Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rudzinkkaa

czy jest sens brania pigułek antykoncepcyjnych??

Polecane posty

Gość rudzinkkaa

Kiedy mąz ma prace wyjazdowa i srednio jest 10 dni w domu i 10 w innym miescie?Lub 5 dnio poza i 5 w domu? Biore 5 cykl piguly i zauwazam ze mi sie odrobine rozszerzyly zyły na nogach;-( cykle mam nieregularne, ale zazwyczaj wyczuwalam i naocznie tez widzialam owolucje, choc czasem mialam wrazenie ze byla 2 krotna. Cykle 30-36dni lub pare dni mniej lub wiecej.czy jest sens brania pigułek anty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jest tak rzadko
to nie truj się tym świństwem. Wiem, co mówię. brałam ponad 3 lata, czułam się świetnie, a 4 miesiące po odstawieniu mój organizm wariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzinkkaa
a jakie masz objawy po odstawieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jest tak rzadko
bóle brzucha, rozregulowane cykle, wyciek z piersi, wypadanie włosów (powoli opanowuję). ogólnie nigdy już nie wezmę tego świństwa. Tak teraz tego żałuje :( teraz dopieor myślę nad tym, ze to sama chemia, zatrzymanie naturalnych procesów, a to nie tak chyba powinno wszystko wyglądać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jest tak rzadko
powiedziała co wiedziala :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdura
jak jest tak rzadko...wystarczy ze bedzie w domu tylko godzine 1 raz w miesiacu i mozesz zajsc w ciaze. Skoro ci bardzo zalezy zeby nie miec dziecka to sama pomysc czy warto brac tabletki. Moim zdaniem, jesli naprawde, naprawde nie chcesz ciazy, to tym bardziej jesli macie okazje kochac sie tak rzadko, to juz przynajmniej na calego i bez stresu. Sa osoby ktore musialy odchorowac przygode z tabletkami, ale rzesze kobiet nigdy nie mialy zadnych zdrowotnych komplikacji z powodu ich przyjmowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jest tak rzadko
z drugiej strony truć sie sztucznymi hormonami, jak się współzyje moze 2-3 razy w miesiącu? Bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdura
no i znowu, ale ona chyba nie chce byc w ciazy. Uwazasz ze 2 dnowa wizyta meza to zbyt krotko zeby zajsc w ciaze? Zalezy jakie sie ma priorytety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzinkkaa
mam juz synka 3 letniego i dopiero za trzy , cztery moze 5 lat planuje dziecko kolejne, narazie nie jestem gotowa i finansowo i psychicznie i musze zajac sie soba. Do namyslu nt. brania pigulek natchnela mnie wiadomosc znajomej z uczelni, ma 34 lata i od 11 lat brala pigulki i lekarz wykryl u niej guza piersi.Powiedzial ze to od brania pigulek, i glupio sie zasmial ze za dobre 20 lat nie bedzie mial w co rak wlozyc, ze tyle glupich dziewczyn bierze hormony sztuczne/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokmaroko
w sumie ciezka sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odstaw to swinstwo
jak maz jest tak rzdko to stosujcie gumki ja tez uwazam, ze pigułki to powolna trucizna, robiłam do nich dwa razy podejscie i musiałam zrezygnowac. Juz za pierwszym razem zle je tolerowałam , ten drugi raz był konieczny bo miała dwa sluby i musiałam przesuwac okres. Za drugim razem niby wszystko było ok....tylko ze miałam biegunke 3 tygodnie i mdłosci i myslałam, ze to grypa jelitowa juz sie zaczynałam obawiac ze jestem powaznie chora az mama mi kazała pigułki odstawic. Po kilku dniach byłam zdrowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokmaroko
a ty jej dziecko utrzymasz???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosssssssssssss
Dziwczyny tak mowiecie jakby pigulki byly jedyna metoda antykoncepcji... nie przesadzajcie... ja rowniez barlam 7 lat tabsy i nigdy w zyciu do nich nie wroce nie bede tu opowiadac i kogos starszyc jak to sie u mnie skonczylo bo nie w tym tkwi sedno sprawy. Teraz od 1,5 roku zabezpoeczamy sie na zasadzie kalendarzyka plus stosunek przerywany plus w okolicach owulacjo prezerwatywa i w ciazy nie jestem a dodam ze wspolzyjemy bardzo regularnie .. Moja kolezanka zabezpoecza sie tak od 5 lat i tez nie ma dzidzi wiec nie widze w czym problem.. fakt do tego trzeba miec w miare regularne cykle to jest jedyny problem !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga_26
