Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Hej dziewczatka! ja dzis nienajlepiej, zostalam w domu i spie :) Glowa mi peka i znow opadlam z sil, nie wiem czy to pogoda czy znow deficyt zelaza... w sob mam wizyte wiec mam nadzieje ze zrobia mi badania. Czuje sie tak slaba ze nie moglam razno zjesc kanapki na stojaco... jak chlopak to zobaczyl, zabral kluczyki i powiedzial ze mam siedziec w domu i spac :) no wiec slucham sie szefa :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka kobito uwazaj na siebie, na szczescie masz wspanialego faceta, ktory zadba o Was:)!!! ja myslalam, ze Ty jak zwykle zapracowana....a tu znowu Cie dopadlo, zaczynam sie martwic, ale dobrze, ze idziesz na badanka...odpoczywaj, wyspij sie porzadnie i niczym nie przejmuj:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka kobito uwazaj na siebie, na szczescie masz wspanialego faceta, ktory zadba o Was:)!!! ja myslalam, ze Ty jak zwykle zapracowana....a tu znowu Cie dopadlo, zaczynam sie martwic, ale dobrze, ze idziesz na badanka...odpoczywaj, wyspij sie porzadnie i niczym nie przejmuj:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny , nie mam czasu na pisanie moja pociecha zabiera mi cały cenny czas :) nie da mi odejsc od siebie wiec trudno mi cokolwiek zrobic ,dobrze ze mieszkam z mama i chociaz obiad mi ugotuje a reszte jakos ogarnuje :) Mała jest słodka smieje sie na glos ,gaworzy,przewraca sie na boki , podnosi pupe do gory i zaczyna sie podnosic do siadu :) ale pociecha :) w nocy nadal sie nie wysypiam poniewaz je co 2 godz ,czasem zdarzy sie przysnac na 3 godz. Zaliczone mamy z Darią 2 wesela na ktorych sie super spisała i jezdzimy do centrum ,mala jest zachwycona .Zaczelismy chodzic tez z nia do kosciola i jest zachwycona ,takze na chrzciny sie przyda taka lekcja :) pozdrawiam wszystkie i przepraszam ze tak zadko pisze ,czasem przeczytam pare stron i mam zamiar odpisac i mi mala nie daje wiec wybaczcie buziaczki dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nie sądziłam, że spotka mnie tutaj od Was takie zrozumienie. Dziękuje przychylnym mi osobom. Nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy.... Nie pisałam za duzo, bo siedziałam non stop w pracy... ehh, ale dzis już zaczął mi się weekend i potrwa ,aż do poniedziałku włącznie :) Potem jeszcze dwa dni pracy i 25 dni rlopu :) chyba zwariuje ;) ze szęścia oczywiście. Dziś ide na kawe z koleżanką , z którą dawno się nie widziałam , no chyba z 1,5 roku , a kiedyś często gadałysmy ze sobą i się spotykałyśmy. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda hej:) tego wolnego weekendu i urlopu zazdroszcze Ci jak CHOLERA!!!:) ale zasluzylas, moze bedzie owocny:) ja sie mecze w pracy, na zewnatrz jest goraco i slonecznie|!!!! widzisz, masz tu przychylne osoby i zawsze mozesz pisac o czym chcesz:) ja wiem, ze los sie w koncu odmieni:) och gdybym ja miala tyle dni urlopu, pomarzyc sobie moge:) bedzie tu ktos jeszcze pisal??? Anna super, ze coreczka taka zdrowa i radosna:) na pewno daje Wam duzo duzo szczescia:!