Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TOYOTA YARIS 98

ILE NAJWIECEJ RAZY ZDAWALISCIE EGZAMIN N PRAWO JAZDY?????

Polecane posty

Gość Doberman_Wawa
za 12 razem zdałem Warszawa, Odlewnicza dobre frytki mają w barze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet bez prawka to dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedy mój facet
zdawał była tam dziewczyna która za 18 nie zdała. Masz czas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, mysle ze najwazniejsze jest nastawienie do nauki jazdy i mam nadzieje ze Twoj instruktor jazdy jezdzil z toba po terenie gdzie zamierzasz zdawac a to jest wazne bo wtedy wiesz gdzie tzwa haki i wiesz jak mozesz sie przygotowac ja tak mialam no i dodam ze mialam bardzo rygorystycznego instruktora jakbym z ojcem jechala ;) podczas egzaminu na luku a byly obok siebie 3 by rownoczesnie 3 auta byly egzaminowane nie powiem nie wkurzylo mnie bo wszedzie pacholki byly ale grunt to sie skupic na tym i by ten srodkowy pacholek z miejsca gdzie masz zaparkowac znajdowal sie pomiedzy tylnimi zaglowkami po twojej prawej stronie druga sprawa to miasto w sumie tez wazna jest godzina np ja zdawalam kolo 17 i prawie 2 godz jezdzilam bo korki byly co moze niekiedy ulatwilo mi zycie ale czasem utrudnilo ;) grunt by nie panikowac trzymac sie 60km tzn za zadne skarby nie przekroczyc i sluchac co mowi instruktor, rozgladac sie w lusterkach i jak sa tory to nie wjezdzac od razu na nie.. ja tak zrobilam i bylo ok dobrze by bylo by ktos znajomy cie poduczyl albo spt=rawdzil jak jezdzisz mnie chlopak, brat i ojciec gnebili ze o ja pierdziu pozniej jak juz zdalam prawko (za 1 razem) to chlopak wygadal sie ze zadzwonil do goscia od nauki jazdy by mnie przycisnal by nie bal sie dac mi swoje auto.. ehhh ;) Wszystkm zycze Powodzenia i trzymam kciuki za was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staraakieerownica
z takich ludzi, co pytają "jak zaliczyć miasto?" będzie duupa nie kierowca - można polec na jakichś "subtelnościach" typu łuk czy tp duperele, ale jeśli ktoś boi się miasta, to lepszy dla niego tramwaj. nie ma co się przejmować, n-tym razem zdawania - są sytuacje, że na egzaminie mierzą 10-20 cm odległości przy parkowaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaaa8573
ja za drugim razem... jesten naturalną jasną blondynką:D:D:D za pierwszym razem poległam bo zignorowałam zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych (nikt nie przechodził), przez czerwonym sygnalizatorem z zielona strzałką warunkowy skręt w prawo (byłam na wydzielonym prawym pasie ruchu)... Łuk to pic na wodę, w sumie wykupiłam 20 godzin żeby się doszkolić a zdawalam w Bydgoszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet bez prawka to dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdajaca prawko
a czy wiecie cos na temat nawych przepisów ktore maja wejsc w zycie juz od stycznia...cvos mi tak mowil instruktor....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelia9
Zdałam za drugim razem.Ale nie wykupowałam jakiejs wielkiej ilosci godziny jazd doszkalajacych, tylko po prostu mysle wybrałam dobra szkołe nauki jazdy www.asautoszkola.com.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11 oblanych za mną
:-( ale się nie poddaję... umiem jeździć... tylko cholera zawsze coś... może nerwy, może stres, pech, jakieś fatum chyba... ale walczę dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojamałanadzieja
jeden i pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paprotnik
dwa razy. mam genialnego instruktora, jak ktoś potrzebuje to dam namiary. okolice saskiej kępy i pragi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdałam za 4 razem
cieszę się że ten koszmar mam już za sobą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss_emma
3 razy, a teraz planuje, ale nie mam motywacji..ciagnie sie to juz ze 4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdałam za 2 razem :) heh i do tej pory mam ubaw, bo udało mi się z najgorszym egzaminatorem (postrach i legenda wordu...), a za piewrszym razem miała super miłego i oblałam... :) chyba zbyt pewnie się czułam wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NO TO I JA SIE PRZYZNAM...
ZDAŁAM ZA 13 RAZEM... I WBREW OBIEGOWEJ OPINII WCALE NIE BYŁ ZA DARMO, ANI EGZAMINATOR NIE WIEDZIAŁ, KTÓRY RAZ ZDAJĘ. PŁAKAŁAM ZE SZCZĘŚCIA BO JUŻ ŚNIŁ MI SIĘ PO NOCACH TEN ZASR... KAWAŁEK PLASTIKU!!! POWODZENIA WAM ŻYCZĘ. A I NAJLEPSZA RADA NIE DENERWUJCIE SIE NA EGZAMINIE. JA ZDAŁAM DOPIERO JAK WZIĘŁAM 3 TABLETKI PERSEN-u Z RANA PRZED EGZAMINEM. TE 12 NIEZDANYCH EGZAMINÓW TO BYŁ SKUTEK STRESU. ROBIŁAM GŁUPOTY I BYŁAM ZDEZORIENTOWANA TAK OKROPNIE NA MNIE DZIAŁAŁ STRES I EGZAMINATOR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss_emma