Nie można generalizować i mówić ze ktoś brał tyle i tyle lat tabsy i nic się nie działo bo każdy organizm jest inny ja brałam rok i dostałam zakrzepicy żył dolnych, jak zrobiłam badania i z wynikiem poszłam do mojej lekarki to ta sie złapała za głowę bo wynik miałam 11-ktornie większy niż norma!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a czułam sie przez ostatnie 2 tygodnie przed badaniami jak bym była na statku bujało mną ostro myślałam że to może kwestia upałów bo to akurat było latem ale niestety więc autorko jak masz poszerzone żyły leć do lekarza i zrób badania bo z zakrzepicą nie ma żartów zrobią Ci się zakrzepy i wtedy bieda a niestety to cholerstwo daje czasami o sobie znać trochę późno!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzinkkaa
kobitki, jak mozecie napiszcie jakie dokladnie efekty przyniosly piguly, chodzi o negatywne. Ja aktualnie biore nowynette( wczesniej okropna yasminnelle- fatalnie sie czulam) z tymi żylami to mam troche powiększone z natury, nawet sie smieje zemoj 3 letni synek tez ma pod kolanami takie same po 1 zyle na kazdej nodze szeroko rozszezona;-) i nie bierze pigulek. Prawda jest taka, ze jednak mam delikatne zmiany na nogach... Do tego siedze dluzej przy kompie i efekty gotowe. Pozdrawiam i zycze udanego dnia Musze zmykac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzinkkaa
Inga_26, jakie badania robilas? doplerra? Ja robie zawsze badanie krwi i poziom hormonow, kiedy ginka mi przepisuje pigulki. u mnie tez jest rodzinne obciazenie babcia miala wylew;-(, z drugiej strony babcia tez;-( jej niestety nigdy nie poznalam bo umarla kiedy mnie na swiecie nie bylo, a dziadek mial raka pluc ale to przez palenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eetam
jak są tabsy dobrze dobrane to nie ma żadnych skutków ubocznych, ja miałam kiedys zapalenie żył, a mimo to od ponad 12 lat biorę tabletki, w międzyczasie urodziłam dwójkę zdrowych, planowanych dzieci, tabletki zamierzam brać do pięćdziesiątki, a potem przejdę na HTZ wystarczą regularne badania krwi , badania wątrobowe, usg i cytologia dodam , że seks uprawiam średnio 2 x w miesiącu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga_26
rudzinkkaa-------> ja robiłam badanie krwi na d-dimery i ten wynik wyszedł mi dramatycznie większy od normy az robiłam drugi raz bo lekarka była przekonana ze to bład w laboratorium niestety powtórne badanie wyszlo jeszcze gorsze (niewiele ale gorsze) bo ten wskaźnik rośnie bardzo szybko. Potem musiałam pójść na wizytę do angiologa czyli lekarza od żył i chorób krwi no i dostałam skierowanie na usg żył doplerrowskie i teraz jestem pod jego opieką chodze na kontrole co pól roku, bo niestety to juz mi zostanie i skutki będę odczuwała np puchniecie nóg czego nigdy przenigdy nie miałam, latałam samolotem i nigdy nie bolały mnie nogi a teraz krotki lot np 2 godzinny i muszę zrobić sobie zastrzyk albo wziąć aspirynę która ma heparynę, ktora rozrzedza krem. eetam-----> wku........ mnie takie gadanie ze tabletka dobrze dobrana nie powoduje skutków ubocznych bzdura moje które brałam były dobrze dobrane bo nie miałam żadnych typowych skutków ubocznych czyli większego apetytu, zwiększonej masy ciała, zatrzymania wody w organizmie, trądziku, wypadania włosów nic ale przeczytaj ulotkę jakichkolwiek tabsow co jest jednym z pierwszych skutków ubocznych mimo ze tabletki sa dobrze dobrane.... zakrzepica i problemy z krążeniem!!!!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga_26
a i dodam ze zapalenie żył to nie jest to samo co zakrzepica żył głębokich!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a czy wy wiecie jakie choroby moga powodowac tabletki. nie mówie tu o efekcie natychmiastowym ale w wieku poxniejszym jesteście barziej narażone ana klopoty z naczyniami co głównie prowadzi do chorób żyl, wieksze ryzyko wylewu krwi itd. lepiej sie 5 razy zastanowić niż je brac. może to i wygodne i modne al w przyszlosci sie za to płaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga_26
