Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ***czarna***

zzera mnie brak milosc nie potrafie bez niej zyc

Polecane posty

Gość ***czarna***

jest mi tak cholernie zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jesteś sama
mnie też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khjfhd
co ty powiesz, milosc jest wszedzie, wystarczy sie rozejrzec albo wglebic w siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
od ponad roku jestem sama... nie mam jak kogos poznac- internetowe znajomosci to porazki... chce kochac i byc kochana... czy tak zawsze bedzie samotnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
ja jej nie widze... wlasnie rycze... czytam ksiazke ponoc o mnie poniekad "Chce byc kochana tak jak chce"- jest mi beznadziejne... facet, ktorego poznalam mnie olewa, a ja sie go uczepilam jak glupia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
jakbym miala 15 lat czekam na sms-a telefon jak sie z tego wyleczyc?! jak?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
jak sie nauczyc byc szczesliwuym samym ze soba? czy to w ogole jest mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna tez tak miałam.... może spróbuj go olać, moze zobaczy co traci.... spróbuj, wg mnie to dobry sposób, faceci nie lubią jak ktos im sie narzuca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khjfhd
no wlasnie, zachowujesz sie jakbys miala 15 lat. jak dojrzejesz to bedziesz szczesliwa sama ze soba. musisz dojrzec emocjonalnie. jak? nie wiem, moze zajmij sie rozwojem duchowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
rozowjem duchowym? nie potrafie- ciagle cos robie jakies dodatkowe fakultety, jezyki- to nic nie pomaga... czy ja naprawde jestem taka beznadziejna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
ja nie potrfaie byc sama- mam wszystko czego potrzebuje oprocz milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrra
Myrevin, przepraszam za to pytanie, ale czy ty miałeś kiedykolwiek do czynienie z problemem alkoholizmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
potrzeba mi czulosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje_sie
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje_sie
to znaczy? konkretną liczbe prosze. wydajesz mi sie mniej dojrzała ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
bo jestem niedojrzala emocjonalnie pod tym wzgledem- chyba nigdy nie odczulam co to znaczy byc kochanym- taki paradoks, 35

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
i nie wiem co mam z soba poczac, naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewyklikana
salamandrrra🖐️i jak tam dzisiaj?pamietasz moje porady?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
swietnie, ze ktos pisze... nic tylko sobie palnac w leb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BelgicON
Piszesz, ze masz wszystko, oprocz milosci. Ja moge Tobie dac milosc za to wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boje_sie
nie znajdziesz milosci na siłe... ja jestem 14 lat mlodsza, ale chyba emocjonalnie bardziej ogarnieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
Be... w sprawach materialnych nie mam wygorowanych potrzeb stad uwazam, ze mam wszystko... mysle, ze dla wiekszosci to co mam wydaloby sie niczym... milosci nie da sie kupic- szkoda, bo wzielabym kredyt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
boje... mam straszne hustawki nastrojow- rzadko, ale jak juz mnie dopadna... po prostu padam... rozmawialam dzis z kumplem i z zaryczenia mnie wyciagnal- fantastycznie, ze mam takich ludzi gdzies w zanadrzu... czasem jednak wstydze sie przyznac do swoich zalaman i latwiej jest mi napisac na takim forum... choc czasem znajda sie tacy, ktorzy zdoluja jeszcze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szabba
Nie słuchaj głupich rad by miłości nie szukać. Nie słuchaj też tego że jesteś niedojrzała i powinnaś zająć się sobą. Chcesz miłości i masz prawo ją mieć. Ale aby ją mieć, musisz szukać. Musisz, bo sama Cię nie znajdzie. Mój kolega wybrał szukanie kobiety przez internet. Jako że nie jest zbyt atrakcyjny - dostawał kosze. Ale on twierdził "na 100 kobiet 99 mnie nie zechce, ale jedna zechce i będę szukał tak długo aż znajdę". I miał rację. Znalazł, niedługo biorą ślub. Ja również byłam zrezygnowana, mialam za sobą wiele nieudanych związków... Swojego męża poznałam w wieku 29 lat i to SZUKAJĄC a nie siedząc w domu jak pizda i udoskonalając swoje hobby (jak to niektórzy radzą). Próbuj przez net, ale nie poddawaj sie. Umawiaj się do bólu. Skoro teraz ktoś Cię nie chce - umów się z kolejnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
mam wrazenie, ze w necie wiekszosc jest stuknieta... facet z ktorym mi sie swietniegadalo itp itd zjechal a gdy sie pojawil nie mial czasu by sie spotkac, wreszcie wymeczylam jedno spotkanie potem drugie, buziaki pierdoly (kilkadziesiat godzin przegadanych wczesniej na skype) wczoraj mielismy sie spotkac- w niedziele nie mogl bo byl z kumplem na grzybach, potem byl u dziecka... oczywiscie wczoraj sie nie odezwal lec zdzis o 4tej nad ranem, ze balowal z kumplem pokazywal mu miasto noca, byli w klubie go-go a potem w agencji- ponoc kumplowi kobiete chcial skrecic- obaj plywajacy... Uslyszlam, ze z mojego powodu jest szczesliwy wiec tylko piwko wypil i popatrzyl- kurwa- nienormalny!!! najzabawniejsze, ze dwa fakultety skonczone... rece mi opadly :-( wczoraj ryczalam dzis juz prawie nic nie odczuwam poza cholerna pustka... faceci sa porabani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie za 10000 punktów
tez polecam szukac w necie jak normanie nie mozesz kogos poznac, spotkasz sie z kilkoma az w koncu trafisz, I nie marnuj czasu ani energii na faceta ktory woli pojechac na grzyby i wprowadzac kumpla do agencji bardziej niz spotkanie z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nie dziecko.
ja mysle,że idz na dyskoteke z kims i kogoś poderwij rozerwiesz się..;) w necie?? a po co :) szukac faceta w necie...az taka niesmiała jestes;?:> chcesz miłosc walcz o nia...ale nie walcz o byle kogo JAKIS PALANT NA GRZYBY WOLAł ISC NIZ Z TOBA POSIEDZIEC NA TRAWECZCE ALBO ISC NA LODY NIECH SIE BUJA....I ZAłUJE..A TY IDZ SOBIE NA DISKO Z KIMś;] ALBO DO BARU;] ROZERWIJ SIE ANIE CZYTASZ I CZYTASZ...ZARAZ SIę ZAMIENISZ..W KSIAZKE O TWARDEJ SKORUPIE;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
trzebne, az sie sama do siebie usmiecham :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×