Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość staram sie byc dojrzala osoba

mam chyba nierealne oczekiwania wobec rzeczywistosci

Polecane posty

Gość staram sie byc dojrzala osoba

czy ktos pogada ze mna na ten nudny temat, czy nikt nie chce? :):(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhddddddddjjjjjj
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie byc dojrzala osoba
30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhddddddddjjjjjj
Jak to staram sie byc dojrzala. A co nie jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co kaman mikrofonu
Napisz o co chodzi bo bez tego to porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie byc dojrzala osoba
no nie jestem chyba dojrzala... W zyciu zawodowym musialam sie przebranzowic, a teraz po wielu rozmowach to tak naprawde w wyniku tych rozmow =na ktore nadal chodze> dochodze do wniosku, ze nie wiem czy ta nowa branza jest dla mnie.Czy sobie poradze, bo na rozmowach nie moge utrafic w swoj poziom i na kogos, kto by mi dal szanse /bo potencjal mam/. W poprzedniej branzy, bo trudno bylo mi dostac prace, przebic sie, wiec mimo jakiejs tam praktyki i papierka robilam inne rzeczy. Zreszta dziedzina ta byla dla mnie za malo konkretna /tak czuje/ i dlatego w miedzyczasie, gdy bezrobocie szalao przygotowalam sobie mozliwosc zmiany branzy. Teraz widze, ze mam jeden podstawowy problem psychologiczny. Pisac dalej ?bo nie wiem czy ktos czyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o czym Ty mówisz
ja czytam, ale nie mam pojęcia tak właściwie o co Ci chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsadsadsafsafsafsa
dobra pisz dalej i mozesz co jakis czas odswierzac temat zeby ci ktos odpowiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie byc dojrzala osoba
chodzi o to, ze co bym nie sprobowala robic w zyciu zawodowym to mi nie wychodzi- nie moge sie przebic, zeby normlanie pracowac, w firmie, na dluzej rozumiesz? ile mozna zyc kombinujac? no ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgggggg
Tylko nie wiem czy to ma cos wspolnego z dojrzaloscia albio jej brakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie byc dojrzala osoba
fdgggggg-->no chyba ma. Bo chodzi o moje podejscie do tych spraw. Bo ja traktuje to, co mnie spotyka jak jakis dramat, rozumiesz? Caly czas mam pod gorke i mam kurde poczucie krzywdy i strachu o swoja przyszlosc. Czy to jest dojrzale podejscie> To podejscie malolaty. Myslalam, ze znam swoja odpornosc i umiem na nia wplywac, ze powinnam umiec radzic sobie z trudnosciami - a tu kicha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samsonandrju
Dobrze zarabiasz obecnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staram sie byc dojrzala osoba - boisz sie zangazowac w prace calym sercem. a tak wlasnie powinnas robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie byc dojrzala osoba
wcale nie zarabiam, znow szukam pracy. Nigdy nie zarabialam dobrze. Wnosilam do firmy ogromny potencjal, zaanagazowanie, duzo serca a i tak lepiej mieli ci, ktorym p[rzypadkiem udalo sie podczepic i byc tam wczesniej niz ja albo ci, co byli takimi miernotami, ze pozal sie Boze;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie byc dojrzala osoba
choc musze przyznac, ze trafilam tez w pare miejsc, gdzie wszyscy po rowno tyralismy i po rowno zarabialismy grosze. Dlatego wiem, ze nie ma co rozdzierac szat nad swoim losem. Boli mnie tylko to, ze mam tyle lat i dopiero teraz widze, w czym naprawde moglabym byc dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie byc dojrzala osoba
wlasnie Kwiatku , wlasnie-tu Ci przyznaje racje.Trafles w sedno. Jedna rzecz tzreba tylko dodac- oni mieli w dodatku wiecej szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki :) ale wiesz - szczescie sprzyja lepszym, wiec pracuj mądrze a wyniki na pewno będą. Pozdrawiam i zycze wielu sukcesow na drodze zawodowej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie byc dojrzala osoba
bo mozliwosc podczepienia sie zalezy glownie od tego kogo miales szczescie znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie byc dojrzala osoba
Masz racje, trzeba pracowac -moze tam jest jakas madrosc w tym co nas spotyka. Gdybym ja probowala dostac sie w te miejsca tez bym kogos poznala a tak? :o ps.Dziekuje za zyczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze malo otwartą osobą jesteś, za bardzo zamknieta,zbyt pasywna. trzeba zycie brac za rogi, nie stac w kącie liczac ze cie ktos zauwazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie byc dojrzala osoba
tak, Kwiatuszku - trafiles znow w samo sedno.widzisz, jak latwo mnie rozszyfrowales? A ja ten wniosek wyciagnelam dopiero pare dni temu :o a wczesniej gonilam za wszystkim w zyciu bezrefleksyjnie i bez wiary w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistka102
Pracowalam 15 lat w jednym zakladzie zaangazowalam sie na maksa tyralam jak wol i co? I szef stwierdzil ze nie ma to jak nowe swieze twarze.Pierdolnelam te robote i powiedzialam sobie nigdy wiecej nigdy nie zostawie swojego serca w pracy bo bo huj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko ;) pamietaj tez zeby zawsze dbac o swoje interesy - jezeli wkladasz wiecej wysilku w prace niz inni to niech szef cie doceni podnoszac wynagrodzenie. zawsze staraj sie "sprzedawac" produkt ktorym jestes ty i twoje umiejetnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistka102
I dobrze ze tak sie stalo ze otworzylam oczy bo do emerytury zapieprzalabym za marne grosze wiec wybacz kwiatku ze to pisze ale co do wkladania serca w prace to sie mylisz nie ma co byc naiwnym trzeba odpekac swoje 8 godzin i do domu a reszte miec w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
realista - wrong. jezeli szef nie docenia tego ze serce wkladasz w prace to nalezy starac sie zmienic prace jesli mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realistka102
Kwiatku tak zrobilam nikt kto przez to nie przeszedl to nie wie co ja przezylam 15 lat w jedne firmie bez zwolnienien bez urlopow nadgodzin na maksa tyralam jak wol ale lubilam te robote. A pewnego dnia dowiadujesz sie ze szefuncio chetnie by sobie zmienil pracownika bo mu sie opatrzylam chyba i wiesz co wolalabym gowno jesc spod siebie niz pracowac dla takiego huja nigdy za zadne pieniadze mysla sobie ze jak maja kase to moga szmacic ludzi on wiecej wydawal na telefon niz mi placil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staram sie byc dojrzala osoba
realistko przeczytalam co napisalas i napisze Ci cos:docen te szczerosc, bo to jest cenna nauczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
realistka - niestety kasa rzadzi swiatem i nic nie poradzisz na to. ale pociesze cie ze damska du.pa rzadzi facetami wiec wy kobiety macie lepiej w sumie :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×