Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nietypowy zwiazek

Nietypowy związek - co o tym myślą inne dziewczyny?

Polecane posty

Gość nietypowy zwiazek

Chciałabym poruszyć temat dziwacznego związku, w którym się znalazłam. Mianowicie od 2 miesięcy regularnie (średnio po 2 razy w tygodniu) spotykam się z chłopakiem. Oficjalnie on jest moim przyjacielem, a ja jestem jego najlepszą przyjaciółką. Problem w tym, że nasze relacje już od dawna nie są czysto przyjacielskie. Poza pocałunkami uprawialiśmy już nawet seks. Ja mam 25 lat, on 28. Przyznaję, że chciałabym, żebyśmy zaczęli się ze sobą spotykać, ale jako para. On jednak nie jest w stanie jeszcze podjąć tej decyzji, bo nie jest na 100% pewien, czy chce bym ja była tą jego jedyną... Ale nie mówi też, że w ogóle tego nie chce... Jeszcze nie dojadę od niego do domu... a on już w tym czasie serfuje po necie (portale fotka, ilove.pl itd)...Ciągle szuka swojego ideału, tak jakby to, że przed godziną spędziliśmy namiętne chwile nie miało dla niego znaczenia. Co o tym myślicie? Czy słusznie czuję się jak "koło zapasowe"? jak pocieszycielka? Jak traktować z wiązek z mężczyzną, który nie jest skłonny do zaangażowania... Który nie chce mnie stracić, ale nie chce też bym była dla niego kimś więcej. Doradźcie coś, bo boję się, że za niedługo zajdzie to za daleko i już nie będzie mi tak łatwo się wycofać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewidentnie Cię wykorzystuje i z tego co piszesz całkiem nieźle mu to wychodzi. Nie wiem jakie masz podejście do życie ale regularne chodzenie do łóżka z przyjacielem jest dla mnie trochę dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowy zwiazek
Spaliśmy ze sobą 3 razy. Z tym, że pieszczoty zdarzały się nieco częściej. Problem w tym, że ja nie traktuję go już jedynie jako przyjaciela. Prawdę mówiąc nigdy nie wierzyłam i nie uwierzę w przyjaźń pomiędzy kobietą a mężczyzną. Prędzej czy później przeradza się to w coś więcej. Znajomość tak - przyjaźń nie. Mam za sobą 2 zwiążki. Przeszło 4 letni i półroczny. Dotychczas zbliżenia seksualne zdarzały mi się tylko z własnym chłopakiem. On natomiast nie był nigdy w związku, mimo iż zdarzył mu się kiedyś krótki epizodzik z pewną dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadula dula
SEX uklad gdzies byl taki temat. Poczytaj sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fankaaa anka
chce tylko seksu, daj spokoj z takim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też tak mam ale
Ja 45 lat on 24 - mmogłabym byc jego matką dlatego związku nigdy nie będzie ale przyjaźnimy sie i czasami uprawiamy sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
totalny popapraniec. Ewidentnie Cię wykorzystuje, skończ z nim najszybciej, jak się da, bo potem będzie już tylko gorzej - wiem z doświadczenia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawa jest prosta - jemu na Tobie nie zależy. Może to brutalna prawda, ale szczerość jest lepsza od oszukiwania siebie...Przeczytaj książkę pt. \"Nie zależy mu na Tobie\". Jesteście klasycznym przypadkiem \"związku\", w którym facet wykorzystuje kobietę perfidnie i bez żenady. Był tam nawet dokładnie taki przykład jak Wasz! Skończ z nim - Ty dajesz całą siebie, a on bierze nie dając nic w zamian. Nie pozwól na to - zasługujesz na swojego faceta, który będzie dumny, ze jesteś jego kobietą! Pamiętaj o tym i uwierz w siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiste jest, ze tylko sie dobrze bawi. Jakby choc troche myslal powaznie to bys nie byla tylko jego przyjaciolka i chcialby sprawdzic co z tego wyjdzie. Nie rozumiem jak mozna w jednym czasie startowac do kilku dziewczyn, bo piszesz ze on ciagle szuka. To to jakis podrywacz. Daj sobie spokoj bo tylko bedziesz cierpiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowy zwiazek
