Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smutna niedziela

Kto jest w związku na odległość??

Polecane posty

Dzieeeeeeeeeeeeendoberek:) He he mój R.jest juz ze mna:D Oj...... no coz moge wiecej napisac no jest..............hehe no wiecie:):):):) Ps. poprosze o kawke.....tym razem dwie:) philozoph....noooo prosze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniłku dla Ciebie to nawet w południe może być ta poranna kawa:) widzę że brygada RR działa na całego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendoberek:) Oooooj ,dawno nie bylam 1wsza:) Kawa dla wszystkich.....tzn.bedzie jak sie pojawicie:) Dzis wrozymy, pamietajcie:D \"brygada RR\" dobre:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dom mój ostatnio Ledwo stał na nogach Stół nawet przechylał się Kiedy jadłem obiad Podłoga grzbiet prężyła Klepki aż trzeszczały Jakoś tak nie mogłem Złapać równowagi Przechylił się mrocznie Mój dom na chwilę I mieszkałem kątem Na równi pochyłej Dobrze że wróciłaś Kwiaty w wazonie Znów oswojone Cicho piją wodę Ano taki mi ten wierszyk pasuje do nastroju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe nawet fajny ten wiersz....ja wole bardziej takie "normalne":):):) ale...ładny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toś z tego zrobił piosenkę:) fajowo sobie śpiewać: "Dobrze że wróciłaś Kwiaty w wazonie Znów oswojone Cicho piją wodę " Zwłaszcza pierwszy wers:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
philozoph no prosze...liryczny stales sie:P To ja tez strzele wiersz.....nie moj oczywiscie hehe .Wiersz filozoficzny:D BYĆ SOBĄ Mózg nie wytrzymuje swojego obciążenia, Lecz dalej ładowane są tam zmartwienia. Idę, zmienna, przez krzywe ścieżki życiowe, Co upadnę to podniosę się i otrę oczy swe. Czasem krzyczę nie chce!, odczep się !, A zaraz mówię pomocy, chodź do mnie, przytul się. Idę…idę dalej, chwytając doświadczenia, Aby mogły zamienić się w wspomnienia. Aby sny przestały być te same, Aby przyszłość rzekła: „Nie martw się czeka cię wspaniałe życie … Bądź spokojna, Bądź cierpliwa, Bądź szczera, Bądź pewna siebie, Dąż uparcie do celu, Lecz zawsze na swoją odpowiedzialność Ale w pewnych sytuacjach staraj się być sobą…”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESTEM CÓRKA SMUTKU Jestem córka smutku, Moim ojcem cisza najsłodsza, Matka zaś nadzieja głupia. Choć życie daje mi w kość, nie poddaje się idę na wskroś. Wiem, że piwnego pięknego dnia umrę. Umrę w cierpieniu. Z żalem na sumieniu. Stanę się cieniem twojej duszy. Będę napełniać twe sny przerażeniem. Będę odtąd koszmarem twojego losu. A ty ze strachu wybaczysz mi swoją zagładę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CIIIICCCHOOO, CCCIIIICCCHOOOOO Aniołku bo mi optymizm siądzie, a ja tu realizuję taką zapyliście wyczesaną akcję na powrót Małżowinki że HO HO. Takie smutaski to sobie poczytam w zimowe wieczorki;) "Dobrze że wróciłaś" ........ :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
philozoph hehee ja nawet jak mam humor to czytam takie wiersze,lubie:):):) No to cos bardziej pozytywngo;):):) ANIOŁ SZCZĘŚCIA Anioł, historie w jego oczach Miłość dla serca, które widzi . Czy to był tylko szczęśliwy dzień, że odwrócił się i popatrzył w moją stronę? A może oto niebo przed samymi moimi oczyma? Pokazał mi wszystkie nowe rzeczy, migotanie promieni księżyca. Byłam ślepa, on pomógł mi widzieć. Byłam zagubiona, ale się odnalazłam. Jego szczęście mnie otacza I teraz odkryłam, że moje marzenia mogą się spełniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to od razu lepiej:) Ja muszę się zająć przygotowaniami do zapylistej akcji;) A jest co robić, jak się uda to będzie lepszy efekt niż zaręczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
