Do osób które były nielubiane w liceum

Czy na studiach coś się zmieniło? Czy nadal jesteście odrzutkami :O

grunt to być sobą i tym samym być wolnym człowiekiem. Najgorsze to zachowywać się tak jak inni tylko po to aby być lubianym. To świadczy o uległości , zdolności podporządkowania się i braku wolności. pozdr

Było tak samo.

ja byłam lubiana w podstawówce niezbyt lubiana w gimnazjum i b lubiana w liceum wiec nie wiem moze to jakos falami idzie xD

bylam lubiana ale nie przepadano za mna w szkole podstawowej, z powodu ubostwa w jakim wowczas zylam, to bylo bardzo smutne, na szczescie przyjaznie mialam i do dzis one sa a osoby ktore mnie odrzucaly bo mialy awersje do dzieci z biednych, patologicznych domow- dzieki swoim mamusiom madrym, dzis sie za siebie wstydza wyroslam na fajna i lubiana osobe, ktorej zycie odplacilo podwojnie za krzywde i przykrosci Ja zawsze bylam soba i cenilam sobie szczerosc, przyjazn, czesto wynikaly konflikty w szkole bo jak jedna zołza nielubila drugiej to chciala zeby stanac po jej stronie a ja nigdy nie bylam falszywa i czasami zostawalam sama bo uwazano ze nie mozna lubic wszyskich a ja uwazam iz mozna- szczesliwy ten co ma min 10 przyjaciol i to jest prawda

bez minimum mozna miec jednego i wielu przyajciol i sa one tak samo wartosciowe

bo sie bdb uczyłam, nie wagarowalam, nie sciągałam, nie wpsywalam lipnych stopni do dziennika, nie piłam, nie paliłam, nie pisalam lewych zwolnien . Uczciwosc niestety nie jest popularna w przecietnym spoleczenstwie. Na studiach (przyznam raczej elitarnych) wszystkie te cechy byly plusem , mialam mnóstwo przyjaciól, cudownie je wspominam.Liczyła sie indywidualniosc, wiedza, umiejetnosci, imprezowac tez zawsze lubiłam, ale na studiach nikt nie wymuszał palenia i schlewania sie.

przestańcie się oszukiwać nie dlatego jest się nielubianym, ze sie nie pije, nie pali, nie pisze lewych zwolnien... tu chodzi o cechy charakteru - można robić to co wszyscy i być nielubianym a można byc całe życie uczciwym i mieć przyjaciół. boicie sie sami przed sobą przyznać że macie nieciekawe charaktery (a moze nawet niemiłe i niepożądane - nie wiem) to zwalacie wine na brak przebojowosci...