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja dzis sie gotuje doslownie! Kurcze nie jest lekko w takich upalach z brzuszkiem! Ja zawsze swietnie sie czulam w upale a teraz mam wraznie ze sapie jak parowoz :D:D Madzia zawsze masz przychylne osoby! My bedziemy Cie wspierac do samego konca! No to ladnie sobie nazbieralas dni wolnych! No i macie juz jakies przesledzone fajne oferty? Anna a moze jakies zdjatka bys nam przeslala? Taka jestem ciekawa jak Daria wyglada! Agi a jak Ty sobie radzisz z upalem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka ja ok. w pracy mam klimatyzacje, w samochodzie meza tez;) w domu dosc chlodno....nie odczuwam za bardzo upalow moze jak posiedze na dworze z godzinke kiedys:) ja upalow nie cierpie....wole umiarkowane temperatury..biedna jestes...ale widze, ze jakos dzielnie sobie radzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze upaly uwielbialam! Ja moglabym mieszkac na wyspach tropikalnych bo mi nigdy nie za goraco :D:D:D W aucie tez mam klime, ale jak tak postoi caly dzien na sloncu to sie wsiada jak do piekarnika :D:D Mieszkanie na szczescie chlodne, bo to wiktorianski domek z cegly, ale niestety w pracy nie ma klimy... ale moze i dobrze, bo zawsze w biurze nastawiaja na tak niskie temp ze czlowiek musi siedziec w swetrze. Ja jedyne co cierpie ze jak jest tak goraco to u nas w ogrodku jest nie do wyrobienia, bo jest caly osloniety od wiatru i jest tam jak na patelni :( Ale wyciagne chlopaka na spacer i moze jakis fajny lunch kolo rzeki, bo tam zawsze jest mily wiaterek. Agi pamietaj aby duzo wody pic w taki upal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! ja jestem, wnerwiaja mnie upaly:) witaj Magda i Dorka:) chyba zostaniemy tutaj same:) jakos nie chce mi sie pisac na innych forach...wiec jesli nie macie nic przeciwko to tylko tu bede siedziec:) jak sie Dorka czujesz/??? bylas na kolejnej wizycie u lekarza pracujesz??? A Ty mAgda??? juz urlop??? ja jutro ide na pierwsza wizyte u lekarza....zaluje ze nie robia tu usg piuerwszego, ani nawet nie badaja ginekologicznie...skad oni wiedza czy ciaza jest dobrze umiejscowiona i zywa....jeszcze mysle nad tym usg prywatie to kupa kasy...ale trudno...za te same pieiadze polecialabm na weekend do domu i poszla na prawie darmowe u mojego ginekologa...gotuje kalafiorka i fasolke;)piszcie dziewczyny piszcie:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agi nie robia, bo nie widza sensu... troche sie czasami z tym zgadzam, bo jezeli zarodek jest wadliwy, to chyba lepiej go utracic w pierwszych tyg niz na sile podtrzymywac... tutaj robia usg jak juz cis widac i mozna spokojnie wszystko zaobserwowac ze jest ok. A jezeli nie masz zadnych plamien, mocnych boli brzucha to wszystko jest ok! i nic sie nie martw! ja tez cierpie na te upaly. kocham goraco, ale teraz mi slabo, mecze sie... ale dam rade. Ja dzis na obiad mam makaron z sosem truskawkowym - moje ulubione letnie danie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka racja) ja nie mam ani plamien, ani bolu brzucha mocnego a nawet lekkiego:) natomiast piersi daja znac o sobie caly czas...ostatio pobolewala mnie tez glowa ale wieczorami, poza tym czuje sie fantastycznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Agi obys tak sie czula przez nastepne 8 miesiecy :D:D A tu jezeli na prawde cos Cie niepokoi to zrobia CI usg. mojej kolezance zrobili, byla w 8 tyg i zaczela plamic. najpierw ja przebadali, posluchali serduszka, powiedzieli ze wszystko ok, ale ona nadal panikowala i zrobili jej usg. Wszystko oczywiscie bylo dobrze! Wiec opieka jest dobra, ale jak sie nic nie dzieje to nie ma co latac po lekarzach. Ja ide sobie zrobic letnia kapiel i spac, bo ten upal wszystko ze mnie wyciagnal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja jeszcze nie na urlopie. Dziś nocka i jutro a potem.... :) 25 dni blogiego lenistwa:):) w sobote 3.07 wyjeżdzamy wieczorem nad morze - nasze polskie morze:) , wracamy 12.07 a 13.07 jedziemy na kilka dni do Wiednia:) Oto nasze plany urlopowowe:):) Wszędzie jedziemy swoim samochodem, więc po drodze będzie sporo zwiedzać i nie jesteśmy właściwie niczym ograniczeni. Agi jak wizyta u lekarza? Dorka jak samopoczucie? Poród zbliża się wielkimi krokami... