Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tomrea

jak odzyskac zone ktora oszukalem i zostawilem z dziecmi

Polecane posty

Gość tomrea

witam wszystkich .Cztery lata temu poznalem moja zone i zakochalem sie w niej bezgranicznie,wiekszosc moich znajomych i rodziny odradzalo mi ta znajomosc poniewaz ow moja przyszla zona miala dwojke dzieci.To mnie nie zniechecilo wrecz pokochalem ja jak i dzieci(8lat dziewczynka,11 lat chlopiec).Moja zona w tym czasie mieszkala ze swoim bylym mezem (byly maz wogole nie zajmowal sie dziecmi ,a wrecz je dreczyl)spotykalismy sie ,po okolo roku zamieszkalismy razem w wynajetym mieszkaniu,dzieci chodzily do szkoly ja do pracy zona zajmowala sie domem itp.Po kilku miesiacach wzielismy slub cywilny oraz przysposobilem dzieci i stalem sie ich prawnym opiekunem .Wszystko szlo dobrze az do pewnego momentu w ktorym poslizgnela mi sie noga w pracy-interesach i musialem wyjechac do anglii ,zona wyprowadzila sie do tesciow i zamieszkala u nich.Ja pracujac w anglii przygotowywalem wszystko na przyjazd dzieci i zony(duzy dom,dobra praca,samochod)po 6 miesiacach zona z dziecmi przyjechala do mnie.Ja pracowalem ciezko zeby utrzymac rodzine ,poniewaz czekalismy na roznego rodzaju dofinansowania od rzadu uk.Kiedy juz je otrzymalismy wszystko bylo dobrze ,zycie toczylo sie spokojnie ,normalnie itp.Zeby szybciej dostac mieszkanie socjalne w anglii(bo tylko tego nam brakowalo)zona zaproponowala rozwod zeby szybciej dostac mieszkanie (przepisac wszystko na nia czyli na samotna matke z dziecmi).Po rozmowach zgodzilem sie na ten rozwod.Nadal mieszkalismy razem .Coraz czesciej pojawialy sie klotnie o byle co ,za to ze dlugo pracuje,ze jestem zmeczony itp. Zalozylem zonie firme sprzatajaca wiec miala tez prace i wszystko jakos szlo ,ale ona swoje pieniadze nie dokladala do naszego zycia tylko odkladala na wlasne konto.Pytajac sie dlaczego to robi mowila ze na czarna godzine itp -i znowu sprzeczki itp. Musialem duzo pracowac zeby to wszystko utrzymac i juz nie wytrzymalem zylka mi pekla powiedzialem: albo sie dokladasz do zycia i utrzymania albo sie wyprowadzam! Wyprowadzilem sie 10 miesiecy temu wynajelem mieszkanie ,zona przepisala wszystkie zasilki i podanie o dom socjalny na siebie ,zarabiala i zarabia duzo plus zasilki ,u mnie tez jest znacznie lepiej (awans i duze profity itp).Rozmawialismy ,spalismy ze soba ,5 dni w starym domu dwa dni w nowym itp.Postanowilismy jak dostanie mieszkanie socjalne to sie do niego wprowadzimy juz razem i bedzie dobrze bez zasilkow i pomocy panstwa ,tak bedzie lepiej dla nas wszystkich.Oczywiscie zapomnialem napisac ze caly czas kocham swoja zone.Zona dostala decyzje ze dostanie duzy nowy dom w grudniu,zaczelismy ogladac meble i wyposazenie do naszego wspolnego domu.Pewnego dnia zona zadzwonila do mnie i powiedziala ze musimy sobie zrobic przerwe?(wymieklem).Po klotniach telefonicznych oznajmila mi ze juz mnie nie kocha i wszystko sie wypalilo cale uczucie do mnie.Kiedy zapytalem dlaczego oznajmila mi ze to przez to ze sie wyprowadzilem i ja wyzywalem kiedy sie denerwowalem mieszkajac samemu w tym wynajetym mieszkaniu.Niewiem co mam robic jak ja odzyskac co robic zeby wrocilo to uczucie ktore kiedys bylo w nas .Jak wzbudzic to wszystko co bylo ??Czy jest jakies szansa?Czasami mysle ze to jej plan dlugoletni ze wszystko sobie zaplanowala itp.Prosze o pomoc i opinie ,odpowiem na pytania.tomrea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sandra di Baldo