qwerty5 ----> zgadzam sie z tobą w 100% każdy organizm jest inny i ktoś może brać je i 20 lat i nic nie będzie a ktoś po roku czy paru miesiącach brania coś się stanie a niestety problemy z krążeniem są bardzo poważne i chyba branie tabletek nie jest tego warte ale to juz indywidualna sprawa. Poza tym sami lekarze podchodzą czasami do tego zbyt lekką reką i przypisują po 6 opakowań na raz bez żadnych badań, moja koleżanka brała tabletki 5 lat i nie zrobiła ani jednego badania!!!! ani usg piersi a przecież tabsy wiekszają ryzyko raka piersi i to sporo ani żadnego badania enzymów wątrobowych, bo lekarka wypisywała jej "na ładne oczy". Ja tego nie mogę zrozumieć przecież to nie witamina c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eetam
co nie znaczy, że zakrzepica wystąpi u każdej jednej kobiety stosującej tabletki anty, co wyraźnie sugerujecie jak dostałaś zakrzepicy, to niestety miałaś źle dobrane tabletki i w ogóle metodę antykoncepcji, lekarz wcześniej nie zrobił ci badań ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eetam
Jeżeli robię badania i wszystko jest w porządku, to dlaczego miałabym zrezygnować z tej wygodnej metody? Jeżeli przez 12 lat nie miałam żadnego, najmniejszego nawet skutku ubocznego ? Jasne, że hormonalne metody nie są dla każdego, ale mi odpowiadają i na pewno nie zrezygnuję, mam zaufanie do mojego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga_26
oczywiście ze musiałam robić badania na samym początku zanim w ogole dostałam tabletki, lekarka wypisała mi tylko jedno opakowane, potem miałam zobaczyć jak sie czuje i jeżeli wszystko będzie ok dostane kolejne. I rzeczywiście wszystko było ok i dostałam kolejne 3 opakowania, po tych 3 miałam zrobić badania i tez wyszły ok więc dostałam 4 opakowania i potem znowu kolejne 4, ale niestety pod koniec brania ostatniego opakowania zaczęłam dziwnie sie czuć, miałam silne zawroty głowy - czułam sie jak na statku, zaczęły mi puchnąc nogi, chodziłam blada jak ściana, no i bolały mnie zyly - nie wiem jak to wytłumaczyć ale jak dotykałam żył czułam nie przyjemne coś, wiec zadzwoniłam do swojej lekarki i powiedziałam ze mam cos takiego ona kazała natychmiast odstawić jeszcze dziś i stawić sie na wizytę no i się zaczęło. Więc byłam pod dobra opieka lekarza tylko niestety mój organizm tolerował tabletki tylko do pewnego momentu, potem niestety sie zbuntował i wcale nie twierdze ze wszystkie dziewczyny muszą tak mieć napisałam to wyżej ale prawda jest taka ze na każdej ulotce znajdziesz informacje ze pierwszym skutkiem ubocznym tabletek mogą być problemy z krążeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z lasu
mi tez pigułki spowodowały wypadnie włosów;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzinnkkaa
podnoszę, moze ktos cos dopisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebierz niebierz
mam 26 na karku zaczelam brac jak mialam 17 bo lekrze stwierszili ze niema rady na moj okres - mam jak niebiore co dwa tyg po tydz obfity wykrwawiam sie przez to mam anemie, jesli nie biore zelaza, do tego dochodzi kwestia za duzej ilosci chormonow meskich... bralam oczywiscie z przerwami polrocznymi czasem, tak do 25 roku zycia... gdyby ktokolwiek wczesniej mi powiedzial ze to prowadzi do takiego rozwalenia zyl kijem bym ich nietknela... i tak to zaskakujace ze po tylu latach faszerowania sie niemam zylakow tylko zwyczajnie miejscowo zyly widoczne pod skira ale na tyle ze nie pokazuje juz nog latem... massakra nie bierzcie tego swientwa, lekarze zarabiaja na przepisywaniu ich bo maja przewaznie popodpisywane umowy, a to niszczy organizm... wole juz miec moje przypadlosci z ktorymi spokojnie sobie radze niz rozwalony uklad krazenia. Bralam rozne ale przedewszytskim jak pamietam byl to na poczatku logest a pozniej cilest. Pozdrawiam i naprawde szczerze odradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ulotkę czytałaś
jest taki dział w ulotce : działania niepożądane... jak byk jest napisane o żyłach i zakrzepicy, wystarczyło przeczytać ulotkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×