20stoparolatki

onfim mów co cię gryzie kasiula no co ty, nie żałuj go :)

rewelkahttp://nasza-klasa.pl/profile/6919825/gallery/19

kasiula po pierwsze, to że ma dziewczynę to wiesz... Nie ma takiego wagonu, którego nie dałoby się odczepić :) po drugie, nie, chyba nie jest w jej typie :) I przepraszam, że wlazłam na link przeznaczony dla Reewelki :)

Emilkamoże Ci to wybaczę:P Kasiulazobaczę w domu, bo teraz brak dostępu:)

kasiula---jasne że jestem zainteresowana tym stażem tylko że ja w kielcach jestem.A to chyba nie przez urząd pracy bo kasa za duża??Jakbys mogła się coś dowiedzieć to daj znac to reszte się wywiem już sama. Madziczek---fajny kawalek tylko nie fajnie że się tak czujesz :-( rozumiem że ten kawałek to głownie o A :-O powiedz mi po co wracałaś do tego związku skoro tak się w nim czujesz??Zrobiłaś ten duży krok ułożyłaś sobie wszystko bez niego i potem to wszystko wywaliłaś do kosza??Co Cie sklonilo do takiej decyzji. Ita---nie oni tak o mnie nie myślą ani ja bym nie myślała o nich ale ja tak myślę o sobie :-( jestem i byłam dla siebie zawsze bardzo krytyczna :-( zawsze od siebie wymagałam więcej niz od innych. A ja znowu wrócilam z rejsu z cv zaczynam robic podkopy w kilku miejscach ciekawe co z tego wyjdzie.

Emiależ ja się nie gniewam:)Gdybym chciała żeby tylko ona go widziała to bym jej linka pocztą przesłała:)Mówiłam mówiłam że jej nie siądzie:):)Miałam racje:) Elfikpo 17tej zadzwonie do kuzynki i napisze ci jeszcze dzisiaj:)

Muszę kupić nowy dysk do komputera.Wszystko mi przepadło dobra wiadomośc jest taka ze informatykowi udało sie ocalić płytę główną i kartę..mimo tego nie poprawił mi humoru:(

;(;(;(;(;(;(;(;(

hej... a ja jakaś zdołowana i wkurzona. Od rana mi idzie jak po grudzie. Do uczelni korek, bo znów coś /ale się już przywyczaiłam, że jak się spieszę, to zawsze jakaś pieprzona betoniarka wyjedzie, dwie L-ki pod rząd w odstępie pół km, dziadek jadący 30 km.h, czy sznurek samochów za maluchem. Dojechałam, wydrukowałam, uzupełniłam, ale babka wyszła i tylko jej zostawiłam swoją pracę /może to i lepiej, bo dziś moim wyglądem wzbudzic litości się nie da/, potem poszłam oddac referat na zaliczenie i facet mi mówi, ze go na razie nie będzie i czy zaliczyłam czy nie dowiem się z protokołu (!) w dziekanacie. To mu uświadomiłam, że u nas na wydziale jest rozliczenie roczne i może mi tą ocenę chocby za 2 miechy wpisac (mam nadzieję, że zgodzi się jakby co także na ewentualną poprawę, ale toto będę się martwic jeśli, nie daj Boże, nie zaliczę). potem pojechałam do dziadków i trafiłam tam na matkę. Jak mnie zobacyzła to jak oparzona wyparowała. Okazało się, że wózek nie jest rozpieprzony, tylko w jednym kółeczku nie ma w ogóle powietrza i dlatego go znosi w jedną stronę. ALE to kółko było kiedyś wymieniane i pompka, którą dziadkowie mają, nie da się go napompowac, więc wziełam go ze sobą. Założyłam dziś białe spodnie, więc po załadowaniu tego wózka do bagażnika oczywiście już białe nie są. Zadzwoniłam do fizyka czy ma taką pompkę lub czy może ją od jakiegoś kolegi pożyczyc i zapytałam kiedy wróci. Pompkę powiedział, że może znajdzie, a wróci jutro tia.... a w nd jak jechał mówił, że wróci wieczorem, ale to pominę... Poza tym prosiłam go, żeby wrócił dziś, bo ja mam jutro egzam ze staty i chciałam, żeby mi parę rzeczy wyjaśnił. No i teraz czekam do 18 na egzam z czego innego, oczywiście płacąc za parkometr, bo mi się nie opłaca jechac w te i spowrotem w korkach :(

kasiula co to jakieś fatum z tymi komputerami?????? onfim czekaj no, niech ja cię na gg złapie.

Kasiula to co Ty masz za kompa???? ja siedzę i kuję... :( chyba normalnie pójdę wieczorem na imprezę... szkoda, ze samochodem jestem, bo bym najchętniej wypiła piwko, albo i dwa...

A mnie przed chwilą w pracy zagotowali...jeszcze chwila i wychodzę stąd:)

Uff mi już przeszło na szczęście, tym razem nie o A. chodziło ale też o bliską osobę. Po prostu jestem młoda jeszcze i pewnych spraw nie pojmuję, dlaczego coś się dzieje tak, a nie inaczej, no ale już mi mądrzejsza i starsza osoba, czyli moja babcia wyjaśniła i jest ok. Lecę przygotowywać się na jutro, trzymajcie kciuki proszę.