Nie lubię osądzać innych ale wydaje mi się, że Ona myśłać o swoich dizeciach udawała miłość do Ciebie, my kobiety tak potrafimy - jesteśmy aktorkami. Ustawiła się, postępowałą sprytnie, odkładała na czarną godzinę, a kobieta, któa kocha tak nie postęuje.... Miała plan. Teraz pewnie ma innego. Musisz się odkochać, przeczekać to cholerne kłucie w sercu, zerwać z nią kontak i znaleźć nową miłość.... czas nie rychliwy ale sprawiedliwy.... człowiek może kochać kilka razy w życiu, ważne aby za każdym razem wyciągnoł naukę i nauczył się kochać bezgranicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyrrolka
za kalapućkane to wszystko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponny
Popieram Sandrę! Tytuł topiku jest mylący, bo to nie Ty oszukałes i zostawiłes, tylko zrobiła to Twoja żona. Zostałeś przez nią wykorzystany - taka jest obiektywna prawda. Chyba, że nie piszesz wszystkiego i np zdradzales ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomrea
dziekuje za wasze odpowiedzi,bardzo je cenie i sprubuje wyciagnac wnioski,musze przemyslec wszystko itp.nigdy nie zdradzilem zony chociaz czasem bywalo roznie miedzy nami tzn.nie potrafilem dzielic sie z nia moimi myslami i planami czasami bylem skryty,moze za bardzo skryty?niewiem. czasami dzwoni do mnie i jest mila jak czegos chce (tak mysle)np pieniedzy itp,sam juz nie wiem jak to odebrac. Pytalem sie jej czy czasami kogos nie poznala i sie w nim zakochala ?odpowiedziala ze nie na razie nie ale nigdy nie wiadomo i moze kiedys. Wiecie co mnie interesuje to jak sprawdzic czy ona robi to moze na zlosc i chce cos udowodnic a moze jest taka wredna na prawde,dodam jeszcze jedno co zapomnialem napisac :dwojka dzieci ktora posiada moja zona nie sa jej bylego meza tylko calkiem innych maja ojcow ,syn i corka sa od innych ojcow,ona przed nim to ukrywala cale 9 lat -rozumiecie dopiero mu to powiedziala jak odeszla do mnie.teraz rozumiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starczy :o Przeczytałem początek i stwierdzam, że jesteś ciężki frajer i masz na co zasłużyłeś - nigdy nie bierze się za babe z bachorami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cycuś glancuś
waż słowa dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklany humor
Moim zdaniem to ona cię perfidnie wykorzystała. Pozwoliła ci myśleć, że kocha i ze jesteś kochany dopóki nie osiągnęła swojego celu. Zabezpieczyć lepszy byt sobie i dzieciom, to widać było dla niej najważniejsze. Ty zgubiłeś się gdzieś po drodze. Pomogłeś jej dużo ale chyba uznała że dalej sobie już sama poradzi. Ma dwójkę dzieci i zdaje sobie sprawę, że żaden obcy facet nie będzie nigdy ojcem dla jej dzieci. Ma jedno z jednym, drugie z drugim, byłego trzeciego męża.., ty czwarty?! A po co jej następny gościu? Moze jeszcze z czasem będzie chciał mieć swoje dziecko. A ona już np. nie chce.. To jest cwana i wyrachowana baba, sam piszesz, że dzwoni i jest mila jak coś od ciebie chce, a tym czymś są pieniądze a nie np.twoja bliskość. Pomyśl o tym, taką kobietę chcesz kochać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklany humor
"zona zaproponowala rozwod zeby szybciej dostac mieszkanie (przepisac wszystko na nia czyli na samotna matke z dziecmi)" - jej już od dawna trybiki pracowały, aż się dymiło, jak ciebie wysiudać z wszelkich umów gdzie byś widniał jako współwłaściciel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lostka
Nie bede oryginalna - kobieta Cie perfidnie wykorzystala. Radze Ci sie jak najszybciej z tym pogodzic i zaczac nowe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionnnnnnnna
Ty zjebie! Takich jak Ty powinni kastrować! Współczuje twojej żonie. jestes zerem.Ona na pewno znajdzie kogos wartosciowego, nie takie scierwo, jak ty.Daj jej spokoj. już dosc narozrabiales!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×