20stoparolatki

Rewelka :D:D:D:D:D

Witajcie moje drogie jadziunia dobrze, że mi przypomniałaś:) bo wczoraj rano miałam zamówić i zapomniałam. Ale wczoraj prawie cały dzień czytałam książkę Krystyny Jandy z najnowszej gazety Pani, bardzo fajna:) polecam, takie opowiastki z jej życia, bardzo przyjemnie się czyta:) strzyga przytulam, te wizyty u psychologa jednak są konieczne. Mi bardzo Ciebie szkoda i sama bym Ci chciała jakoś pomóc, tylko, że mieszkasz tak daleko i to jest wielki problem. Ale taka jedyna rada o której już kiedyś pisałam- żebyś sama o siebie zadbała i zatroszczyła się, o swoją osobę, życie, studia, o swoje dobro, itd. I nie miała, aż takich skrajnych myśli. A jeśli już, to posłuchała jakiejś muzyki, gdzie ktoś czuje podobnie ale nie do tego stopnia żeby się rozbić samochodem. czarna chyba lepiej nie szukać prezentu na siłę, skoro nie lubisz walentynek. Pasiata zauważyłam. Kiedyś pisałaś o Samcu, że klient może Was do sądu pozwać i mi się skojarzyło z moim tatą. On ma bardzo odpowiedzialne stanowisko i niestety też często w sądzie przebywać musi przez różnych ludzi:( ita ale super macie z tym spotkaniem. Poróbcie koniecznie zdjęcia i później się z nami podzielcie:) Za chwilkę jedziemy z A. na wycieczkę:) Mam nadzieję, że bedzie fajnie. Miłego dnia kochane

Pasiata to super, że jesteś zainteresowana a o której by Ci pasowało? Rewelka no to dobrze, że to działa, bo ja jeszcze tego na oczy nie widziałam, a to jest pewno jest na jakieś ładowanie w aucie, a tak jak się chodzi na ulicy to może się szybko rozładować czy to jest na jakieś baterie, sory za te pytania ale ja się w ogóle nie znam na tym. A może to byc pomocne w łażeniu od zabytku do zabytku. No ja spojrzałam na kalendarz i 13 piątek, ale ja tam nie wierzę.

Czarna obawiam się, że po karmieniu nie spadną do D :-P Ostra dziewczynka? ;-) Reewelka ano widzę, co pisze. Ale na pewne typy nie ma siły - nie przemówisz ;-) A jestem przesądna - zawsze w piątek 13. mi się coś miłego przytrafia, więc liczę, że i tym razem tak będzie :-D A swoją drogą w marcu też jest 13. w piątek! :-) Onfim Madziczek my na razie tylko z dłużnikami mieliśmy sprawy a to nie wymaga biegania po sądach na szczęście. A tym razem to chyba facet tylko bajki opowiadał.

A co do walentynek to my jakoś specjalnie ich nie obchodzimy, byłam ostatnio w hurtowni papierniczej to kupiłam śmieszną kartkę Mojemu a przy okazji wielki segregator na przepisy kulinarne w końcu je uporządkuje. Pasiata pies do teściowej idzie, bo w góry to i może bym go wzięła, ale na zwiedzanie to nie ma mowy zamęczyli byśmy psa. A no i świetna rocznica. Kurcze zaraz musze na chwile wyskoczyć z pracy coś załatwić nie chce mi się.

madziczek toś wystrzeliła z tymi fotkami ja się do fotek nie nadaję :P Ale może reszta się skusi :D pasiasta widzę że to jakiś sądowy okres w życiu my też czekamy na telefon kiedy sędzina wyzdrowieje i podejmie męską decyzję

Czarna:P:P:P:P:P Madziczekto udanej wycieczki:) Itato jest ładowane w samochodzie, a bateria powinna trzymać ok 4-5 godzin.

Rewelka bo mi wczoraj kumpel Mojego coś napomknął , że najlepsza nawigacja tylko do 1 h powinna trzymać poza autem. Onfi nie ma mowy na fotce musisz być haha

ita tak żeby klisza pękła

dobra narazie zmykam bedę poźniej

Itato jakieś bajki Ci opowiadał. Wszystko zależy od zformatowania baterii, ale godzina to już przesada. Pasiastachyba będzie lepiej jak będę ignorować pewne kwestie, bo wyjdzie, że ja cham co się czepia.

