Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dorothea24

NIE SAMĄ DIETĄ CZŁOWIEK ŻYJE!!!

Polecane posty

Hej, sorki ze tak rzadko pisze, zagladam czesciej niz pisze ale topik zamiera i nie wiem co pisac. Tym bardziej ze u mnie raczej bez zmian. Dzidzius sobie rosnie, ja poki co jeszcze nie :P No i nareszcie kupilam swoj bilet w jedna strone, tzn bilet na prom bo zjezdzam do Polski juz w grudniu, samochodem bo samolotem to mnie nie wezma ;) No i mamy tyle bambetli (nie wiem czy w pd polsce ten wyraz rozumieja ;) ) ze trzeba miec wlasny transport by to przewiezc. Troszke podlamana jestem bo moj M potem jeszcze wroci do anglii, za dobrze mu placa by ot tak rzucic taka prace, wiec bedzie pracowal do polowy lutego, wroci przed moim porodem a potem to sie zobaczy, budowa domu kase ciagnie i jak sie okaze ze za bardzo to znow pojedzie. A ja niestety nie umiem bez niego zyc, juz sie ostatnio poryczalam jak to bedzie bo ja to tak troche nad nim skrzydla tu w anglii mialam i mimo ze on sobie radzi dobrze to ja i tak bede "posrana" ze strachu o niego :( A co u was nowego? Jakies nowe plany, nadchodzace wakacje, cokolwiek nowego? Przykro mi Dorotka z powodu smierci dziadka :* Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeuuuuuu....ale mam mlyn w pracy. Ludzie wyjezdzaja na urlopy teraz(w sensie pracownicy) i ostatnio robilam 2 tygodnie bezdnia wolnego. A jak wczoraj mialam wolne to spalam do godziny 13:00 potem pojechalismy na male zakupy i znowu poszlam spac. I taki mialam dzien wolny wlasnie. Magda-ja podejrzewam, ze wszystkie dziewczyny(czyli Ayatka, Margolinka, Klaudia i moze Adorina) zagladaja i jak widza, ze nikt nic nie pisze to i one nie pisza. A szkoda. I przykro mi z powodu lubego ze tutaj zostaje. ja bym chyba tak nie mogla, zeby moj P. byl tutaj a ja w Polsce. Chociaz nie mowie hop bo nie wiadomo co zycie przyniesie. Dorociu-przykro mi bardzo z powodu dziadka. No ja czesciej sie bede pojawiac od przyszlego piatku bo teraz praca non stop bo dziewczyna ktora pracuje w bardze pojechala dzisiaj na urlop i wraca w piatek wiec wiecej pracy mamy i w barze i w restauracji bo hotel full jest non stop. A 15 pazdziernika znowu jedziemy do Polski na 4 dni doslownie bo Pat ma bierzmowanie. Kolejny wydatek niestety:(Mam nadzieje, ze jakos sie zgadamy na gg i poklechtamy. Moze w sobotni wieczor po mojej 22:00 bo w niedziele mam do pracy na 15:00 wiec moge sobie pospac. Jesli oczywiscie w sobote po 12 godzinach pracy nie zasne na stojaco:( Buziakuje,lece do pracy niestety na 11godzin:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ze topik zamiera wcale nie znaczy ze koniec kumplostwa! Mamy siebie na NK, bardzo chetnie ogladam sobie wasze zdjecia, mysle o was i nadal chcialabym was poznac na zywo :) To jest jedyne forum na ktorym poznalam takie fajne babki wiec mam nadzieje ze mimo ze nikt tu nie pisze to nie stracimy kontaktu. Ja jestem dobrej mysli, buziaki dla was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widze ze juz nie piszecie, no ale nie wierze ze nie zajrzycie raz na jakis czas :P Chcialam sie pochwalic ze moj dzidzius okazal sie zdrowa dziewczynka :) Tak jak sobie to z mezusiem wymarzylismy, jestem przeszczesliwa :) Pozdrawiam was Monia i