bezradna koniec z wyzwiskami

Już tyle razy tu piałam postanowiłam kolejny :( Mój chłopak hmmm.. poznając go wierzyłam ze będzie kochający będzie mnie szanował itp. nie wierzyłam ze tacy mężczyźni istnieją od pewnego czasu stal sie straszny w sobotę na dyskotece strasznie mnie zwyzywał od dzi** bym wypier**** ponieważ tańczyłam z kuzynem on wiedział ze to mój kuzyn dziś weszłam na jego komputer miał w historii porno jakieś zdjęcia filmy , zdenerowalam sie poczułam sie taka nie potrzebna bo spotkało mnie to 1 raz wyszłam od niego z mieszkania i oczywscie zadzwownilam wiem jestem głupia potem dogonil mnie zaczelismy sie sprzecczac byl chamski jak zwykle i znów to slowo sie pojawilo w moja strone wypierdalaj ... właśnie wróciłam do domu zadzwonilam nie wytrzymalam znow zle zrobilam on byl obojetny ciezko mi pomozcie

:(

jeśliby mi chłopak powiedział żebym \"wypierdalała\" to bym to zrobiła i nigdy wiecej by mnie nie zobaczył

to tak łatwo sie mówi a trudniej robi

nie, nie mówi się łatwo jeśli nadal chcesz by poniżaną i odpowiada ci brak szacunku to trwaj w tym nadal jak można tak powiedzie drugiej, podobno ukochanej, osobie?

Nie moja panno, dajesz się gnoić i jeszcze pytasz, co masz zrobić. Dostajesz to, na co pozwalasz. A ty się pozwalasz szmacić. Poza tym facet, który tak traktuje kobietę ma ją za śmiecia i od dawna nie kocha. Czepiasz się go jak pijany płota, powinnaś była odejść, jak się to pierwszy raz zdarzyło.

myślisz, że mówiłby w taki sposób do ciebie chłopak który by Cię kochał? zależałoby mu na Tobie? szanowałby Cię ? zastanów się nad tym... może on nie jest Ciebie wart!...

przed chwilką dzwonil pszperaszal plakal powiedzial ze nie wie co sie z nim dzieje powiedzial ze nie pozowli mi odejsc ech

?

teraz nie pozwoli IC odejść, jutro znów powie \"wypierdalaj\"... lubisz być poniżana? odpowiada CI to ze Cie nie szanuje? jeśli tak to tak trwaj...