Hmmm... Ale bardzo lubię jego towarzystwo, rozmowy z nim. Świetnie się dogadujemy praktycznie na każdeł płaszczyźnie. Jakby to powiedzieć - nadajemy na tych samych falach. Nigidy dotąd mi się to nie zdarzało z płcią przeciwną. Czy podrywacz - nie wiem. Raczej jest nieśmiały. Nie wiem jak często i czy w ogóle spotyka się z innymi dziewczynami, ale wiem, że szuka takiej idealnej przeglądając profile internetowe różnych dziewczyn (przeważnie te jego znajome z netu są dużo młodsze, co trochę wydaje mi się też dziwne). Chyba racja, że ja daję coś więcej... Uczucie. Ostatnio przyłapałam się na tym, że odmówiłam randki chlopakowi, który mi się parę tygodni temu podobał i z którym chciałam sie spotkać. To dlatego, że czułam, że to byłoby nie fair wobec moijego "przyjaciela". A może jednak są szanse, że za jakiś czas, on będzie przekonany na 100%? Może coś jednak z tego wyjdzie? Czy na pewno uważacie, że mam to przekreślić juz teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosz kruwewaaaa
jaki to zwiazek dziewczyno!!!!jestes dla niego zapasowa bramka....i do lozka laska!!!szanuj sie torche bo jak nie bedziesz to on tez nie bedzie cie sznowal...proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fucking friend
znane zjawisko, bo to nie związek , tylko podłączanie się w sympatycznej seksualnej otoczce bez zobowiązań sama wiesz że tu nie ma żadnych zobowiązań, ot , taki przyjacielski seks dla rozładowania popędu, widocznie się na to godzisz, więc tak masz facet doraźnie spędza miłe chwile z chętnym ciałem płci przeciwnej nie licz na zaangazowanie z jego strony to nie jest dziwny związek, bo to nawet nie jest związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic z tego nie wyjdzie - uwierz mi! Zrób eksperyment i postaw mu ultimatum. Powiedz, ze albo oficjalnie jesteś jego dziewczyną i nie spotyka się z innymi i przestajecie udawać przyjaciół. Zobaczysz jaka będzie jego reakcja...Sama się przekonasz...A potem przestań dzwonić, smsować i czekaj na jego ruch. Powiedz mu, że jak sobie to przemyśli to niech wtedy dzwoni. W ten sposób poznasz prawdę i może mi uwierzysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nosz kruwewaaaa
tylko sie zaangazujesz bardziej i pozniej dopiero bedzie bol,zle zrobilas ze sie z tamtym nie spotkalas :oblad i mysle ze bedziesz tego zalowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tylko napiszę
"Problem w tym, że ja nie traktuję go już jedynie jako przyjaciela. " Uważam, że powinnaś mu powiedzieć, żeby się określił. Bo narazie to jesteś faktycznie kołem zapasowym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wiem ale co ma
to nie jest zwiazek, to jest dawanie dupy, bo od tego faceta nic nie dostaniesz. Nawet jak sie zlituje i wezmie Cie za swoja panne to i takjak tylko znajdzie fajniejsza rzuci od razu... znam ten typ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. Zaraz jak znajdzie inną, to pójdziesz w odstawkę. Są faceci, którzy potrafią perfidnie wykorzystać kobietę jeśli mu na to pozwoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowy zwiazek
No to wtopiłam :/ I uszy mi oklapły. Ja mu nawet jakiś czas temu powiedziałam, że się w nim zakochałam i że dla mnei to już nie jedynie przyjaźń. Powiedziałam też, że czuję się zazdrosna o te inne dziewczyny i że źle mi z tym, że nic sobie nie obiecywaliśmy. Ja bym mogła... Ale on mówi, że niczego mi nie może obiecać, bo jeszcze nie jest na 100% pewien. Moonlight_girl ---> piszesz, że mam mu postawić takie ultimatum. Wiem dobrze co by powiedział "to w takim razie pozostańmy przy koleżeństwie, bo bardzo sobie cenię Twoją przyjaźń i nie mam zamiaru zrywać kontaktu". Dla mnie też to jest chore... Bo jeżeli ktoś już na tyle mnie interesuje, że chcę go spotykać, lubię jego towarzystwo, podoba mi się... To nie miałabym oporów, żeby spróbować jak to jest, być parą. Nigdy nie ma gwarancji, że to będize do końca zycia... Różnie się może zdarzyć... Ale nie można od razu tego zakładać, że będzie fiasko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale faceci myślą inaczej - skoro mogę ją przelecieć bez zobowiązań, to czemu nie! Oni nie muszą kochać, żeby uprawiać seks...Przykro mi, ale Twojemu "przyjacielowi" jest tak wygodnie. Przez to co Ci robi wiedząc, że cierpisz nie zasługuje nawet na miano Twojego przyjaciela...Sorry, ale uważam, że to dupek, który nieźle się urządził - pozwalasz mu się nieźle bawić bez zobowiązań, a on na boku szuka innych lasek...Sama to przemyśl i dojdziesz do takiego właśnie wniosku. A za jakiś czas jak już miniesz tego gnojka na ulicy idąc pod rękę z facetem Twojego życia uśmiechniesz się tylko pod nosem i może pożałujesz, ze tak długo cierpiałaś przez taka kanalię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuźka29
