Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po rozwodzie 2 lata

czy ktoś z was czsem żałuje że się rozwiódł??/

Polecane posty

Gość po rozwodzie 2 lata

ja czsem mam takie wrazenie tymbardziej że mój EX ciagle wydzwania i pyta czy go jeszcze kocham on przebywa za granicą i się nie widujemy no moze 2 razy w roku jak przyjedzie to przyjdzie na kawe i oczywiście do córki jest to dla mnie męczące ponieważ ułożyłam sobie życie mam faceta i śliczna coreczke dodam że to ja złożyłam pozew o rozwód po 14 latach małzeństwa, czy tyle lat moze aż tak przywiązać ludzi do siebie że się nie zapomina po wielu wyżadzonych krzywdach?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po rozwodzie 2 lata
ja jestem moze jakas dziwna myśle o moim ex co u niego czy wszystko wporzadku wzasadzie z natóry jestem taka że się martwie o kazdego. Nawet o bezdomnych , mój ex nie był zły wręcz przeciwnie był códownym i dobrym mężem dbał o rodzine nigdy niczego nam nie brakowało oczywiście dopuki nie zaczął pić potem stracił prace i tak się zaczeło prosiłam go aby przestał pić chciałam mu pomuc proponowałam jakies leczenie ale na marne nie mogłam już dłużej tego tolerować i dałam pozew do sądu rozwód dostałam odziwo w ciągu pół roku nawet go na sprawie nie było tylko teściowa jako jego kurator i ona wyraziła zgode na rozwód .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemorelemortadele
ja kiedyś żałowałam, ale doszłam do wniosku że skoro było tak źle między nami że doprowadziło nas to aż do sądu, to nie ma czego załować. I w sumie miałam racje. Mój eks ma teraz dziewczynę, notabene strasznie fajną, i widze jak on się wobec niej zachowuje. W duchu wtedy czuję taką ulge ze mnie już to nie dotyczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgfhfhgfh
I co on sie stoczyl jak odeszlas od niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja po czasie stwierdzam, że to co było, co nas niby porózniło to był zwykły kryzys :O nie umieliśmy ze sobą o tym rozmawiać, powiedzieć ż ejest źle, mysleliśmy ze wszystko samo przyjdzie, zajęci urządzaniem mieszkania i nową sytuacją nie zauwazyliśmy że zaczyna być źle. szkoda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemorelemortadele
nie ma czego żałować, tylko iść dalej. Teraz masz nowe doświadczenia, w nowym związku nie popełnisz tego samego błedu, tylko zanim zapadnie ostateczna decyzja bedziesz sie starała coś naprawić. Ale teraz nie żałuj, do niczego dobrego nie zaprowadzi takie rozpamietywanie./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po rozwodzie 2 lata
już sama niewiem czy dobrze zrobiła ale jakie to ma teraz znaczenie. on mieszka za granica tam pracuje wiem że niema nikogo to znaczy żadnej kobiety na stałe bo o dochodzacych nie wiem ale to nie istotne nieraz mu mówiłam przez telefon żeby ułożył sobie życie ale on wciąż powtaza że tylko mnie kocha nad życie i niechce żadnej innej powiedział że gdyby mi się nie powiodło w życiu to on zawsze bedzie na mnie czekał, no i co z tego on dalej pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno mi iśc dalej jak ciągle o nim myślę i wiem ze nie jest mi obojętny...tyl elat, tyle wspomnień, wiem że on to bardZO przeżyłk i nigdy sobie tego nie wybacze :O (ja złozyłam pozew). Tym bardziej że u nas nie było kłótni, awantur, nieporozumień, myślę ze postąpiliśmy pochopnie. Po dłuższym rozsatniu zatgęskniłam, brakuje mi go jak cholera, myslałam że bez niego bedzi emi lepiej al eni ejest :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po rozwodzie 2 lata
w każdym razie napewno nie wezne drugi raz ślubu!!! ni warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po rozwodzie 2 lata
właśnie mam podobne odczucia pomimo nie jestem sama mam partnera ,ale no niestety zawsze pozostanie te ale brakuje mi go ijuż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam partnera ale po krótkim czasie stwierdziłam, że on nie bedzie mnie tak kochał jak tamten :( ZUpełnie odmienne chcarakery mamy i on często mni erani słowami i swoim zachowaniem, nigdy w życiu nie cierpiałam przez faceta jak przez niego :O On się niby stara ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze nie rozwodka
