Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolka1971

pije , mam męża dzieci i pije. ktoś ma też taki problem

Polecane posty

Gość jolka1971

proszę o wypowiedz kobiet z takim problemem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1971
moje życie , wiem mam problem z alkoholem , nie upijam się do upadłego , ale nie raz obiecuje sobie że nie będe pić a za godzine już sięgam po piwo. Wiemże krzywdze rodzine , męża , dzieci. Wogóle to całe moje życie jest do bani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całowicie czarny kot
Centrum Terapii Uzależnień - terapia jest bezpłatna. Warto to zrobić dla siebie i dla rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szasza masza
ja mam taki sam problem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szasza masza
a ile piw dziennie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1971

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1971
8 piw i pół litra wódki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1971
myślisz ąe ja o tym nie wiem . Mam ojca alkoholika już był na terapi przymusowej , teraz jedzie na drugą. Yerapia nie wchodzi w gre, mieszkam w małej dziurze. Nie łaże po knajpach , pije w domu i pije tylko piwo, żadnego innego alko nie rusze. Ale potrafie tych piw wypić i to dużo, fakt pije takie poniżej 4%.Funkcjonuje po tym normalnie, obiad ugotowany , lekcje odrobione itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1971
ktoś się podszywa . Nie nawidze takich ludzi na kafe. Ta długa wypowiedź to moja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całowicie czarny kot
Przeszkadza Ci Twoje picie? Bo widzę, że niespecjalnie... Czy się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szasza masza
ja też funkcjonuję dobrze, pracuję, mieszkanie czyste, wszystko wyprane, naszykowane, dzieci mają korepetycje i codziennie naukę z panią wynajętą a pije codziennie wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1971
szasza masza i jak z tym sobie radzisz ? robisz coś czy popadasz w coraz większą depresje jak w molm przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettwuess
dziewczyny lekcje odrobione? wasze lecje odrobilyscie wiele lat temu lekcje to zycie waszych dzieci a gdzie wasze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szasza masza
zawsze sobie obiecuję że dziś wieczorem nie a i tak robię drinki albo piwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szasza masza
mój mąż to widzi i nie zwraca mi uwagi, mówi że potrzebne mi wyluzowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1971
przeszkadza mi chyba tak, boje się przyszłości . Wiem do czego to może doprowadzić . Przez to są kłótnie z mężęm. Koleżanka piła , była na odwyku kilka razy, nic nie dało terapie kończyła po tygodniu, teraz zostawiła męża też alko i siedzi ze starym menelem , wygląda strasznie. Chyba sięgnęła już dna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szasza masza
a jaki to jest straszny wygląd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1971
lekcje dzieci odrobione, napisałam to w przenośni miałam na myśli to , że są dopilnowane. Ja pije zazwyczaj rano, o 6 lece na zakupy , wyprawiam dzieci do szkoły i pije. Piwo za piwem tak do 10-11 w mięzyczsie obiad , sprzątanie . Później już nie pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1971
straszny wygląd koleżanki już ci opisze , właśnie ją dzisiaj spotkałam . Włosy szamponu nie widziały chyba miesiąc ubrana w cienką katane i klapki. czarne skarpety , twarz strasznie spuchnięta oczy podkrążone, a taką charą od niej leciało że szok. Kupowała jabola i nawet się nie speszyła tylko zapytała czy dałabtm jej kilka fajek bo jej brakło kasy.Jeszcze latwm była zadbana mimo tego że było widać skutki picia . Ona marskość wątroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1971
szsza masza a Ci to przeszkadza ? Jeśli tak to napisz dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szasza masza
:-( mi już też zaczynają oczy puchnąć reszta w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szasza masza
czy przeszkadza mi alkohol ? czuje sie przemęczona, mam mniej energii, źle śpię, śnią mi się problemy i koszmary, mam depresję, nie uśmiecham się ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1971
u mnie zdrowie w normie , ale psychika mi siada . Mam depresje , ale przy piwie leki poszły w odstawke. W sumie to nie wiem co było pierwsze . Czy to alko spowodował depresje czy raczej depresja sprowadziła mnie do picia. Tak przynajmniej twierdził mój psychiatra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całowicie czarny kot
myślę, że przydałaby się wam grupa wsparcia, miejsce gdzie można pogadać o życiu i 'tej' sprawie namawiałabym Was gorąco na terapię - to bardzo ważne, żeby nie fundować swoim dzieciom DDA, a dzieci widza i słysza baaardzo dużo, wiecej niz się nam wszystkim wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrrrr
jolka (ja tez jestem 1971) gdybys poszla do pracy nie pilabys przed poludniem. Pomyslalas o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czasami czlowieka powstrzymuje jakis impuls. Np. kolezanka z pracy palila papierosy 30 lat po 2 paczki dzienie, jak ktoregos lekarz w szpitalu powiedzial jej, ze ma podejrzenie raka płuc, to z dnia na dzien przestala i nie pali juz kilka lat. Mój ojciec alkoholizowal sie w zasadzie cale dorosle zycie, ale jak wyladowal w szpitalu z paralizem, tez z dnia na dzien przestal. Nie wiem poprostu sprobujcie chociaz zmierzyc sie jednego dnia ze swoja słabą, a moze jednak silna wolą. Zobaczycie, czy cos sie stanie z Wami, az tak złego, ze nie bedziecie w stanie tego wytrzymac, a potem 2 dzen i 3 i jakos pojdzie? Jak przeczytalam do teraz, to takie mam wrazenie, ze zapijacie jakies smutki? Moze wybierzcie sie do innego miasta do psychologa pogadac o problemach w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szasza masza
mnie życie, praca doprowadziło do sięgnięcia po alkohol żeby sie wyluzować, w pracy jest tak że ludzie idą po trupach do celu, uczciwi i normalni giną, trzeba być skurvielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1971
to tak jak ja , unikam ludzi , praktycznie już z domu nie wychodze. Nie cieszy mnie nic. w domu robie co musze. Kiedyś zanim mąż wrócił z pracy potrafiłam wymalować pokój czy kucnie . teraz to nie realne .Jak już musze gdzieś wyjść na jakąś impreze to marze aby już się skończyła . Drażnią mnie znajomi, a kiedyś to lubiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MACIE DUŻO WOLNEGO CZASU
Właśnie praca i może jakieś hobby i macie pięniądze na to picie . A ,ja mam nerwice i zdycham . Też odstawiłam leki ide na impreze dzisiiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×