Dorotka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem i zyje i mam sie dobrze. Tylko, ze nie mialam ostatnio neta bo ...w koncu sie przeprowadzilismy. Znalezlismy cudne mieszkanie 2 pokojowe plus salon z kuchnia i lazienka, i ogrod i miejsce parkingowe... :)Za 800 funtow miesiecznie gdzie wszystkie rachunki sa wliczone...Wiec teraz jestem happy:) tylko ze zaganiana jestem strasznie jeszcze bo papierowe sprawy zostaly mi ze starym mieszkaniem.. Madzius-no to gratuluje dziewczynki...a jak sie czujesz?? No i wrzuc jakies zdjatka swoje juz z brzuszkiem:) Dorotko-buziakuje Cie mocno i odezwij sie na gg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, no to super, w koncu macie wymarzone mieszkanie :) Dlugo sie naczekaliscie ale chyba warto bylo co ;) Moj brzuch to maluski taki, nie wyglada jak ciazowy, taka mam budowe ze dziecko ma jeszcze miejsce w moich trzewiach ;) Jak bedzie wiekszy to wam wysle. Czuje sie dobrze, nic mi raczej nie dolega, tylko krzyz czasem mocno zaboli, mam juz prawie 3 kilo na plusie wiec nie jest zle ;) Pozdrawiam mocno :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracam do Was kobietki i ja!!!!!!!!!!!!!!!!! Kuuuurdeee.....nie odzywalam sie nic tak dluuugo,bo sluchajcie od poczatku sierpnia nie mialam neta!Katastrofa!!!! W ogole te firmy internetowe sa super mega odpowiedzialne,bo w zasadzie zostalismy pozbawieni netu nagle i zupelnie bez zadnej zapowiedzi.Chodzi mianowicie o to,ze u mnie w miescie nie mozna miec netu skad sie chce ,bo ze tak powiem rozne firmy maja jakby prawo do zaopatrywania w net konkretne dzielnice i jak z dana firma jest cos nie tak to klapa i nie ma skad zalozyc....no paranoja jak dla mnie.Ogolnie rzecz biorac to tej firmie od ktorej mielismy net cos chyba nie poszlo i stracili "rynek" w mojej dzielnicy a poza nimi moglam zakladac z netii co mi sie kompletnie nie oplacilo...Dotychczas placilam 35 zloty za 4 maga...czyli bardzo malutko....a z netii nie dosc,ze nie moglam samego netu tylko MUSI byc w polaczeniu z tel stacjonarnym z ktorego nie korzystam od X lat juz...to jeszcze zakladajac od nich bym placila za transfer 2 mega 130 zl!!!!!!!Bez sensu!!!! Natomiast teraz kilka dni temu ,max ok tygodnia zaczelo sie oglaszac UPC ..czyli weszlo na "rynek" w naszej dzielnicy i wlasnie wzielismy sobie net 8 mega od nich :-) I oto jestem!!!!! Dorotka Ty to gwiazdko jak zwykle w roku szkolnym zajeta,praca ,lekcje z uczniami.....ojjj nie zazdroszcze...a tak na marginesie to ja podobnie postanowilam sobie dodatkowa kase zdobywac i dawac lekcje :-) Bo moja praca obecnie jest luzzz...nie jest meczaca ani fizycznie ani psychicznie...do tego 15,wiec elegancko czas jakis moge wygospodarowac bez problemu. W ogole dziewczyny kupilam sobie takie hula hop do masazu i przez 2 tygodnie chodzilam poobijana na bokach i brzuchu az wstyd..... Ale fajna sprawa,bo okazalo sie,ze poprzednie ktore mialam mialo za mala srednice i dlatego nie moglam nim krecic.To nowe ma 130 cm i jest super. Madzia a jak tam Twoja córeczka-"laleczka" 10 cm???Ktory to juz miesiac ,bo ja wypadaac "z obiegu" troche sie pogubilam.... Poza tym widzialyscie fotki Klaudii naszej ślubne..???? Szkoda tylko,ze nic sie nie odzywa..... Moniczka a Ty to kobieto faktycznie na