Jak dbacie o ksiazki kserowane?

Bo ja jak kseruje to zaraz mi sie one rozwalaja, kartki sie wyrzynaja jak binduje. Znacie jakis sposob jak utrzymac taka ksiazke kserowana w dobrym stanie przez 20 lat ( biorac pod uwage ze uzywam ja co piec dni)

trzymac w teczkach osobnych

to ja jzu wolalabym kupic ksiazke na 20 lat niz kresowac, kresuje cos co mie bedzie potrzebne w najblizszym czasie a nie na druga polowe zycia

ja binduję

Z całym szacunkiem, ale jak przez 20 lat będziesz używać książki średnio co 5 dni to prawdopodobnie nauczysz się jej na pamięć... Zgadzam się z Ellinką - książkę aż tak potrzebną po prostu się kupuje.

jako dziedziczka kser, powiem Ci, ze nie ma zupełnie takiego sposobu/lub jesli mozna zaliczyc to do sposobu - dbanie o te ksiazki:D Przechowuj je w bezpiecznych meijscach, z dala od napojów, w teczkach lub takich miejscach zeby sie nie pogieły. Ale często z niedbalstwa lub braku czasu te kartki są źle zbindowane, wiec jak cos takiego zauwazysz to zgłaszaj. I pamietaj ze skserowana ksiazka to nie to samo co normalna ksiazka! a i tak wiekszosc z tych zwykłych ksiazek nie przetrzymuje 20 lat, gdy sie o nie nie dba o kurde, ale sie rozpisałam:D

No ja binduje ale jak kartki przewracam to one sie wyrzynaja. Ja taka ksiazke przy uzyciu co piaty dzien to mam srednio 2 miesiace, bo potem to kartki lataja.

lepszym papierze, również o oprawę, ale to Cię wyniesie drożej niż książka (rozumiem że bywa nie do kupienia).