Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dewdwqfef

konkurs na najwredniejszą kolezanką....

Polecane posty

Gość dewdwqfef

opiszcie w jaki sposob kolezanka, przyjaciołka, jakos wyjatkowo wrednie was potraktowała..lub co takiego wrednego zrobiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szołmenka
mnie moja w dupe kopnęła, jak tylko dostała ode mnie to co chciała, tj.kiedy załatwiłam jej prace, bo była bezrobotna...olała mnie i przestała odbierac moje telefony, zablkowała na gg, nie wiem czemu, ale z dnia na dzien stałąm sie dla niej wrogiem...choc sie nie kłociłysmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewqfdqf
oczywiscie mozecie pisak o kolezankach ktore wystawiły was do wiatru i przestały nimi byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja pierwsza
Moja dawna koleznka niby " przyjacolka" bo tak zawsze zpewniala przespala sie z mezem o czym ja dlugo nie wiedzalam ale po jakims czasie on sie sam do tego przyznal powedzal, ze do seksu nie doszlo, co o tym sadzcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewadelag
no piszesz, ze sie przespali, a za chwile., ze maz mowi, ze nie było seksu?to jak spali tylko ze soba w łozku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja powiem tak
Ja sie kiedyś pokłóciłam z przyjaciółką i jej mówię (krzyczę) - ty szmato!!!!!!!!!!! a ona mi: - ty dziwko!!!!!!!!!! i się darłyśmy na siebie, a pół godziny pożniej się pogodziłyśmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja pierwsza
tak bo jak sam mowil ona byla pijana jak mops i pewnie na cos czekala ale on ja w balona zrobil :D i zasnal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsasdadas
kiedy się zaręczyła byłam pierwszą osobą, której powiedziała. Wybierała ze mną suknię ślubną, bukiet, salę dla gości...Mówiła, że jako druhna będę miała piękną sukienkę itd... A potem się zaczęło - najpierw dąsy, że przyjdę sama - bo to nie wypada, bo co powiedzą inni goście, bo dziewczyny, które przyjdą z facetami będą się czuć zagrożone... Potem zaczęła kpić...że każda potwora przyjdzie z facetem a ja.... potem była cisza. Wreszcie gdy na dwa tygodnie przed ślubem spytałam jakie ma plany wobec mnie, czy jestem świadkiem tak jak mówiła na początku czy nie, zaczęła się wykręcać. Wreszcie wydukała z siebie, że nie będę swiadkiem bo to wstyd, zeby singiel był świadkiem, bo nie będę pasowała do świadka (jest młodszy i wyższy), ze nie wyjdę ładnie na zdjęciach (bo jestem za gruba według niej...), a zresztą jestem dla niej obcą osobą a na świadka trzeba wziąc kogoś z rodziny... Poszłam z grzeczności na wesele, wyszłam szybko...a ona już nie jest moją przyjaciółką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewdwqfef
do dsasdadas, ale baby potrafia byc wredne dla siebie"?czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio spotkałam się z kolezanką i miałam poznac jej nowego chłopaka. Wiedziałam jak ma na imię, chciałam na NK sprawdzić jak wygląda. Na spotkaniu mówię jej: -Masz go na Nk? -Mam. Takie czarno białe zdjęcie. -Oooo fuck. Serio? Widziałam go ale mówiłam mojemu facetowi, ze napewno nie ten, bo ty masz inny gust! (pierwsze faux-pas; próbuję się ratować, mówię) -Ale spoko, jakbym cie teraz widziała z XX to bym nie powiedziała, że mogliście być ze sobą 6 lat! Mina koleżanki - bezcenna. A ja nie zrobiłam tego złośliwie, wymsknęło mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podtrzymuje topik
ja to mialam kolezanke, nazywala mnie przyjaciolka ale takiej wredoty jeszcze chyba nikt nie mial. Teraz juz jestem ostrozna w nawiazywaniu kontaktow , zeby sie znowu nie sparzyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja historia jest taka... Będzie to historia o pseudoprzyjaciółce...Podobał mi sie jeden facet,jej znajomy zresztą,do którego ona nic nie czuła,czysty kumpelski układ.Sama wepchała mnie w jego ramiona,zyczac mi wszystkiego dobrego...Nabrałam się na to:(zwiazałam się z nim,zakochałam po uszy...Ona nie mogla zniesc mojego szczęscia i mi go odbiła...Dziś są razem,mają się dobrze...Są zajebiście szczęsliwi,a ja płacze... I tak sprawiedliwosc Nienawidze jej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedqwefwef
stabilo, ale suka!!!ale Twoj facet tez wredny skoro, cie dla INNEJ tak bez skrupułow zostawil..pociesz sie tym, ze czym predzej czym pozniej wasz zwiazek by sie rozpadł, skoro tak cie urzadził juz na poczatku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja historia jest taka... Będzie to historia o pseudoprzyjaciółce...Podobał mi sie jeden facet,jej znajomy zresztą,do którego ona nic nie czuła,czysty kumpelski układ.Sama wepchała mnie w jego ramiona,zyczac mi wszystkiego dobrego...Nabrałam się na to:(zwiazałam się z nim,zakochałam po uszy...Ona nie mogla zniesc mojego szczęscia i mi go odbiła...Dziś są razem,mają się dobrze...Są zajebiście szczęsliwi,a ja płacze... I tak sprawiedliwosc Nienawidze jej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeteriowa odpowiadaczka
7 lat przyjaźni potem znalazła sobie chłopaka i kiedy miałyśmy sie spotkać na weekendzie powiedziała: -Wiesz my z Zenkiem(wymyślone imię) idziemy do pubu, tez byś mogła z nami iść ale wiesz nie masz nikogo a ja nie chciałabym żebyś sie czuła jak 5-te koło u wozu. Zatkało mnie:o Już później nie mogłam z nią normalnie rozmawiać i przestałam sama sie odzywać. Do dzisiaj udaje, że nie wie o co chodzi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę generalizować;)bo przecież nie wszystkie koleżanki są takie...Wierze w prawdziwą,lojalną przyjaźń...Sama mam przyjaciół,których bardzo kocham:)i nie wiem czy kiedyś nie postąpią ze mną chamsko,wrednie,zadadzą mi cioś jak kiedyś taka jedna...Nie myśle o tym:)po prostu żyje z dnia na dzień...Ale jak jeszcze raz mnie skrzywdzi bliska mi osoba...to ZABIJE:)))) Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Stabilo
nie masz sie co denerwowac, dobrze , ze ktos ja juz suka nazwal. Moja przyjaciolkka (byla] bo teraz tez mowie, ze jest SUKA jest naljwstretniejsza na swiecie. teraz zostala sama ale znajac jej charakter to napewno juz ma nowa aby trafiila na taka zmije jak ona sama jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za otuchę:)Nie życzę jej źle,bo przecież nie powinno się źle życzyć,ale w głębi serduszka mam jedną myśl,którą ktoś mi kiedyś zapodał-Krzywdy wracają do nas z podwojoną siłą:P...Amen:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu duzo mowic
na kafe jest duzo przyjaciolek,,,,,, ale do czasu, bo potem sie zaczynaja wyzywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biznesmenell
Floriana :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midnight Lover
moje koleżanki są jeszcze gorsze od waszych :) żdana ze mną nie spała ...a ja się tak bardzo starałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam 3 takie
1 wykorzystała mnie żeby się wkręcić w fajne towarzystwo,a potem mnie z niego wygryzła,efekt jest taki że do dzisiaj ona imprezuje a ja siedzę w domu, 2 wykorzystała mnie żeby poznać chłopaka w którym się kochała a on mnie podrywał,mi też sie podobał,ale miałam z nią zajebisty kontakt i nie chciałam jej zrobić przykrości,teraz wiem że tylko udawała taka przyjaciółkę żeby trzymać rękę na pulsie,tzn żeby mieć pewność ze z nim nie będę ze względu na przyjaźń,jak jej z nim przeszło to mnie olała,wcześniej jeszcze mi dogadując tak że przez 2 dni płakałam 3 Próbowała poderwać chłopaka którego kochałam a nawet nie widziała go na oczy wcześniej,do dzisiaj nie wiem czemu to zrobiła,to było jak jakiś akt czystej nienawiści a byłyśmy przyjaciółkami od 7 lat,nigdy bym sie po niej tego nie spodziewała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leokadia Maaana
Jania wór do prześladowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość was pobije na łeb i szyje
a moja "przyjaciółka" od 10 lat........jak sie okazało byla skrajna hipokrytka!! NIE PRZYSZŁA NA MOJ SLUB I WESELE mimo wczesniejszych zapewnien ze bedzie, i od tej pory ani razu sie nie odezwała a na gg jak mnie widzi to sie wyłacza na niewidoczny :D tak jej wstyd. choc nie wiem czy takie osoby maja jakikolwiek wstyd........ ale to nie wszystko. okazała sie klamczucha, wyszlo na jaw wiele spraw w ktorych kłamała i kreciła.......porazka:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość was pobije na łeb i szyje
aha- dodam ze nie powiadomila mnie o tym ze jej nie bedzie, rzecz jasna.... zyczen telefonicznie rowniez nie zlozyla, ani w zadnej innej formie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my my
Baaaaaśka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magiru
byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami, a ona zaczęła mnie olewać i obgadywać z najwredniejszymi dziewczynami w klasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×