do fajna dupa he he Kiedy wsiadlam pierwszy raz na kursie za kółko, to facet mi powiedział, ze to nimozliwe ,ze jezdze pierwszy raz..po wyjezdzeniu 30 godzin powiedzial, ze jestem jedna z najlepszych kursantek, radze sobie swietnie i na bank zdam za 1 razem..a jestem po 3 egzaminach i dupa blada..nie zgadzam sie z Toba zupelnie.Nie wiem dlaczego , ale mam potwornego stresa na egzaminie i zupelnie nie wiem co robic..wiec nie pieprz głupot, za 1 razem zupelna dezorientacja, za 2 po calym egzaminie, jak juz zawinelam do WORDA - powiedzial mi ze 2 razy wjechalam kolem na biala linie w miescie i moze mi to pokazac na nagraniu, a za 3 przekroczylam predkosc, i to mnie skresla??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrzejq1
Moim zdaniem to nie zaden obciach zdawac tyle razy prawko.Mysle ze ten ktoś jezdzi zdecydowanie bezpieczniej. Po prostu nie kazdemu sie udaje- kwestia znalezienia jeszcze dobrej szkoly... No własnie ,czy ktos moze mi poleic na Pradze jakaś naprawde porzadna szkołe nauki jazdy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 razy
i rzuciłam to w diabły :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka234
Gdy na 4 egzaminine wymusiłam pierwszeństwo i uderzyliśmy w Forda Focusa, to dopiero była masakra. Egzaminator nie miał zapiętych pasów, więc z rozpedu walnął głową w szybę. Później odwrócił się do mnie z zakrwawioną twarzą i powiedział- ,,W tym WORD-zie pani już nigdy nie zda". No i musiałam się przenieść do Łodzi. Nie żartuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiem zielona
ja zdałam za 5 :D gdyby mnie wtedy oblał odłozyłabym zdawanie prawka na jakiś czas :P Pierwsze 3 egz oblane na placu, wstyd :o na czwarty poszłam z nastawieniem, że na miasto musze wyjechac - udało się ale niby 2 razy zwolniłam do zera ale nie stanęłam przed znakiem stop i za to mnie ulał. Piąty egz... hmmm... przyjechałam na ośrodek, wyszłam z asamochodu, trzasłam drziwami, nerwy puściły i łzy jak grochy w oczach ze nie zdałam (tak przynajmniej myślałam) a egzaminator kazał mi się wrócić. Zmusiłam się żeby nie uciec stamtąd. A koleś podał mi kartkę z pozytywnym wynikiem!! szok :D pewnie zapytacie jakie błędy zorbiłam, potraktowałam drogę jako jednokierunkową a taką nie była, a na dwupasmówce jechałam lewym pasem a powinnam zjechac na prawy :( potem rozmowa w samochodzie, nerwy jakoś utrzymałam zeby się na niego nie rzucić i nie pwiedzieć mu że umiem jeździć! Bo facet u którego kupiłam dodatkowe godz powiedział że jak teraz nie zdam to on mnie już nie chce na jazdy bo mu się ze mną nudzi bo potrafię jeździć. A tu egz mi gada, że jeszcze muszę pojeździć!! Rozmowa w samochodzie była długa.... o malo się nie poryczałam, ostatkiem sił dojechałam na ośrodek. Opłaciło się :D nie zgadzam się, że ktos kto zdaje 5 czy 6 razy nie nadaje się na kierowcę. Różnie to bywa, czasem najgorsze ciamajdy zdają za pierwszym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że mnie zaraz zyebiecie jak psa ale jestem zdania że prawko powinno się zdawać na losowo wybranym samochodzie (powinno ich byc przynajmniej 3) a nie tylko np na yarisie - spotkałem się z metodą że wtedy łuk robi się na jedne obrót kierownicą czy coś w tym stylu - później takie sieroty krecą po 10 razy na parkingach bo nie potrafią patrzeć w lusterka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusllana
ja podczas kursu na prako jezdzilam raz corsa raz punto a egzamin mialam na corsie i sie untoalalm jak mi instruktor mowil ze lepiej na kazdym typie ciczyc a teraz mysle ze to na dobre mi wyszlo bo odkad zdalam nie jechalam ani razu juz corsa,tylko honda civic innymi oplami i najwiekszy hardcore byl jak wsiadlam do opla astra combi to dopiero byl test dla mnie...a co do egz to zdalam za 2 razem, za 1 uwalil mnie bno jechalam za dlugo leym pasem ruchu...i ierzcie mi ze myslalam ze cgce mnie przepuscic bo dokonczylismy egzamin i mial do mnie pretensje czemu tak jechalam a ja na to'a bo wie pan ja anglistyke studiuje'heheheh...tenegzaminator chyba naprade chcial mnie przepuscic bo mowil ze cytuje tu'no lasnie szkolach as nie ucza podstawowych zasad a pozniej wychodzi ze egzaminatorzy to takie SKURYSYNY':pHEHEHEH. chyba mu sie za bardzo jezyk rozwiazal...no coz wysialdam i z usmiechem poiedzialam ze rozumiem i do widzenia, na nastepnym musialam powtorzyc luk bo kilka cm zabraklo mi zeby sie na miejscu kopercie zatrzymac ale potem juz szytsko poszlo ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusllana
takze polecam na egzamin nastawienie takie ze egzaminator nie jest naszym wrogiem,okazac troche szacunku i pokory a nie patrzec spod byka to dziala!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calmandcare
Ja, za 10 razem!! Na kazdego przyjdzie pora:D takze glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samice mają wrodzoną indolencję techniczną i są wybitnie uzdolnione w kierunku prowadzenia pojazdów więc to nic dziwnego, że zdają za dziesiątym razem dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelka79
a ja jutro podchodzę 2 raz,na kursie bardzo dobrze szeł mi plac a tu na 1 egzaminie oblałam na łuku.przy dojeżdżaniu do końca łuku dotknęłam lusterkiem pachołka!!!!!!!!!Wstyd i porażka,kasa wyrzucona w błoto..tak bardzo się boję jutrzejszego egzaminu...wstyd 2 raz nie zdać na placu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×