philozoph woow,ciekawe co tam uknules:D Az strach sie bac ehehehehe:) Gdzie reszta załogi?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małżowinka pojechała na ten zlot czarownic. Dokładnie teściu ją zawiózł. Spotkałem jej szefa (sprzedają samochody) i tak się zgadało na temat że teść ją zawiózł własnym samochidem, za jej własną kasę. Kolo jest naprawdę wpożo:) Popukał się po głowie i mówi tak: słuchaj wózki stoją, podejdziesz w sobotę, mamy własną stację to nalejemy do pełna i pojedziesz po nią. No to postanowiłem złapać Boga za nogi. Mają taliego super wypasionego seata leona. Czarny metalik z głębokim połyskiem, jasna skóraza tapicerka, srebrne wykończenia (auto testowe), no i się zapytałem czy może być ten. Nie mam jeszcze prawka to wynająłem teścia, więc mam furę z woźnicą. :D Ale Małżowinka się zdziwi, spodziewa się zielonego, powgniatanego punciaka:). No to postanowiłem iść za ciosem. Hata na wysoki połyski z dodatkowymi świeczkami i dekoracjami. Obiadek z deserkiem w wersji full exclisive. Zarezerwowałem budżet na kwiatki, jutro ja na wysoki połysk i .... Rzut na kolana w miejscu publicznym z wielkim bukietem kwiatów:) jjjjeeeeeeeee........ Jacie pylę, ale wyczesana akcja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
philozoph hehe noo \"wyczesana akcja\":) Ja tam bym nie chciala aby moj facet rzucal sie na kolana w miejscu publicznym:) Glupio by mi bylo jak by kazdy stanal i gapil sie na Nas hehe:) Zycze powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz ide.Znajac zycie to jak ja pojde to pewnie wszyscy sie zejda:P Milego weekendu zycze:D 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryjku ze względów logistycznych oświadczyny mieliśmy dość marne. Za to sobie odbijam co jakiś czas, bo kto powiedział że nie można tak robić z własną żoną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Któregoś pięknego wczesnojesiennego popołudnia zamelduję się pod balkonem z barokową orkiestrą kameralną i pięknym czystym barytonem (już ćwiczę) odśpiewam arię "Nesun dorma" z opery Pucciniego "Turandot":) Już gadałem z dyrygentem jest chętny na taki numer:) Ale będzie jazda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"-Popzroszę prawojazdy - w domu zostawiłem żeby po pijaku nie zgubić\" :D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałem wszystkie z tym że jakoś tak średnio miałem wrażenia. Ale z Małżowinka regularnie odgrzewamy "Poranek kojota" :D:D:D:D:D ale jaja:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek:) Znowu jestem 1wsza a to juz tak pozna godz.:P Philozoph pewnie szukuje sie od samego rana:P ryjekkk where are You?:) Wrozyliscie wczoraj?:) Ja nie:P Ja na chwilke weszlam...pozdrawiam:D Co do filmow,ktore wymieniliscie to \"Zrobmy sobie wnuka\" jest najlepszy:D Mozna posikac sie ze smiechu hehe Milej niedzieli zycze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie oceniajcie
z tobą choćby pomilczeć jakże jest ciekawie gdy siedzisz cała piękna przy swej małej kawie i podnosisz filiżankę nie nazbyt wysoko jakbyś chciała sprawdzić czy jeszcze jest po co włosy twe kochane oczy twe kawowe jakże cię podziwiam w tej cichej rozmowie Aniołku ja już gotowy, a tu masz wierszyk na poranną (południową) kawę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×