dentyste tam fortune stracisz....nie lepiej do polski przyleciec i u nas poleczyc wszystko co trzeba??Na marginesie fajniusia tak kiecuszka z fotek na nk :-) Poza tym Margo pozdrowki i ciesze sie ,ze wszystko cacy z chlopem i sie wam uklada 👄 Doobra....chwilowo to na tyle....ja mam nadzieje,ze wraz z moim poworotem poczujecie jakis taki swiezy powiew cafeteriowy ktory zacheci Was do czesciejszego zagladania tutaj oraz,ze powroca stare czasy wieczornych pogaduszek w wiekszym gronie...chociaz raz/dwa razy w tygodniu :-) Buziaki 👄 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż...widzę,że jeszcze nikt nie zaglądal.... ale to co :-)............ ................ja zajrze :-) W sumie to dlatego,ze w poprzednim poscie ,ktory napisalam na szybki i dla orientacji co u mnie slychac,nie wspomnialam nawet nic o diecie.... No wiec jesli o te kwestie chodzi to w dalszym ciagu diety jako takiej nie ma.....zjadam sporo warzyw,owockow i miesa,poza tym nabylam sokowiroweczke taka fajna,sprytniusia i sobie serwuje naturalne soki czesto zamiast kolacji...a uwierzcie,ze wypijajac jakies pol litra soku zrobione wlasnorecznie ( z miąższem) okolo 18-19, potem jeszcze zjadam czasem ze 2 jablka albo grejfruta.Co do cm nie mierzylam sie conajmniej ze 2 miesiace,ale po ubraniach nie widze w sumie roznicy,na wadze tez jest tak samo..ciagle oscyluje w gracy 65-66 kg. W tajemnicy przyznam sie,ze w najblizszym czasie mocniej sie bede starala zeby znowu ze 2-3 kg zrzucic a potem znowu je utrzymac przez dobrych kilka miesiecy..sadze,ze w ten sposob metoda malutkich kroczkow na najblizsza wiosne,tak kolo marca/kwietnia spokojnie dojde sobie do swoich 62 kg. Dooobra...to ja zmykam...moze ktoras z Was wyczuje wibracje ktore chce przekazac od mojej podswiadomosci,aby zjrzec na nasza cafe ,bo jedna taka Ayati zapodziana sie odnalazla i tesknie spoglada na cafe czy ktoras z Was zerknela chocby na chwilke i skrobnela kilka slow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia......y
witajcie :-) ja mam już odchudzanie za sobą i teraz faktycznie nie samą dietą żyję :-) pozbyłam się 14 kg w pół roku i utrzymuję teraz wagę i sylwetkę bez jo-jo od już 1,5 roku podaję link do literatury na temat łatwego i zdrowego pomysłu na pozbycie się nadwagowego problemu i zyskanie zdrowia i urody http://selkar.pl/aff/aniamorska7/advanced_search_result.php?keywords=bardadyn&x=44&y=4 http://selkar.pl/aff/aniamorska7/newsdesk_info.php/newsdesk_id/16/ pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, ja chyba poczulam wibracje :P No prosze, sokowiroweczka-super sprawa! Mowisz ze nie chudniesz ale na pewno uzdrawiasz cialo ;) Ty i tak jestes szczupla, 2-3 kg do wiosny, hmmm, trzeba by odliczyc swieta na ktorych sie tyje... no moze zdarzysz ;P hehe. Dzidzia to wazy juz 300 gram i ma od glowy do pupy z 18 cm, coraz bardziej nie moge sie doczekac ciazowego brzuszka...Zjazd do domu juz za 2 miechy i tydzien wiec czas zapindala ze hej :) Klaudie widzialam, podobaly mi sie te foty z panienskiego, no o slubnych juz nie wspominajac ;) Co sobie pomyslalam, to to ze ona jest dla niego za ladna albo on tak niekorzystnie na zdjeciach wychodzi ;) Mam nadzieje ze nie jest to obrazliwe :P Fajnie ze tu