a ja juz po egzaminie z angielskiego:) oczywiście zdany:D zostało mi jeszcze prawo pracy w piątek i mam wolne dwa tyg.:D:D poza tym to nuda...:p wybieramy z Miskiem obraczki i pewnie niedługo juz zamówimy, intensywnie rozgladam sie za suknia, i myłse o róznych \"pierdołach\" ślubnych:) musze Was poczytać, bo mam zaległości. jadziaja musze w tym roku dwa razy wyminiac dowód, bo 9 maja mam wychodzi mi waznosc, no a w pazdzierniku slubujemy, wiec coś kolo listopada bede znaowu zmieniac:o / mam jeszcze jede egzamin( chociaz powinnam miec dwa, ale byłam na zerowym terminie;)), no a sukni szukam. Pasiata u mnie snieg padał dzisiaj:o ale słoneczko tez swieciło:) bytka hejka dawno Cie nie widziałam, co słychac Kochana??...juz doczytałam:D ale milusi czyta sie Twoje posty o bobasku:) i Pasiata i teraz kasiula:) czarnao kurcze, ale Ty masz sny:o ja mam jakies dziwactwa zawsze przed egzaminami,jak sie denerwuje:o ita strzygai jak poszły egzaminy? Kasiulato prawda,ze faceci staraja sie na pocztaku, a pozniej jakos im sie o ty zapomina /

a ja juz po egzaminie z angielskiego:) oczywiście zdany:D zostało mi jeszcze prawo pracy w piątek i mam wolne dwa tyg.:D:D poza tym to nuda...:p wybieramy z Miskiem obraczki i pewnie niedługo juz zamówimy, intensywnie rozgladam sie za suknia, i myłse o róznych "pierdołach" ślubnych:) musze Was poczytać, bo mam zaległości. jadziaja musze w tym roku dwa razy wyminiac dowód, bo 9 maja mam wychodzi mi waznosc, no a w pazdzierniku slubujemy, wie

Bajka właśnie wyszłam z egzamu. Zdałam :D

Strzygano to gratuluje:):):)Bystrzachu;)No złośliwość rzeczy martwych kochana:/Zasilacz padł a za nim dysk twardy..Całe szczęście wszystko na gwarancji aczkolwiek nowy dysk trzeba było kupić żeby Kasia co miała robić na swoim urlopie.. Elfiksytuacja wygląda tak-musisz iść do największego oddziału PKO w Kielcach i po prostu spytać sie o staż:)W takim przypadku w ogóle nie patrza sie na wykształcenie w tym kierunku.Możesz też spytać o prace bo u nas w Oświęcimiu poszukują ludzi do roboty.Więc pytaj o to i to:)i koniecznie daj znać jak Ci poszło.Trzymam kciuki i mam nadzieję że tym razem sie uda,chociaż na parę miesięcy

A ja wyruszam obczaić nową knajpkę meksykańską:) A wam drogie kolezanki życzę miłego i spokojnego wieczorka

emi to jak mnie bedziesz łapac na gg to weź flaszke strzyga super kasiula plaga dysków

Ale mi się nic nie chce! A powinnam jeszcze parę rzeczy zrobić... Onfim co jest, Kobieto?? Emilka, Reewelka ja też nie lubię walentynek i w tym wypadku cieszę się, że mój Samiec n ie jest zbytnim romantykiem ;-) A na kolację wolę iść w każdy inny wieczór :-) Poza tym nie mamy się co wysilać, bo żaden prezent nie przebije zeszłorocznego :-P Reewelka ja tam na mojego Samca nie narzekam! Zmykam - do jutra!

pasiasta eh szkoda paznokci na opisywanie tego co sie stalo

no coż mojego meżusia poniosła ułańska fantazja w sprawie koleżanki z sylwestra o której wam wspominałam i tyle

wrrrr dwa razy wysłałam i za kazdym razem nie całość mi wyswietlilo:o

Ja tylko na chwilkę wpadłam się pożegnać. papatki i do jutra dziewczynki

bajuś kochana, tak to już jest - złośliwość rzeczy martwych, też mi nie zawsze wyskakuje to co napisałam, dlatego jak naprodukuję się trochę więcej to zawsze sobie na wszelki wypadek kopiuję ;) jak czytam twoje posty o przygotowaniach do ślubu aż miło mi się wspomina tamte czasy, tzn. kiedy ja się szykowałam do tego "ważnego dnia"

bytka a ja zapomnialam zapisać:/ zdarza sie. Strzyga gratuluje:) kurcze ale ja literówki porobilam, przepraszam. czekam na Miska, bo wraca z pracy. to branocka

6 stron? ^^ jednak nigdzie nie bylismy, bo pogoda nie dopisala a buuu :( :( :( :( ja teraz dla Ani kupuje troche wiecej nowych, bo ciezko jest znalezc w miare dobrym stanie na takie wieksze dziecko. no ale czasem sie cos trafi :) emi, na czym sie znam? :> kasiula, moj sie na poczatku cieszyl bardziej ode mnie. no ale na cieszeniu sie skonczylo, bo do poloznej chodzilam sama, rodzilam sama, 4 dni sie nie moglam na niego doczekac, potem przy malej bardzo malo mi pomagal, dopiero teraz niedawno zaczal. ech, ci faceci :/ czarna, jestem w szoku po prostu o.O ile on ma lat? 17? :/ zalosne :/ wspolczuje naprawde :( elfik, nie doluj siem, na wszytsko przyjdzie czas :) znajdziesz niedlugo super prace :) bajka, gratulacje :)

heh. ja stwierdziłam, że skoro facet daleko ja nie muszę sobie odmawiac przyjemności i poszłam na imprezę, gdzie znajomi byli... tia... jeszcze zanim weszłam do klubu trafiłam na M.... ale jakoś ok było. Znajomi to już nawet nie chcą komentowac moich relacji z facetami, bo ja ostatnio co impreza to z kimś innym się pojawiam :D Ale to dobrze. Zeszli przynajmniej ze mnie. A teraz spac. jutro ciężki dzień...

Tobie dziewczyno należy się do najlepsze.życzę Ci,żebyś w końcu była szczęśliwa. dobra kobietka jesteś