o ja wlasnie siedze poklocona z mezem,i ciagle mysle o rozwodzie,ale niemam jak sie od niego uwolnic,mieszkam za granica,nieznam za bardzo jezyka do pl wracac nie moge,mam synka 9miesiecznego,niemam tu kasy,zeby jakos sobie zyie bez niego ulozyc,i tez niewiem czy dobrze mysle,czy nie,nie kochamy sie od 2 miesiecy jakos starszniue jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolorowe Ptaki----wiesz, jeszcze o tym ni erozmawialiśmy, nie widzieliśmy się rok, on wyjechał do innego miasta do pracy, teraz wrócił i ... chcemy się spotkac. WIem, że to ja powinnam wyciągnąc ręke, to on był bardziej pokrzywdzony, do tego męska duma, wie że mam kogoś. Zobaczymy... Już widze te pioruny ze strony jego rodziny :( :( On chyb atez o mnie myśli, wiem o tym, mamy wspólnych znajomych. To była najgłupsza decyzja w moim życiu :O tak łatwo wziąć rozwód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie brakuje mi bliskości bo mam faceta, różnie sie nam układa, ale już wiem, że pewnych rzeczy nigdy dl amnnie nie zrobi, nie potrafie mu zaufać tak do końca, po krótkim okresie fascynacji zaczynamy oddalac się od siebie... W porównaniu do ex ten jest :O nie widze nas za 7-8 lat, nie wiem czy tyle bysmy wytrzymali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisa Nova
Myślę że każda z Nas wie, że życie ma tylko jedno. Jeżeli kochamy i mamy sznasę, że ta miłość ma szansę to wrócmy, jeżeli nie ma szansy to obdażmy tym uczuciem Nowego partnera. Trzeba kochać bezgranicznie!!! Kochajmy kogoś całym sercem i nie czekajmy na wzajemność, bo Ona sama do nas wróci. Bądźmy dobrymi kobietami. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam teraz faceta, który jest cudowny, zarówno dla mnie jak i mojej córki, ale tak to jest jak ma się za sobą długoletni toksyczny związek, nie potrafi się do końca zaufać. Mam czasem wrażenie, że go ranię, tym co robię, tym co mówię. Ale zapowiedział, ze nawet nie wiem jak bym go zniechęcała, to i tak nas nie zostawi. Trochę głupio mi się zrobiło, bo ja wcale nie zniechęcałam, tylko... non właśnie, sama nie wiem co. ] Do byłego bym nie wróciła za żadne skarby. Przez 9 lat byłam jego \"czasowym\" workiem treningowym, zero szacunku, zdrada, a ja zastanawiałam się czy dobrze robię, że odchodzę, doszło po czasie, że to nie miało sensu :) Dopóki nie znajdziesz faceta, który jest wart starań i poświęceń dopóty będziesz wracała w przeszłość, a tak nie powinno być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpię
Ja jetsem co prawda po rozwodzie dobiero 2 iesiące ale nie mieszkamy razem juz od roku. Mamy córkę , ona teraz znlazła sobie powiedmy przyjaciela który do niej przychodzi. Mnie serce teraz zabiło mocniej i wydzwaniam do niej zebysmy dali sobie szanse . ona juz nie hcce a mnie jest z tym bardzo źle. Co dziwne mimo ze jestesmy po rozwodzie potrafimy oboje sie popłakać. Czy to jest normalne żeby dwoje ludzi mimo że po rozwodzie rozczulało się nad soba ? Bo chyba cos jest tu nie tak. Żałuje równiez ze nie poszlismy do żadnej pordani zeby ratowali nas związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienowefa
brunetka bo bolca Ci brakuje dlatego tesknisz............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona.....
CZY ZAŁUJE..TAK....i to bardzo,byliśmy razem 12 lat,dwa lata po ślubie,przyszedł kryzys...oddalilismy się od siebie,w moim zyciu pojawil sie ktos jak mi sie wydawalo wielka milosc....kiedy bylo juz naprawde zle zgodzilam zeby sie wyprowadzil.....moglismy probowac..ale nie dalismy sobie tej szansy..moze to ja nie dalam bo tak bardzo bylam przekonanan o slusznosci tego co robie,bo wydawalo mi sie ze nie ma juz czego naprawiac skoro poczulam cos do innego..rozwiedlismy sie,oboje zyjemy w nowych zwiazkach,ja zaszlam w ciaze..i teraz wlasnie czuje...ze tak bardzo mi brak mojego poprzedniego zycia,tyle wspolnych lat,tyle wspomnien,placze kazdego dnia,moj obecny facet patrzy na to i cierpi bo kocha mnie calym sercem,jestem dla niego wszystkim...a ja czuje sie ze jestem na dnie,nie umiem myslec pozytywnie o ciazy,czuje ze ona przekreslila wszystko...mam w glowie taki metlik ze nie umiem tego opisac...nie dalismy sobie czasu i to byl najwiekszy blad,o tak dlugi zwiazek warto bylo walczyc,szkoda ze wtedy tego nie widzialam..teraz pozostaje mi zyc....ze swiadomoscia ze skrzywdzilam tak naprawde wiele osob w tym najbardziej chyba siebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona.....
zazdroszczę tym z Was które zmieniły swoje życie i mają całkowitą pewność,że postąpiły słusznie.... nie wiem co oznacza to ze tak często wracam myślami do przeszłości,że wybucham płaczem jak tylko zaczniemy temat o tym co było...mamy tak oboje...czy to tylko wspomnienia i więż z powodu wspólnie spędzonych lat..?..boję się myśleć,że to coś więcej....bo to by oznaczało,że straciłam z własnej winy swoją miłosc...i już nie ma odwrotu...bo spodziewam sie dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Program Telewizyjny
Przygotowujemy ciekawy, kobiecy program o rozwodach. Tak się czasem w życiu zdarza, że niektóre z nas nie mają szczęścia w miłości. Jeżeli rozwiodłaś się kilka razy, koniecznie napisz do nas, ten program jest dla Ciebie! Redakcja programu zwraca koszty podróży i rekompensuje poświęcony na nagranie czas. Chętne Panie bardzo prosimy o kontakt na: program.shw@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×