zajrzalas, pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej....nooo matko kochana!!!!!!!Kobietki drogie!!!!!! a co to ma byc????? Nie pozwolimy chyba zeby nam topic upadl ....nie wierze,ze przedtem mialysmy tyle czasu zeby zasiadac przed kompem prawie co wieczor i chociaz te godzinke czy dwie spedzac na cafe a teraz nagle zadna nie ma nic do powiedzenia i az tak bardzo wszystkie jestesmy zajete,ze tez jednen czy dwa wieczory badz po poludnia,chocby godzinke dwa razy w tygodniu na pierdolki sie nie znajdzie na pogaduchhy.....Owszem,zgodze sie z Margo,ze kontakt na nk mamy i na cafe sie skonczyc nie musi,ale ja osobiscie zdecydowanie wole czasem w wiekszym gronie na cafe poplotkowac niz tam czasem na nk pisac. A tak w skrocie co u mnie slychac... ........lato sie skonczylo,nad ktorym to faktem niezmiernie ubolewam,bo najbardziej lubie wiosne,juz taka pozniejsza i lato...jesien i zima natomiast to pogody totalnie nie dla mnie.....najchetniej bym sie zamknela w domu,bo nie lubie zimna,desczu,sniegu itd.,.....poza tym ..pracuje sobie i zaczynam klasyczna jesienna wegetacje...z domu do pracy ,z pracy do domu a w weekend jakies filmy,bo wychodzic mi sie raczej nie chce....:-/ Moze u was cos weselej sie dzieje??? hmmm??? Pozdrowki dla wszystkich i buziaki :-) Odezwijcie sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm..... zagladam tutaj praktycznie codziennie odkad odzyskałam dostęp do netu,ale widze,ze na chwile obecna jedynie ja mam odruch zerkania na nasz topic.....kurcze,szkoda,naprawde szkoda..... Jedno co powiem to wszystko wszystkim,ale zeby nasza najwierniejsza Dorcia a zaraz za nia Monia umilknely tak wytrwale.... Powiem wam,ze co by nie zwariowac pomiedzy jesiennymi klimatami zaczelam sobie juz pomalu planowac okolicznosci siwateczno-noworoczno-feryjne :-) Jako,ze latem na skutek roznych okolicznosci nie udalo nam sie z moim M nigdzie wyjechac to teraz w zimowych klimatach(chociaz nie lubie zimy jako zimy tak wyjazdy relakasacyjno-rozrywkowe preferuje o kazdej porze roku :-) ) I tak oto mam juz kilka pomyslow...Naturalnie wszystko jest zalezne od dopasowania wolnego w pracach naszych ,mojej i chlopa...ale jestem dobrej mysli...... Szczerze mowic gdybysmy juz chociaz raz mialy okazje sie spotkac osobiscie poza netem to przyznam sie ,ze do niektorych ruszyla bym tylek i opierdykala na takie "omijanie" naszego cafe.... Doooobra..klasycznie pozrowki i buziaki....moze sie w koncu doczekam powrotu naszego topicu do dawnej swietnosci :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ayatii, z Dorotka to mysle ze ona sie na nas zawiodla ze nikt nie pisal, a ze ona nie raz pisala ze jak raz krzyzyk postawi to potem trudno jej zmienic zdanie... tak mi sie wydaje. Monia pisala bez odzewu tez przez jakis czas i juz jej sie cierpliwosc wyczerpala. Mi sie wydaje ze one ze soba maja kontakt, szkoda ze nie tu ale ja je rozumiem i absolutnie nie mam nic nikomu za zle bo sama znikomo pisze :) A co u mnie? Uwaga podaje wymiary:D biodra-100 brzuch-92 talia ktora jeszcze jakos istnieje mimo powiekszenia-76 cm cycki-uwaga 103cm :D Ze tak po wiem nikt mi juz z klata nie podskoczy :D No i plus 5 kilosow czyli waze 68 kg i wlasnie weszla w 6 miesiac ciazy. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×