Piję i pić będe. Czy jest jeszcze ktoś,kto chciałby wypić ze mną?

ten Twój mąż... szkoda gadac

Tylko tu zależy, co ;)

DArth VEjder - teraz już tak sądzę :) na szczęście to historia :)

darth a ze jaki nie krem ja nikogo nie obraziłam jeszcze na tym forum i nie obraże

kamlbka, zapewne temat by Cię nie zainteresował ;-) ja właśnie staram się stworzyć opis obiektu opracowania do inżynierki :D ale po tym gniciu w bibliotece to mi się nie chce...

Krem do Twarzy - zdróweczko i nie obrażaj się na DArtha, bo jest fajny :)

wiem, żartuję przecież:) tamtem jest lekko nie tego:) Kalambko koniecznie musisz więcej powiedzieć:)

zdrówko fajni l;udzie tu sa az naprawde miło z wami byc buziaki

Tylko tu - mogę Ci napisać... ale jak puszczę wodze wyobraźni, to może się zdarzyć tak, jak z moją koleżanką z liceum, która pisała kiedyś rozprawkę o Mickiewiczu...:D

DArth VEjder - nie powiem. I tak za dużo mi się wymsknęło :) Powiem dopiero, jak skończę. A jeśli nie skończę, to nie powiem. I już.

Sami literaci widzę a ja tylko informatyka i matematyka :(

jak to nie powiesz? nam? będziemy pierwszymi recenzentami:)

Sandra:) informatyka? Aha to dlatego ten sprzęt tak skacze:)

sandra - ze mnie literat jak z koziego tyłka trąba...;) ale odczuwam właśnie ostatnio potrzebę tworzenia i tyle... a koleżanki powiedziały mi, że powinnam... to sobie coś tam na boku tworzę... a co z tego wyjdzie - może traktat filozoficzny o uzależnieniu od naszego topiku? ;)

ja mogę byc przykładem he he:)

DArth VEjder - jak skończę, to dostaniesz mailem, ok? ale na razie jest dopiero 16 stron:) więc nie rozmawiajmy na razie na ten temat, co? bo zapeszymy:)

16 stron to juz niezła literatura:)

DArth VEjder - jesteś cudowny, ale zrecenzujesz dopiero, jak skończę i przeczytasz, ok? :)

no dobrze:) ulegnę ale pod przymusem:) i wisisz mi za to browara:)

jestem bardzo leniwa:)

kalmabka... cóż z puszczaniem wodzy wyobraźni coś nie coś wiem... w gimnazjum mieliśmy opisać przygodę na dzikiem zachodzie... no i kolega napisał... "bandyci napadli na bank, ale kasjer nie nie widział bo był niewidomy" więcej niestety nie pamiętam, ale całość była komiczna... wszyscy płakaliśmy ze śmiechu... Sandra... nie jesteś sama bo ja też umysł ścisły :D tylko z matematyką już mam niewiele wspólnego :/

a w ogóle jak to? dziewczyna informatykiem?:)

ale musze Wam coś zdradzić:) tylko się nie śmiejcie ze mnie:)

DArth VEjder - to Ty mi wisisz, cały browar :D Tylko tu - ta moja koleżanka zabrała się za pisanie tej rozprawki o Mickiewiczu po powrocie z sobotniej imprezki, bo wydawało jej się, że da radę. W niedzielę miała kaca. W poniedziałek w szkole chwaliła się, że już ma napisaną, podczas, gdy reszta dopiero o tym zaczynała myśleć. A jak ją we wtorek przyniosła, to okazało się, że ma piękną rozprawkę na 8 stron - tyle że o krasnoludkach i sierotce Marysi :D historia autentyczna:D:D:D:D:D:D

DArth VEjder - zdradź :)

chcę mieć 10 000 wpis na naszym topicu pijackim:)

sandra - ja podobno ścisły też mam. Tylko fizyka mi nie wchodzi, ale podejrzewam, że to dlatego, że nie chcę... dlatego pracę mam taką, żeby było trochę tego i trochę owego :)

inaczej wracam do US:)

kalambka, dobre :D ja to tylko kiedyś po 2 dniach imprezy poszłam do odpowiedzi z fizyki, i o dziwo piątkę dostałam, to była moja jedyna piątka z odpowiedzi z fizyki... u Eli to był wielki sukces otrzymać 5...

DArth VEjder - a skąd będziesz wiedział, że to ten akurat? ja np. mogę się już nie odzywać aż do tego wpisu, ale będziesz musiał sam ze sobą gadać:) żeby nie przeoczyć :D