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia super wakacje sie zapowiadaja!!!! Och jak ja chce nad nasze morze! Jestem z trojmiasta, wiec strasznie mi sie teski :) A pogoda podobno przecudowna, mama mi wlasnie powiedziala ze lato na calego! Bylam w Wiedniu, kilka lat temu - niesamowite miasto! Robi wrazenie! Wszystko jest takie wielkie i dostojne! Fajnie ze jedziecie autem, to bedziecie mogli sie spokojnie wszedzie przemieszczac i byc niezalezni! No czas leci nieublaganie... Musze sie zaczac przyzwyczajac powoli do mysli ze bedzie mala, bo caly czas do mnie nie dochodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Magda udanego wypoczynku, nie mas zpojecia jak Ci zazdroszcze:)! wypoczywan ile sie da i relaksuj relaksuj ile mozesz;) baw sie dobrze z mezem:) Wieen jest ladny bylam tam:) poelcam Dorka a Ty jak sie czujesz??? Ja bylam u tej apni doktor i tylko wypisala mi dokumenty, ktore wysle do mojego szpitala, ktory sama uznala, ze jest dobry i blisko...pytala jak sie czuje, zmierzyla mi ciesnienie i tyle...zadnych innych badan itd...ale spoko, powiedziala, ze jesli bedzie mnie martwic brak objawow to moge zrobic test i przyjsc do neij to mi wtedy zrobi bete...no ale chyba w sobote wybiore sie do poslkiego lekarza...choc spytala w koncu czy bola piersi- no to jej mowie, ze wciaz odczuwam bol, szcegolnie wieczorami przed snem, kiedy zdejmuje stanik, to swierdzila, ze juz jest to symptom:P no wlasciwie to tak:) a moj maz od 3 dni widzi powiekszony brzuch, caly czas siie wita z nim rano, zegna na dobranoc, wita po pracy, gada gada.....ale tak powaznie, to ciaza nas jeszcze bardziej wzmacnia i laczy:) nie klocimy sie w ogole, nie spinamy, duzo duoz rozmawiamy!:) ktos z meza pracy chce dac nam nowy wozek, taki wiekszy na poczatek, to mile moze sie zdecydujemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agi super! No wizyta tak jak mowilam... moja pierwsza odbyla sie przez telefon :D:D:D Nastepna bedzie dluga ok 1.5h z plozna. beda cie mierzyc, wazyc, robic badania moczu (wiec badz przygotowana - idz z pelnym pecherzem) i krwi. beda wypytywac o historie chorobowa rodziny itp. Mozesz o wszystko pytac i dadza ci taka fajna koperte bounty z roznymi gadzetami, pismami dla mam itp. Fajnie isc z mezem na ta wizyte. No a pozniej usg! Agi mozesz isc do tego pl osrodka, ale szczerze to troche szkoda kaski... moim zdaniem. Za 100 - 120 funciakow mozna kupic super siedzonko dla malenstwa do samochodu... tylko tak pisze, bo nie maja super sprzetu i w sumie te zdjecia sa takie niewyrazne... wiem ze ja bylam, ale to dlatego ze bardzo sie balam po naszej majowej przygodzie... a pozniej bylam w pl to wiadomo ze odwiedze swoja gin - ona sprzet ma rewelacyjny. A jak cos Cie niepokoi to juz teraz mozesz sie zglosic do swojego szpitala i tam ci zaoferuja bardzo profesjonalna opieke! Super z tym wozekiem! jak daja za darmo, to pewnie ze bierzcie, jak