STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Aga dziękuje za gratulacje :) i pisz częściej :D

jestem już po wizycie i rozwarcie na palec, głowka w kanale rodnym, bardzo przylega i w każdej chwili może się zacząć. Najlepsze, że w poczekalni złapał mnie skurcz!Szkoda, że tylko jeden:( jak nic się nie bedzie działo to w sobotę mam przyjechać do szpitala na ktg już z torbą bo prawdopodobnie zostanę. no a teraz skacze na piłce a później poskacze z M :)

Grazka to juz tuz tuz!!! Wyskaczesz maluszka zaraz!!!

Dorka mam nadzieję, że wyskacze go bo jakoś boję się mieć wywoływany poród. No ale czas pokaże. ide napić się herbaty bo zimno strasznie na dworze, śnieg z deszczem :(

grazka - to super ze juz glowka w kanale rodnym :) ja mysle ze sam sie u Ciebie porod zacznie bez wywolywania :) mnie od tego rozkracznia na pilce juz az pachwiny w nogach bola ;)

grazka - a mowili Ci ile masz wod plodowych?ja niby nezawiele bo 3,8 a niedawno jeszcze bylo ok 5

Suri nie powiedział mi ile mam wód ale ostatnio na wydruku było że w normie i łożysko 2 stopnia. M leży w łóżku, źle się czuje :( jeszcze tego brakowało, żeby był chory. Suri jak się czujesz bo u mnie cisza, nic się nie dzieje. Ten skurcz to chyba z nerwów był bo się dzisiejszą wizytą denerwowałam ;) własnie sprawdziłam torbę do szpitala czy wszystko spakowałam. Myślę o Kruszynie, chyba jest w szpitalu bo nic się nie oddzywa.

ZACIĄŻONE: NICK..............TC....... TERMIN PORODU ......WIEK........PŁEĆ Grażka23.........40.........14.10.2009.......... 24.. ........Igor S.U.R.I.............38.........22.10.2009..........30 .........Dawid Kruszyna2008....32.........04.12.2009..........23....... ...Amelia anna999...........19.........28.02.2010...........26 ........dziewczynka- chyba Daria JUZ PO PORODZIE nick...............poród..........................imię lolcia26.........01.07.2009..............ANTOŚ MERY27........15.07.2009..............MAKSYMILIAN Kasia.T21......25.07.2009..............WIKTOR Polusia86.......04.08.2009...............ALEKSANDER Sylwinka25.....07.09.2009................DOMINIKA Aska.osa.......10.09.2009................TOMASZ

Grażka Suri a Wy będziecie w tym samym szpitalu rodzić :) no właśnie ciekawe jak tam Kruszyna i jak tam badanie moczu wyszło

Sylwinka nie będziemy rodziły w tym samym szpitalu bo Suri wybrała szpital w swojej miejscowości ;)

fajnie jakbyście razem rodziły i w tym samym dniu i byście w czasie skurczy się za ręce trzymały :D:D:D:D a jak tam idzie skakanie na piłce:)

grazka - u mnie nadal nic,lozysko tez II stop ostatnio mialam,taka pogoda ze moze i niech te dzidziolki jeszcze troche w brzuchu posiedza podlogi pomylam teraz i zaraz ide na moj blok serialowy nie stresuj sie tylko wypoczywaj,dzidzia sama bedzie wiedziala kiedy najlepszy czas na wyjscie dla niej :) kruszyna - w innych szpitalach bedziemy do jutra dziewczyny :) buziole

Ja podłogi pomyłam przed lekarzem jeszcze :) ide się wykąpać i chyba zmykam spać do męża, może ta noc będzie lepsza :) Do jutra :)

Wczoraj byłam dość długo w szpitalu. Ktg prawidłowe, serduszko ślicznie biło :) Dostałam Dopegyt na ciśnienie, tzn jedną tabletkę na miejscu i jedną na noc do domu. Nawet na ginekologii nie było miejsc! Podobno tyle ciężarówek było wczoraj z jakimiś powikłaniami i do tego porody się sypały :P No to w domu cały czas leżałam w łóżku a ciśnienie spadło do 138/94 więc nie za dużo. Teraz mierzyłam i jest już 142/107... A wczoraj z tego wszystkiego nie odebraliśmy wyniku moczu. Dziś o 9-tej przyjedzie teściu i zabierze mnie do szpitala, mój gin ma dyżur, może mi znajdzie miejsce. Po drodze ten wynik odbierzemy. No i wygląda na to że 1 tabletka Dopegytu to za mało, coś muszą wykombinować i tyle :) Ja się już nie denerwuję, bo wiem że na dziecko to też ma wpływ. Wiecie co, jak czekałam na ktg, na oddziale położniczym, zaczął płakać noworodek a ja w bek.... Mąż mnie przytulił i zaczął się śmiać że niedługo nasza córcia będzie tak o cyca wołała... Ale chciałabym żeby chociaż ze 3 tygodnie chciała poczekać. Główkę ma nisko, czuję zaraz na pęcherzu, ruchów dużo mniej niż zwykle, więc też o to gina zapytam. Jeśli wrócę do domku to odezwę się do Was co i jak. A teraz zmykam na jedzonko bo mi strasznie burzy w brzuszku, dlatego wstałam :)

hej :) ja od 6 juz nie spie ale tylko raz na siku wstawalam i cala noc przespalam ale zima za oknem,dzis juz chyba z domu sie nie ruszam bo w zadne buty zimowe poki co nie wejde ;) kruszyna - najwazniejsze to ze pod kontrola bedziesz :) moze u Ciebie to rodzinne i faktycznie Twoj porod tez wczesniejszy bedzie :)super ze z dzidzia ok :) grazka - dobrze spalas?