Reewelka w pewnych przypadkach jedyne wyjście to ignorować. Ita no nieco wcześniej - żeby dotrzeć do mnie z centrum, potrzebuję jakieś pół godziny, więc dla mnie idealnie byłoby się spotkać koło 17. Chociaż zastanawiam się, czy w ogóle uda mi się gdzieś usiąść z Tosią, bo ona zdecydowanie najbardziej lubi spacerować, ale zawsze mogłabym Was przynajmniej zobaczyć ;-) A z segregatorem gratulacje! U mnie już półka na przepisy pęka w szwach :-( Ale też zaczynałam od segregatora :-P A jeszcze się pochwalę, że wczoraj zrobiłam do obiadu kapustę kiszoną "po mojemu" - duszona z cebulką i dużą ilością kminku i wyszła rewelacyjna!

Rewelka aha to dobrze Pasiata to napisz o której jak coś i wtedy będziemy z dziewczynami kombinować oki? Ja teraz spadam na miasto zaniedługo będę.

Rewelka aha to dobrze Pasiata to napisz o której jak coś i wtedy będziemy z dziewczynami kombinować oki? Ja teraz spadam na miasto zaniedługo będę.

Reewelka w pewnych przypadkach jedyne wyjście to ignorować. Ita no nieco wcześniej - żeby dotrzeć do mnie z centrum, potrzebuję jakieś pół godziny, więc dla mnie idealnie byłoby się spotkać koło 17. Chociaż zastanawiam się, czy w ogóle uda mi się gdzieś usiąść z Tosią, bo ona zdecydowanie najbardziej lubi spacerować, ale zawsze mogłabym Was przynajmniej zobaczyć ;-) A z segregatorem gratulacje! U mnie już półka na przepisy pęka w szwach :-( Ale też zaczynałam od segregatora :-P A jeszcze się pochwalę, że wczoraj zrobiłam do obiadu kapustę kiszoną "po mojemu" - duszona z cebulką i dużą ilością kminku i wyszła rewelacyjna!

Ita dzięki!

Dzień doberek ;) wpadłam się tylko przywitać i zmykam bo sporo pracy mam... a popołudniu pewnie też nie zajrzę, bo jutro mam egz. i wypadałoby chociaż zajrzeć w notatki (czego jeszcze nie uczyniłam...) jadzia ita rewelka ja nie jestem przesądna ;) czarna jest nas więcej - nie lubiących walentynek... pasiata nonono jest co wspominać ;) miła taka rocznica onfim madziaczek

Ita dzięki!

A co do walentynek to nie dość, że nie mam z kim ich obchodzić, to też nie lubię ich, więc dlatego będę piła z Emilką i jej siostrą:P

ja do walentynek mam stosunek obojętny. Jak są, to ok, jakby ich nie było też bym nie płakała. nie wiem jeszcze co będę robic... madziczek dzięki. przemówiłam się z tą psycholożką na wtorek rano. Mam nadzieję, że tego mi już nie odwoła... A z tym samochodem to niedłokładnie mnie zrozumiałyście. Nie chodziło mi o to, żeby się nim rozwalic (przy mniejszej prędkości tak samo nic trudnego), tylko, że jechałam zapłakana i mało co widziałam, co się wokół dzieje, a więcej jeszcze - droga dojazdowa jest masakryczna (ul.Marsa nie jest jeszcze taka zła, ale dalej z niej skręcic na Nieporęt...) stracic tam panowanie nad samochodem to naprawdę bułka z masłem. Prz większej prędkości mogłby to skończyc się tragicznie. onfim a fizyk mnie wkurzył i mi nerwy puściły... A matka już teraz zazdrosna nawet o to, że do dziadków chodzę. Ostatnio podobno zrobiła babci karczemną awanturę, że tyle czasu u niej spędzam, to jej babcia powiedziała, że gdyby tak nie wrzeszczała, to pewnie do niej tez bym przychodziła :) I w związku z tym już od rana o wymeldowaniu mnie słyszę, że zamiast do babci iśc w przerwie między zajęciami, to mogłam pojechac do urzędu i to załatwic... eh... A teraz do jakiejś pracy się biorę, żeby parę groszy dodatkowych wpadło... miłęgo dnia wszystkim!

