Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakpowiedzieć

podjełam życiową decyzje ale nie wiem czy mam do tego prawo prosze o rade

Polecane posty

Gość jakpowiedzieć

już zakładałam topik na ten temat mianowićie że jestem w związku z byłym mężem mojej kuzynki mam 35 lat i podjełam decyzję żę wbrew wszystkim zamieszkam z nim dziś się spakowałam i wszystkie rzeczy mam już w samochodzie. Ale nadal nie wiem jak mam powiedzieć o tym ojcu strasznie się go boje. I caly czas martwie się tym że on w złości zrobi coś mojej matce. Mam nadal oewne wątpliwości czy powinnam być taką egoistką i wybrać własne szczęście czy może jednak poświęcić się dla spokojnego życia mojej matki. Błagam udzielcie mi jeszcze kilka złotych życiowych porad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecyduj sie
w koncu kim ona jest dla ciebie kuzynką czy ciotką ( wczesniej pisałaś że to siostra twojego ojca) bo ta historia traci na wiarygodności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takiej sytuacji zlote zyciowe porady nic nie pomoga... to twoje zycie, i masz prawo przezyc je jak chcesz, ale o innych tez trzeba myslec, a ja sie miedzy wodke a zakaske w rodzinnych kwestiach wtracac nie lubie, wiec wybacz, ale nie pomoge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakpowiedzieć
tak to jest siostra mojego ojca ale jesteśmy w tym samym wieku dlatego nigdy raczej nie była dlamnie jak ciotka tylko jak kuzynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakpowiedzieć
nie udzielicie już żadnej rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo głupia sprawa....
nikt Ci nie doradzi... zapewne jeśliu sie zdecydujesz na tego faceta przekreślisz relacje z rodziną. Sytuacja ma szanse sie unormować gdy kuzynka znajdzie sobie nowego partnera. Jesli ojciec sie wyzywa na matce- nie amsz na to wpływu. Zastanów się jeszcze raz czy dobrze robisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakpowiedzieć
myślałam już o tym bardzo długo i naprawde nie wiem czy dobrze robie ale czy ja nie mam prawa do własnego szczęścia musze całe życie podpożądkować rodzicom do tej pory ze strachu nie robiłam nic co by im się nie podobało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo głupia sprawa....
no to szok tym większy, bo przywalasz z dużego kalibru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajze spokój
u mnie w rodzinie bylo podobnie. Moj wujek(daleka rodzina) miał zone z nia dwoje dzieci , dzieci urosly a zona niestety zmarla. Ozenil się drugi raz z .....zony siostry corka. I co cala rodzina byla szczesliwa i zadowolona (mimo tego ze roznica wieku miedzy nimi byla chyba z 18 lat) miali dwoje dzieci - i byli bardzo szczesliwi. - wujek potem zmarl. Nie przejmuj sie nie robisz nic zlego.Wytlumacz ojcu ze kochasz i tyle. A i jeszcze znajomy mial zone z nia 2 dzieci rozwiodl sie i pobral sie z zony kuzynka. Maja dzieci i co ?nikomu nic sie nie stalo. A ten znajomy nadal jest w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakpowiedziec
Czy to znaczy ze nie mam prawa układać sobie zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakpowiedziec
Czy to znaczy ze nie mam prawa układać sobie zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona26_dg
wiesz co,nie chce cie tu oceniac ale masz juz swoje lata i postanowilas zwiazac sie na powaznie a zachowujesz sie jak malolata,chyba dobrze wiedzialas ze latwo ci nie bedzie wiec moze lepiej nie trzeba bylo zaczynac tego zwiazku?? a jesli juz sie zdecydowalas to teraz udowodnij ze jestes na tyle dorosla i odpowiedzialna zeby udzwignac ciezar tej sytuacji jedyne co to masz 2 wyjscia:albo zakonczyc to i uszczesliwiac rodzicow albo wejsc w to glebiej i samej byc szczesliwa,nawet kosztem popsucia relacji z rodzina,jakby nie bylo rodzice kiedys zejda z tego swiata i co zostaniesz sama bo tacie sie cos nie podobalo?? poza tym chyba zwiazek twojej ciotki nie rozpadl sie przez ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakpowiedziec
Zwiazek mojej ciotki nie rozpadł sie przezemnie oni sa po rozwodzie 4 lata. Ona juz mieszkała w tym czasie z innym mezczyzna ale teraz sie z nim tez rozstała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakpowiedziec
Mysle ze ojciec bedzie wściekły bo to w koncu jest jego siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro związek nie rozpadl się przez ciebie to ty nie jesteś za to odpowiedzialna może twoj ojciec będzie szczęliwy , że w koncu ty ułożysz sobie życie. masz problem z odpowiedzialnością. nie umiesz być odpowiedzialna za siebie - a czujesz się odpowiedzialna za uczucia ojca. to pewnie głębszy problem i problem wychowawczy. poszukaj wsparcia u psychologa jeśli tego nie rozumiesz.usiłujesz ochraniać matkę zamiast siebie. to rola rodziców ochraniać dzieci a ty masz poczucie że to ty musisz ochraniać rodziców. zacznij żyć po swojemu, już czas - to oczywiste że masz do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakpowiedziec
Nie mam pewnosci jak zareaguje moj ojciec ale raczej jest wybuchowym i agresywnym człowiekiem ja zawsze sie go bałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×