Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość salomea123

jak uratować małżeństwo?

Polecane posty

Gość salomea123

Kochani, pomóżcie..jetem żona od 2 lat i 2 miesięcy i niestety wiem już bardzo dobrze, ze małżeństwo jest dalekie od telenowelowego stereotypu.Ok, napiszę wprost: od półtora roku nie kochamy się z mężem. Mamy małe dziecko a post rozpoczął się na dobre wraz z początkiem ciąży (mąż twierdził, ze to może być szkodliwe dla dziecka).. No tak jakoś zostało..Ja naprawdę nie jestem nimfomanką ani tez nie chcę nie wiadomo czego. Chcę po prostu MIEĆ MĘŻA !!! próbowałam o tym rozmawiać, oczywiście, ale niestety maż bardzo nie lubi tych rozmów, najczęściej mówi ze ja go wszystko oskarżam...i ze w małżeństwie to jest taka rutyna i to go jakoś specjalnie nie nęci.Kocham go. Chcę z nim być. Ale czy taki związek może przetrwać?c zy można kogoś błagać żeby cie kochał, pożądał? Ta cala sytuacja jest dla mnie ogromnie frustrująca. Boję się cokolwiek zrobić albo powiedzieć, bo wiem, ze mogę go stracić. Jednocześnie tylko Bóg wie co czuję wieczorem, co czuję gdy idę sama spać (najczęściej) lub gdy dostaję niewinnego buziaka na dobranoc i słyszę \"idziemy spać\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może pierw zorientuj się czy z nim wszystko ok - czy nagle nie odkrył, ze jest gejem lub czy nie ma kochanki. A jak na tych polach ok, to może po cichu do jedzenia wrzucaj mu jakies afrodyzjaki ;] i nakłoń go do rozmowy. Jest dorosłym mężczyzną czy dzieckiem, ze o seksie, WASZYM SEKSIE, nie chce rozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnuleczka hmm
Dlaczego chodzisz sama spac? Gdzie on wtedy jest? Może warto oddać dziecko do dziadkow, poczekać aż wróci, niech zje dobrą kolacje razem z Toba - we dwoje :) pewnie już dawno tego nie bylo, przywdziać ładną bielizne, ogolić się inaczej niż zwykle (tam na dole rzecz jasna :P ), naszykować wspólną kąpiel z szampanem :) poszaleć w wannie i później kontynuowac akcje w sypialni? Dziecko wprowadza tą rutyne, nie dzieje sie nic nadzwyczajnego bo kobieta zyje malenstwem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaaaggdaaaa
Może powinnaś cos zmienić w sobie?bardziej zadbać o siebie.Wiem ze ciężko przy małym dziecku,ale warto.Zastanawiające jest dlaczego tak się dzieje w waszym związku i tak naprawdę kto jest winien tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiarka
dopiero po 1,5 roku sie obudzilas? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salomea123
To wszystko nie jest takie proste jak może się wydawac... czasem już prawie coś sie dzieje i nagle dziecko zaczyna plakac i caly nastrOj mija.. nieprzespane noce, karmieie...oczywiscie nie mogę za wszystko winić dziecko, bo i przed ciążą to nie by wulkan; przed ślubem o bylo TO(!!!) ale juz igdy pózniej tak nie bylo. Dodam tylko, ze nie stalam sie jakims pasztetem po ciązy...praktycznie wrócialam do swojej wagi i staram sie o siebie dbac.Czekam szczególnie na rady od tych, którzy mieli podobne problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×