Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIKI SMUTNA

Mam męża a kocha mnie inny żonaty faceta i ja jego chyba tez...

Polecane posty

Gość NIKI SMUTNA

mam męża, ustabizilowane życie, jedno 1,5 roczne dziecko...i poznalam kogos ... z nim mogę porozmawiac na KAZDY temat,on naprawde jest prawdziwym przyjacielem. Nie jest szczesliwy z zona. problem w tym, ze powiedzial mi ze mnie kocha... nie, wymusza nic na mnie, nie zada nczego, zebym np zostawila meza.. nie, on chce budowac zwiazek-NASZ- na zaufaniu, szczerowsci, prawdomownosci.... i co wy nato, mialyscie taka sytuacje, udalo wam sie cos takiego????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za obecnego meza wydawali
cie w ciemno ??? nie mialas nic do pwiedzenia po prostu rodzona znalazla odpowiedniego wg nich faceta i zostal on twoim mezem ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oceniajciej jej
ona jeszcze nic nie zrobiła jak na razie to chce jakiej rady a nie odrazu osądu. Odp rzeczowo dlaczego nie warto lub warto..... emocjami sie nie popisujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oceniajciej jej
na razie ma tylko zadatki na kurrrwe, ale póki co jeszcze nic nie zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewewe2ewwre
nie wiem, ale z mojego pkt widzenia.... masz przerąbane. Tez zakochalam sie w panu zonatym, ale on na szczescie o tym nie wie i sie nie dowie. A ty? nie mam doswiadczenia, ale nazywac cie od razu ku.rwą???? no rozne sytuacje w zyciu sie zdarzaja, ale jesli masz 1,5 roczne dziecko?????? :/ ;po co robi;las dzieci z mezczyzna ktorego nie kochasz?w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszedzie piszecie ze
bez jaj. albo sie rozwodzicie i jestesie razem, albo zapomnijcie o sprawie, bo zmarnujecie zycie wielu osobom. innego wyjscia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI SMUTNA
nie, nikt mnie nie wydawal na sile za obecnego meza... ale zycie czasem zaskakuje, o czym sie perzekonalam, mimo iz zawsze potepialam takie zchowanie o jakim napisalam powyzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faceci maja w sobie dziwna manie ze zeby sklonic do seksu mowia ladne slowka typu kocham cie ...zebys mu czesciej i z wiekszym zaangazowaniem dawala dupy...takie jest moje zdanie...a ze mowi ze sie nie czuje szczesliwy...co drugi tak twierdzi i zaden sie nie rozwodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI SMUTNA
poza tym, kurwa wg mnie to daje na lewo i prawo, wiec sorry, ale ja nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI SMUTNA
on wcale mnie nie czaruje milymi slowkami dla seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matke ma sie jedna
to o czym z mezem wtedy rozmawialas ?? w ogole nie rozmawialiscie ? o paru filmach przed slubem ? i co temat sie skonczyl po slubie ?? beznadzieja :O jak nie potrafisz rozmawiac z facetem za ktorego wyszlas jak mozesz sie ludzic ze po paru latach bedziesz mogla rozmawiac o wszytskim z tym ? a moze poznasz innego i bedize znowu ze z tamtym jzu rozmawiac nie potrafisz i masz nowego kolege ktory wszystko rozumie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI SMUTNA
zreszta widze, ze trafiam jednak na sama krytyke... i rozumiem... do pewwnego czasu te o innym tak bym twierdzila i myslala, ale teraz juz nie.. nikogo nie potępiam, zabawne jak poglady czlowieka zmienaija sie, gdy znajdzie sie on w takiej sytuacji, wtedy dopiero rozumie pewne rzeczy i postepowanie innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedź się z nim
i daj Twojemu obecnemu mężowi prawo do normalnego życia z kimś kto go w przyszłości pokocha... bo w tym przypadku on jest biedny, taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***czarna***
zazdroszcze Ci- mnie nikt nie kocha i ja nie kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedź się z nim
a czego sie spodziewałas - oklasków???? nie jestesmy dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedź się z nim
skoro kochasz. odejdz od meza -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI SMUTNA
owszem rozmawialam z mezem, ale nie tak jak do tej pory z tym facetem-byc moze to ze juz mamy "doswiadczenie" zyciowe tez zmienia podejscie do zycia, do pewnych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI SMUTNA
a czy ktoś z was byl kiedys w takiej sytuacji??? rozwiodl siezbudowal nowy zwiazek i udalo mu sie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedź się z nim
wiec w czym masz problem?????? bo juz sie gubimy? czego chcesz teraz od zycia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI SMUTNA
owszem nie jestesmy dziecmi, dlatego pewne decyzje sa bardzo trudne i nie daja gwarancji ze bedzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaz....
Niki... jeśli jeszcze niw padłaś po same uszy, to lepiej na początku to wszystko przerwać, mniej boli. Teraz są piękne słowa, nadawanie na tej samej fali, "szczerość", a potem łzy. Pamiętaj, to jest jego "szczerość" tak na prawdę nie wiesz ile w tym prawdy. Miałam podobnie i nigdy więcej nie chciałabym pchać sie w coś takiego. U mnie tez do niczego nie doszło, teraz mogę powiedzieć "na szczęście", podrywy długo trwały i chyba gość nie wytrzymał, przegrał z czasem, a też miało być tak pięknie, bez kłamstw. Mogliśmy ze sobą rozmawiać godzinami, cudo. Aż wreszcie przestał się odzywać i już ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedź się z nim
jesli mam byc szczera i na Twoim miejscu , ale nie sugeruj sie tym . odeszlabym od meza, ktorego nie ckoahm i ulozylabym zycie z ukochanym, tylko dziecko ma teraz przerabane, ale z doswiadczenia wiem, ze zwiazek usprawideliwiany "dobren dziecka" wcale nie jest lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI SMUTNA
wiesz chyba sama nie wiem czego chce...tak aze mnie SIROTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedź się z nim
takajednaz ----> tez ma racje!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszedzie piszecie ze
ja sie nie rozwodzilam, ale zakonczylam kilkuletni zwiazek na rzecz innego. mysle, ze gdybysmy mieli slub to bym sie wtedy rozwiodla. nieststy jak pozan sie kogos ciekawszego to nic nie jest w stanie nas zmusic do kochania meza. jesli czegos miedzy ludzmi nie ma to juz sie nie pojawi.. najleoiej sama sie zastnow czego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI SMUTNA
do takajedna-wiesz milo uslyszec dobra rade od ciebie:))) juz mi sie lzej zrobilo:)ale jak teraz zakonczyc to i nie zranic jego uczuc????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to brutalne ale dla
dziecka lepiej jak się rozwiedziecie teraz a nie za kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI SMUTNA
no wlasnie, ja ciagle usprawidliwiam, ze dobro dziecka jest najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedź się z nim
taaa, najwazniejsze hehe, dobre, przestan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKI SMUTNA
dziewczyny a czy probowalyscie ratowac swoje malzentstwo przed czyms takim???udalo wam sie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×