Co ja mam robić w życiu,jak nic prawie nie potrafie?

Jestem "kurką domową" od 16 już lat.Dzieci odchowałam i nie wiem co dalej.Nie jestem jeszcze stara-mam 44 lata, chociaż czuję się młodo-jakbym miała ze 20.Chciałabym zrealizować się w prowadzeniu jakiejś działalności,ale ja przespałam ostatnie kilkanaście lat siedząc w domu z dzieciakami i dlatego nie wiem co się dzieje na rynku.Czy mam szansę aby zaistnieć? Czy podejmować w ogóle próbę ? A może nie łudzić się i zostawić to młodym??

daj spokój, nawet nie myśl o innych, tylko O SOBIE!, masz ochotę to działaj!! :) bardzo dobry pomysl, popieram! jesli natomiast boisz sie sama, to moze warto kogos jeszcze zaangazowac w coś? myslisz o własnej firmie? spokojnie, powoli sie wszystkiego dowiesz na tyle ze jeszcze niejedna 20tkę zagniesz, trzymam kciuki! :)

44 ? pewnie ze nie jestes stara ....nic nie potrafisz ? nie wierze ;) prasowac chyba potrafisz wiec otworz prasowalnie dla leniwych :) a jesli sprawdzasz sie w kuchni zajmij sie wypiekami domowej roboty ... jesli zas dysponujesz wiekszym kapitalem mozesz sprobowec czegokolwiek .....heheh na starosc musisz jeszcze poczekac :)

masz latek:):) idz do przodu,rozwijaj sie napewno ci sie uda:)

lta zrob swoj atut,tak jak mowil kabel

możesz otworzyć firme sprzątająca:) Ale radze zapisać się najpierw na jakiś kurs ekonomiczny albo postudiować podręczniki z ekonomi i zarządzania. Będzie Ci latwiej jak poznasz zasady rynku(o ile ich jeszcze nie znasz)

Dzieki wielkie za wsparcie.Nie znam tu,w tej niewielkiej miescinie ,nikogo-przyjechałam za męzem do jego rodzinnego miasta.Jestem zdana tylko na siebie.Zacząc od ksiązek o ekonomii??Ale jakich?Będę wdzieczna za podanie tytulów.Musze od jutra ruszyc w teren i gadac z ludzmi,bo z internetu niewiele sie dowiedzialam.

internet to wiedza...ale martwa :O to z rozmow z ludzmi dowiesz sie najwiecej ...jakie sa potrzeby,oczekiwania...