A może nic mu nie mów, ale przestań z nim sypiać.....Napewno go to \"obudzi\" trochę, bo narazie to ma co chce. Szanuj się...Mówisz, że wiesz, że nie ma przyjaźni damsko-męskiej i ja też to wiem z doświadczenia. Możesz spróbować być jego przyjaciółką, niech nic się nie zmienia z wyjątkiem seksu, jak mu go braknie to wtedy się okaże na czym mu zależało...Pozdrawiam i życzę mądrych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowy zwiazek
Reasumując - co lepsze? Unikać wszelkich kontaktów, czy może wystarczy wykreślić całkowicie relacje czysto damsko-męskie? Jak uważacie? On kiedyś powiedział mi, że być może potrzebuje tylko więcej czasu, żeby się upewnić... Dla mnie to jednak trochę nielogiczne, bo często by uzyskać taką 100% pewność, że z tą osobą chcę spędzić resztę życia, bez najmniejszych wątpliwości.... trzeba kilku miesięcy a nawet lat. Przykre to, ale być może prawdziwe - piszecie, że nawet jakby był ze mną, to jak pozna śliczną i przychylną mu dziewuszkę, to bez większego zawahania poleci w jej ramiona... Jest to jednak kwestia zaufania. Myślę, że jeżeli coś powie, to można mu wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze i nie trzeba zrywac calkowicie kontaktu, ale czy dasz sobie z tym rade, jak on przygrucha sobie inna panienke? Najgorsze co wtedy moze cie spotkac to wysluchiwanie o jego milosnych podbojach. Teraz on sie Toba bawi i jest mu fajnie bo ty sie na to godzisz. Ale tak jak juz tu ktos pisal, mina mu zrzednie jak straci nie tylko zabawke, ale i przyjaciolke. Postaw sprawy jasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rasta-hania
po pierwsze: jestes tego taka pewna ze 28 letni facet i nie mial nigdy dziewczyny? przeciez to nie jest normalne. a jesli to prawda, to cos z nim jest nie tak. moze nie jestes pierwsza przyjacilka? najlepiej jak z nim o tym porozmawiasz i powiesz ze cie to meczy. nie jest malym dzieckiem i powinien umiec zdecydowac na czym mu zalezy. a jezeli mu na tobie nie zalezy to pieprz go! tzn nie doslownie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdssdasa
jak dla mnie to sorry ale jestes jak jakas szmata... uciekaj z tego zwoazki bo to nie ejst normalne :o pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdssdasa
on cie i tak nie pokocha, ma cie tylko do lozka i to sie raczej nie zmieni. glupio robisz, ze sie łudzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietypowy zwiazek
Wczoraj dałam mu link do tego tematu, żeby sobie poczytał jak to wszystko w rzeczywistości wygląda... Padły stwierdzenia: "cholera, ja jestem dupkiem", "teraz mi głupio, bo uświadomiłaś mi mój błąd", "co ja narobiłem", "przepraszam"... A ja na to wszystko "bujaj się"... Potem mi pisał jeszcze, że 2 godziny po moim "bujaj się" miał nerwowe, nie umiał się skupić, przed oczami ukazało mu się widmo straty i pojawiło się pytanie: a co jeśli ja faktycznie jestem tą jedyną? Ze ja mogłabym być wybranką jego życia... Pod wpływem impulsu usunął swój randkowy profil oraz większość zdjęć i zapisów na portalu fotka. Przyznam, że widząc to, pojawił się cień nadziei, że może faktycznie teraz się obudził i zobaczył coś więcej niż dotąd... Wiecie co? Głupia byłam. Rano oczywiście profil na fotce został uzupełniony o to, co wieczorem usunął, do tego widzę nawet, że randkowy profil też jest znowu aktywowany... Dla mnie to śmieszne i nie wiem co teraz o nim myśleć. Zamiast poznawać dziesiątki ludzi przez Internet wolę poznać jedna a na żywo... On odwrotnie. I pomyśleć, że jeszcze wczoraj przez chwilę pomyślałam, ze mu jednak zależy... Szkoda gadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej go szybko..
Dokladnie to samo przezywalam jak ty i z kim??Fcetem ktory nie jest jakims apollo ,normalny facet takich miliony na swiecie ,tylko ja sie zakochalam -zauroczylam w jego sposobie bycia,zartach i nie patzrylam na wyglad..spotykal sie ze na by miec sex ..a ja wierzylam..czekalam ze cos z tego bdezie...po wielu mcach naiwnosci oduscilam ...zero kontaktu..i w pracy do o mnie zabiegaja ..faceci na poczatku tak jak ty nie mialam ochoty sie spotykac z nikim bo ciagle myslalam o nim ale dalam sie namowic na jedna,druga,trzecia spotkanie,pozniej z kims innnym i zapomnialam :D ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×