?

Jejku....... normalnie oszaleje. Spac nie moge, wlaczylam z powrotem komputer... Kocham go najbardziej na świecie, żaden inny facet sie nie liczy, a on zerwanie przyjął tak lekko :(

uppppp

ma cie w nosie z tego co piszesz

nie mysl o nim wymysl sobie jakies zajecie

Twój były, a mój obecny poszedł na imprezę i zostawił mnie samą u siebie w domu...;/

mnie też

co tak smęcicie !rano będzie już dobrze

Nie martw się. To, że poszedł na imprezę wcale nie oznacza, że nic do Ciebie nie czuł. Faceci po prostu calkiem inczaej reagują na takie sytuacje. Kobieta w przypadku rozstania załamuje się, zamyka w domu, placze, wszystko roztrząsa, ciągle o tym myśli... Facet przeciwnie. Zwykle udaje, że nic sie nie stało, wychodzi do kumpli, na impreze. łatwiej mu wtedy zapomnieć. Mój zrobił kiedys podobnie. Raz sie rozstaliśmy i nastepnego dnia poszedł na domówkę. Ale wróciliśmy do siebie i wiem, że nadal mnie kocha. Płakał jak chciałam od niego odejść. To po proastu taki mechanizm obronny facetów. Zresztą niektóre silniejsze psychicznie kobiety też tak mają. Po rozstaniu rzucają się w wir pracy lub zabawy, żeby sie szybciej otrząsnąć.

kto mnie wyrucha w odbyt?