nie jest zniszczony. Mi wozek prezentuja rodzice :D Szczesciara jestem :D A zobaczysz jak maz po usg dopiero oszaleje! Jak zobaczy szalejaca dzidzie na ekranie to juz sie przyklei na stale do brzusia! Moj wiecej teraz do corci mowi niz do mnie, smieje sie ze juz jestem o nia zazdrosna :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o wozek to moj tata chce kupic, ale moze bede musiala go poptrsoic, zeby zainwestowal w spacerowke;) zamiast duzego wozka...albo cos innego, cos na pewno bedzie chcial kupic swojemu pierwszemu wnukowi:) Dorka ja nei wiem czy w szpitalu by mi pomogli, tzn mam na mysli usg...ale nei wiem czy wytrzymam te kolejne 4 , 5 tygodni :) ju w sumie wytrzymalam miesiac od oczekiwanego okresu:) masz racje 100-120 funtow to jest duza suma, a ja powinnam juz zaczac oszcedzac pieniadze na takie rzeczy jak siodelko do auta itd....no nie wiem....po prostu martwi mnie ten bark objawow...i tyle///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiast sie martwic ciesz sie kochana!!!! Jeszcze bedziesz miala objawy pozniej, jak wielki brzusio, bolace plecy, przyspieszona bicie serca i rozne inne piekne dolegliwosci :) Kurcze ja nie pamietam dokladnie w ktorym tyg zaczely mnie meczyc mdlosci... cos chyba ok 7-8 tydz. Ale nie zycze Tobie - nic przyjemnego! Brak objawow to nie znaczy ze cos jest nie tak, to znaczy ze Twoje cialo super sobie radzi ze zmianami hormonalnymi i sie do wszystkiego dostosowuje! A wozek, jezeli tata chce kupic, to mozna kupic taki 3 w 1 gdzie masz gondolke, spacerowke i siedzonko do samochodu. Moim zdaniem troche szkoda miejsca na wozek spacerowke i gleboki, szczegolnie w Londynie, gdzie mieszkania sa male :D A w szpitalu Ci pomoga! moja przyjaciolka miala male plamienie w 7 tyg i od razu sprawdzali bicie serduszka dziecka i zrobili badanie gin itp. Wiec na prawde masz tu super opieke. Jedyne co nie daja tu jak w pl, zapobiegawczo lekow na podtrzymanie. Ale w sumie moze i dobrze, bo ja sie czesto zgadzam z ich postepowaniem tutaj - jak najmniej chemii, a antybiotyk jak juz jest taka koniecznosc. W pl co pojdziesz do lekarza to od razu wychodzisz z antybiotykiem i my chyba jestesmy do takiego traktowania przyzwyczajone... No i znow sie rozpisalam :D A uwierz mi kasa leci na malenstwo strasznie - a jeszcze sie nie urodzilo! jest duzo do kupienia.. i to takich pierdulek, ale super sie wydaje kase na takie slodkie rzeczy! Ja wlasnie zaraz bede zamawiac nianke z monitorkiem, bo znalazlam 50% przecene na amazon!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem Dorka:) wmawiam sobie, ze jest ok, musi byc i nie ma innej opcji, ale jednak jakies obawy caly czas mam...poza tym nie plamie, nie pojde tam i nie powiem im nieprawdy:P no i rozwazam to usg jednak, choc jak sobie licze co za tyle kasy mozna kupic, to sama nie wiem....moze faktyvcznie powinnam sie cieszyc, ze nie mam mdlosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie powinnas sie cieszyc, ze nie ma mdlosci! A jezeli usg Cie uspokoi, to pewnie ze idz! Czasami trzeba zapomniec co ile kosztuje, jezeli ta wizyta spowoduje ze przestaniesz sie martwic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) pisze tu jeszcze ktos|????? poza mna i Dorka??? ja dziisiaj siedze w pracy do 19:( takze tak sobie:P zauwazylam, ze nie mam moze mdlosci jako takich, ale na mysle o jedzeniu wielu rzeczy, nie jestem w stanie okreslic jakich