Suri normalnie szok ja też o 6 wstałam ;) w nocy nawet dobrze spałam ale bolał mnie krzyż i czasami nawet bardzo. Dzisiaj o 6:30 poskakałam na piłce bo też mnie coś w krzyżu łamało i poszłam jeszcze spać. Wstałam teraz i jem śniadanie. Też dzisiaj nie wychodzę z domu, śnieg pada! Kruszyna koniecznie daj znać. Ciekawe czy urodzisz przed terminem :) oby ciśnienie się uspokoiło :)

grazka - hihi no to jak w zegarku dzialamy ;) bola Cie tez kolana jak robisz przysiady??bo ja mam wrazenie ze mi peknac moga te zawiasy ;)moze je bardziej rozruszac musze a M juz lepiej sie czuje??nie wzielo go wirusisko jakies?

Czesc dziewczynki!!! Kruszyna super ze napisalas i wiemy co sie dzieje!Trzymam aby cisnienie spadlo, niech malutka jeszcze siedzi w brzuszku, gdzie jej sie spieszy??? Grazka a ty dzis masz termin :D:D:D Oj juz godziny zostaly!!! super! SURI ma jeszcze kilka dni :) Ale macie fajnie! A ja dzis bukuje nasze wakacje!!!! Jestem podekscytowana jak dziecko :) jedziemy na dwa tyg 24 stycznia :) Uwielbiam tak zaczynac rok!

Bolą mnie kolana, za duży ciężar muszą chyba podnosić :P M już się w miare czuje, wczoraj pił febrisan i dziś już lepiej. Kiedy masz następną wizytę u lekarza? reszta śpiochów proszę wstawać :D

Dorka ale masz fajnie z wakacjami :) gdzie się wybieracie tym razem? no ja mam termin na dziś :) Suri dziś Twoje święto :):):) Wszystkiego najlepszego ;)

czesc dorka :) ale zazdroszcze a gdzie jezdiecie?? grazka - to mnie pocieszylas,tylko jak ja na porodowce bede miala te przysiady robic co to polozna polecala,ani nie chce myslec ;) dobrze ze M juz lepiej sie czuje,dbaj tam o niego zeby Ci sie nie wylozyl

Suri na porodówce przysiady? no nie żartuj, ja naraz 10 zrobię i mam dość :P kolana wysiadają i wstać nie umiem :)

hej! Dzisi tez zagladam, poki co w pracy nuda;) Ja nie moge Grazka Ty juz masz termin:) nie moge uwierzyc, ze zaraz zobaczycie swojego synka;) wooow! Dorka Tobie zazdroszcze wakacji ja mam caly urlop wybrany:( nastepne 4 tyg od 1 kwietnia:( straszneee:( Kruszyna trzymam kciuki za Twoje zdrowie!

Grazka duzo zdrowka dla meza! niech nie choruje bo jutro moze juz miec synka w domku :D:D:D Jedziemy na Malediwy :) Wypozniemy, opalimy sie - och juz nie moge sie doczekac!!!! Suri jak opisalas co Ci sie dzieje z kolanami to az mnie zabolaly!

Agi jak fajnie, że nudzi Ci się w pracy :P zaszalałaś z urlopem ale do kwietnia raz dwa czas zleci ;) Dorka to jeszcze bardziej zazdroszczę takich wakacji w środku zimy :)

grazka - dzieki :) podczas przysiadow podobno lepiej dziecko wypchnac ale w tym bolu i przysiady jeszcze to nie wiem jak bedzie ;) dorka - o jaaaaaaaaa my tu za oknem dzis snieg mamy a Ty o Malediwach mi tu :)okrutna jestes ;) ale tak swoja droga to super pomysl,zyc nie umierac normalnie,jak bedzie mi w zime zimno to sobie o Malediwach wlasnie pomysle :)albo na porodowce,bo podobno tzreba sobie wizualizowac cos przyjemnego ;)

grazka -a nastepna wizyte to jak nie urodze mam 26.10,chociaz ciezko uwierzyc ze jeszcze sie nie rozdwoje do tego czasu ;)ale zobaczymy ;)

No już raczej na nią nie pójdziesz :D Ja się boję miec wywoływany poród, wole żeby mały sam się zdecydował. Ide pod prysznic :)

Malediwy fiuu fiuu:) pozazdroscic:) w ten snieg ciezko mi uwierzyc, ale naprawde w Polsce zaczal sypac snieg, smiesznie bedzie jak w swieta nei spadnie;) w tym roku na swieta zostajemy w Londynie niestety:( nawet sniegu nei zobacze, chyba, ze spadnie tak jak rok temu:) a moja mala chrzesnica przylatuje 27 listopada:)!!!

hej dziewczynki kruszynka trzymam kciuki aby cisnienie sie unormowało Dorka zazdroszcze wakcji ,u mnie by to nie przeszło moj maz nigdy w tym czasie urlopu by nie dostal grazka suri, jejku tak juz blisko macie :) moj tesc wczoraj sobie troche % i mowił mojemu mezowi, ze on bedzie tak kochał wnuczke ze normalnie az sie usmiałam , bo moj tesc do takich twardych nalezy niebardzo wyrazajacych swoje uczucia a ja czekam , czekam i nie moge sie doczekac kiedy sie ta moja cora z mna skontaktuje :( jeszce nie czuje ruchow a juz tak bym chciała