czesc dziewczyny, pierdolony piatek 13-go. Ja nie wiem, niby przesądna nie jestem a dziś mam ochotę wszystkich pogryźć. Dopada mnie stres związany z jutrzejszym egzaminem. O 10.00 zaczynam, kończe ok. 19.00. I jak go obleję, to mogę sie z mgr pożegnać na kolejny rok. A moja nauka jest na takim samym etapie jak była kilka dni temu- zero. Więc co do tego cudownego piątku. U mojej siostry nocował od wtorku jej chłopak. No i dziad jeden tak chrapał, ze co pare minut się budziłam. I tak, jak obudziłam się o 4, zasnęłam o 5.30. W między czasie co 5 minut telepałam go żeby nie chrapał, a i On i siostra wmawiali mi, ze mi się to śni albo mi się zdaje. Normalnie miałam ochote skoczyć z balkonu z bezsilności, albo najlepiej wyrzucić ich oboje :) No i jak zasnęłam o 5.30, to o 6.00 dzwonił ich budzik. Noż kurwa. Także spania nie było. Jak wstałam, okazało się, ze mój cudowny współlokator znów nie wyłącza kompa na noc- a jeszcze kilka dni temu jęczał, jakie te rachunki za prąd wysokie. Kolejne- dowiedziałam się, że dziś na weekend przyjeżdża jego lejdi świętować Walentynki. Noż kurwa, jak ja zobaczę czyjąś gołą dupę, to ja im urządzę takie walentynki, że im się odechce. Mój Osobisty- ani słowa nie wspomina o weekendzie, więc ha też nic nie mówię. Ale oczywiście wczoraj wieczorem mi zakomunikował : \"Idę na impreze z pracy\". Oczywiście nie napisał, kiedy wrócił (zawsze to robił), więc ja w nocy się budziłam co pół godziny i patrzyłam na tel. I z tego wszystkiego jestem dziś kłębkiem nerwów... Dlatego po uszku dla wszystkich, może potem naklepię coś do każdej z osobna

Hellooołłll Trzyyyynaaaaastego wszystko zdarzyć się możeeeee trzynastego świat w piękniejszym kolorzeeeeee lalalal Uwielbiam piątki trzynastego :-D Emi---proszę nie rzucaj w moją stronę czym popadnie i nie zlość się uwierz że dziś jest magiczny dzień piatek trzynastego Pasiata---a no juz takie że mnie niezmordowane stworzenie że pobiadole i sie biorę w garść zobaczymy na jak długo. Qrcze szkoda że tak poźno w tym Krk bo ja nie będe miała połączenia :-O Co do Wale tynków :-P to chyba śmigniemy na deseczkę nie ma nic romantyczniejszego od gęby pełnej sniegu :-D a potem na imprezke do Mielca znow sie ekipa zjeżdża więc będzie ubaw. Ita---no wczoraj skończyliśmy rozmowy na temat przyszlości. Szczegółow podawać nie będę bo bym musiała publicznie o naszych finansach gadać ale powiem tylko ze jakoś oboje sie podbudowaliśmy, wzjaemnie zwrociliśmy uwagę na rzeczy najważniejsze i choć rożowo nie jest to się nie łamiemy i damy radę :-) najważniejsze jest że serduszko pika w rytmie cza cza :-P

Emilkabyło wziąć poduszkę i do mnie przymaszerować:P Ja mam dzień jak co dzień dziś, więc nic specjalnego:) Widzimy się wieczorem bejbe:P Elfikcieszę się, że pozytywnie rozmowa się potoczyła, a serduszko puka w rytmie cza czas:P

reewelka no nie wiem, czy byłabyś zadowolona,jakbym o 4 rano przyszła. No widzimy się, tylko że mi coraz bardziej szkoda tych włosów... Elfik no co ty, nie będe w ciebie rzucać. Niczym :)

a ja mam dziś tak ciekawych petentów ze poezja.... właśnie była mamusia która chciała synka zapisac na szkolenie, bo on sam nie umie.... majtki opadają...

jadzia haha, u nas się mówi, że witki opadają, o majtkach pierwsze słyszę :)

Elfik a jak byś mogła o której godzinie? Pasiata słuchaj co do 17 to ok damy rade przynajmniej ja a może i wcześniej jak Elfik poda jakąś inną godzinkę i reszcie będzie pasować, ogólnie to ja już jutro wyjeżdzam, tylko dziś jeszcze będę na kafe ale mam nr tel do Onfi także jak coś będę do niej dzwoniła jak się godzina ustawiła ok?

Emilkanie jęcz kobieto-mówiła, włosy nie ręka-odrosną. A o 4 bym Ci otworzyła i poszła spać dalej. Jadziaale fajne powiedzonko:) U nas się mówi, zwyczajnie, że ręce opadają.

no niech mnie ktoś walnie dziś raz a porządnie bo nie wytrzymam

reewelka to ja bede zaraz po pracy, ale będziemy musiały tę fryzjerkę trochę przytrzymać, zeby i młoda zdążyła ok?