dokladnie- odrzuca mnie....dobrze, ze w lodowce nie mam zapachowych produktow, bo pewnie bym tam nie podcodzila...jedynie owoce mnie zadawalaja, bo pachna i orzezwiaja....a co do obiadow, to mam ochote na zupy i dania z warzywami, np ryz z warzywami, zupka jarzynowa...cos w tym stylu...zauwazylam jakas zmiane..taki jakby spadek apetytu spowodowany wlasnie zapachami, albo samym aromatem, lub nawet mysla o tym jak cos pachnie albo smierdzi....mam nadzieje, ze to nie przerodzi sie w wymioty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D Agi u mnie tak samo sie zaczelo :D:D:D Najpierw wyczulony wech, potem wlasnie niechec do roznego jedzenia a pozniej to nawet jak mialam na cos ochote to ladowalo to w kibelku i mdlosci zaczynaly sie ok 12 w poludnie, wiec wcale nie rano... Ja dopiero dojechalam do pracy, bo mialam przygody po drodze oczywiscie! Dwa razy zaslablam za kierownica :( Zupelnie nie wiem co jest powodem, ale nie moge rano prowadzic auta wiec od jutra zaczynam podroze pociagiem :(:(:( W sob wybiore sie chyba do szpitala bo troche sie denerwuje tymi rannymi omdelwaniami... moze zalaza jakos nie przyjmuje, sama nie wiem. A jak sobie radzisz z upalami? doskwieraja Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dorka Ty juz dawno powinnas sie na pociag przesiasc:) martwia mnie te Twoje zaslabniecia, trzymaj sie mocno!:) upalow nienawidze z natury:) od dziecka wolalam chlodniejsze lata...nei bez przesady, ale nei trawie upalow, mam wtedy wyzsze cisnienie, pobolewa mnie w okolicach serca...takze kicha....mdlosci mi naprawde jakso nei dokuczaja...a mysli o smrdliwym jedzeniu idganiam owocami, co chwile jem albo mandarynke, albo nektarynke, jablka, gruszki itd....kiwi, no i lepiej mi wtedy....no wiec moj apetyt opadl, nie wiem czy to kwestia lata, czy ciazy:) moge jednak jesc kalafiora do woli i fasolke szparagowa:) ale to warzywa a na nie mam ochote;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agi wcinaj to na co masz ochote! Twoj organizm wie najlepiej! ja sie z pracy zwolnilam i juz jestem w domku. bylam u poloznej, przebadaly mnie, zrobily badanie krwi i podejrzewaja ze to spadek cukru rano po nocy... bo ja jak zawsze w biegu wstaje, na stojaka sniadanie, a moje cialo nie nadaza... wiec powiedzialy ze zanim wstane z lozka mam posiedziec chwile, chlopak ma mi zrobic goraca czekolade i dopiero jak wypije to zaczynac dzien. no i mam jesc slodkie pomiedzy posilkami! smialam sie ze po raz pierwszy ktos zapisal mi czekolade! Super wyszlam zadowolona. A ja slodycze staralam sie jesc z umiarem :) zaraz ide sie zdrzemnac i nabrac sil na popoludnie bo spotykam sie z kumpelka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, No więc po słowach Polusi "teraz szczególnie się interesujemy naszymi "ciężaróweczkami" - Dorcią i Agi" zrozumiałam, że ja już się do tego grona "ciężarówek" nie zaliczam pomimo tego, że jestem już w 29 tc i jestem tutaj z Wami od samego początku tego forum, (może nie udzielałam się za często z przyczyn, o których już wcześniej pisałam, ale na bieżąco Was podczytywałam), więc żegnam sie z Wami na dobre. A może raczej Wy sie już ze mną definitywnie pożegnałyście tylko gdzieś mi to po drodze umknęło... w takim razie sorki. Agi i Dorka dbajcie o siebie. Magda i Neti działajcie, bo jak widać po moim przykładzie cuda jednak czasem się zdarzają... No to Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×