Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onaonaonaona

Czy komus prostownica NIE zniszczyła włosów??

Polecane posty

Gość onaonaonaona

czy jest to w ogóle możliwe?? Chcę nabyć prostownicę remingtona ale boje się że włosy sobie skatuje! Nie będe używać codziennie ale i tak nie chciałabym mieć siana na głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgjhgj
ja prostowalam wlosy tylko na weeekndy jak szlam na imprezke. moje wlosy teraz to jedna wielka kupa siana. podcinam koncowki regularnie... nigdy wiecej powiedzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda niszczy. Trudno, żeby było inaczej, skoro traktuje się włosy taką wysoką temperaturą. Zainwestuj w porządną prostownicę, kup sobie dobre środki do pielęgnacji włosów prostowanych, do tego jedwab, nie prostuj codziennie, regularnie podcinaj końcówki i nie powinno być źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola123321
ja zawsze przed prostowaniem uzywam plynu,ktory wchlania ta cala temperature i na wlosy nie narzekam.najlepsze produkty to tigi z seri 's'.nie naleza do najtanszych,ale dzialaja cuda.tez mam prostownice remingtona:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie nie zniszczyła;) nie używam codziennie. tak raz w tygodniu. jak kupisz dobra prostownice i nie będziesz katować włosów codziennie to nic złego się nie powinno stać. odradzam, gdy masz rozjaśnione włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulkad
hej dziewczyny używam juz ponad dwa lata prostownice i włosy są ok! prostuję co 3-4dni zawsze po myciu...no i mam rozjaśniane pasemka czyli powinno jeszcze bardziej niszczyć...a jednak nie dzieje mi sie krzywda:) dodam tylko że włosy mam bardzo gęste to może dlatego nic nie jest wstanie ich zabić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja prostuje codziennie włosy! jestem naturalna blondynka i farbuje wlosy na gorzką czekolade! używam odzywki pantene (do kazdego mycia włosów czyli co drugi dzień) i odżywczej maseczki do włosów TREATMENT WAX firmy HENNA natural classic (raz w tygodniu) i włoski mam super mieciutkie, nie rozdwajają mi się ani nie łamią a końcówki przycinam raz na miesiac moze :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jannneeetet
mi zniszczyla prostowalam z 3 lata i mam o 2 razy mniej wlosow niz wczesniej, a mialam dlugie blond lsniace wlosy, ostatnio wyapadaja i sciallam do ramion , nie uzywam juz prostownicy, susze na lokowkosuszarke z duza okragla szczotka i sa o niebo lepsze,polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jannneeetet
pozazdroscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam prostownicę remingtona - bardzo dobra , ale bardzo zniszczyłąm mi włosy , każda niszczy, musiałam obciać i teraz każdemu radze żeby nie prostować bo włosy są coraz bardziej trudne do ułozenia i coraz cieńsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×